Witajcie:)
Większość tych którzy tu do mnie regularnie zaglądają od lat wiedzą, że mam MęŻa gitarzystę. Niedługo przypadają jego urodziny i pokażę Wam jak zapakowałam część prezentu.
Kartki czy tego typu rzeczy dla facetów zawsze sprawiają mi mały problem. Tym razem było ciut prościej, bo znam gust obdarowanego.
Od razu wiedziałam, że motywem przewodnim będą gitary! Bo cóż innego bardziej interesuje gitarzystę. Całe pudełeczko obkleiłam kartkami z wydrukowanymi nutami. Dodałam stary zegar i kilka tagów. Instrumenty umieściłam na białych tekturkach. Są to gitary elektryczne i jedna klasyczna.
Na przodzie przysiadł ptaszek i tag z odpowiednim na tę okoliczność napisem.
Podoba mi się kolorystyka tego pudełka. Po wyjęciu prezentu można w nim przechowywać na przykład kostki do gry.
***
W czwartek moje dzieci rozpoczęły nowy rok szkolny. Na razie są zadowolone choć bardzo, ale to bardzo nie chciały do szkoły wracać;) Zobaczymy jak się wszystko potoczy.
ps. bawicie się w ozdobne opakowania ręcznie robione czy raczej gotówce?
To tyle na dziś. Miłego weekendu:*
Świetnie zapakowany prezent:) Jak mam wenę to lubię bawić się w takie ozdobne opakowania ręczne robione, ale częściej korzystam z tych gotowych:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńTo u mnie tak samo! Jak jest wena i możliwości, to są też zapakowane "ręcznie" prezenty
Wspaniale:DD
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńZależy czy mam czas, nieraz recznie pakuje a nieraz kupuje gotową torebkę. Gitarzysta będzie zachwycony:) Czyżbyś mu tam zapakowała kamerton do strojenia gitary? :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńWbrew pozorom w środku jest prezent nie związany z muzyką:)
Gośka, zaskakujesz jak zawsze. Z doswiadczenia wiem, ze u ciebie wszystko musi być pięknie, ze smakiem. Tez mam tak w planach, a wychodzi jak wychodzi. Dzięki za Mamelki. Rany, jakie one już duże. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńU mnie też bywa, że plany są a życie swoje:)
Sama nie wiem kiedy one tak urosły. Buziaki:)
Wow! Ale cudnie to wyszło! Aż żal taki prezent odpakowywać. Jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńPudełko otwiera się tak, że cała "konstrukcja" nie ulegnie zniszczeniu:)
Powinien być zadowolony w 200 procentach 🙂
OdpowiedzUsuń:) okaże się za tydzień:)
UsuńOstatnio staram się mimo wszystko robić ręczne opakowania, tylko czasem brakuje czasu :) pudełeczko fajowe, takie idealne dla fana gitary :) Moje dzieci z chęcia wróciły do szkoły, a dziwne to było i wstają przed budzikiem :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńMyślę, że taka integracja z rówieśnikami była im potrzebna. A nauczanie w szkole też jest zupełnie inne. Oby nie było kolejnych przymusowych "wakacji":)
Chłodny !.
OdpowiedzUsuńWybór miniaturowej gitary w kolorze niebieskim i białym jest idealny na prezent dla męża.
:) dziękuję
UsuńMam nadzieję, że mu się spodoba
Tak lubię to.
UsuńMiniaturowa gitara jest bardzo piękna.
:) cieszę się, że i Tobie się podoba!
Usuńświetne :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńGosiu super pudełko!! Zawsze tak pięknie pomyślisz o wszystkim :). Ja pakuje prezenty w kupne torebki, chociaż ostatnio zrobiłam kilka szydełkowych sakiewek, w tym jedną dla męża, z myślą o zapakowaniu w nie prezentów :). Moje dzieciaki zachwycone są powrotem do szkół. Ja również ciesze się z powrotu do normalnego trybu pracy. Bałam się okropnie, ale póki co jest dobrze :). No i bezpośredni kontakt z koleżankami - bezcenny :))). Buziaki!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńTeż nie zawsze mam czas i wenę (albo możliwości) by coś samemu ciekawie opakować:) Te sakiewki pamiętam z Twojego bloga - super pomysł! Moje dzieci były na NIE a teraz są na TAK:)
Buziaki:)
Świetnie wygląda! :D
OdpowiedzUsuńMy pakujemy w gotowce albo w ogóle wkładamy do torebki. Ale Ty nie rezygnuj i nie bierz z nas przykładu :)
:) dziękuję
UsuńU mnie też bywają gotówce:)
Świetne opakowanie. Dbasz o szczegóły, czyli jak wiesz że ktoś coś lubi to będzie miał w prezencie, domku itd.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńLubię sprawiać przyjemność prezentami. Staram się albo trafić w gust (jeśli kogoś dobrze znam) albo pytam wprost:) Nie lubię prezentów "na odczepnego" :)
OdpowiedzUsuńLubie sama robić opakowania na prezenty bo to naprawdę wspaniała zabawa. Pięknie zapakowałaś prezent dla męża. Takie pudełeczko na pewno przyda się na kostki do gry mam w domu a raczej miewam gitarzystkę za to kostki można znaleźć w każdym miejscu;))
Przepraszam niestety moja klawiatura robi mi czasami takie niespodzianki :(
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńTeż się przy tym dobrze bawiłam. A z kostkami to u mnie tak samo!!! Są wszędzie.
:) nic nie szkodzi - zastanawiałam się przez chwilę cóż to za pauza;)))
U mnie to raczej gotowce. W tej dziedzinie nie mam się czym popisać ;) Mąż z pewnością doceni tak fajnie zapakowany prezent. Buziaki ;)
OdpowiedzUsuń:) mam nadzieję:)
UsuńZa to same prezenty to już robisz wspaniałe!
Buziaki:)
Ja często sama robię jakieś opakowania do prezentów, ostatnio oklejam i ozdabiam haftem różnego rodzaju pudełka. Śliczne jest to Twoje pudełeczko i jak cudownie je Małgosiu dopasowałaś do upodobań męża, brawa dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńPodziwiam zawsze te hafty u Ciebie na pudełeczkach! Bo u Ciebie to już wyższa szkoła jazdy - nie tylko ozdoby, ale jeszcze cudne krzyżyki:)
Rewelacyjny pomysł Gosiu!!! Pięknie zapakujesz prezent dla męża! Ja czasami też robię własne opakowania, kiedy tylko czas pozwala robię sobie dobra zabawę.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam:))
:) dziękuję
UsuńU mnie też to zależy od czasu, weny i możliwości:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Ale piękne opakowanie,samo w sobie jest cudownym prezentem, oby sie nie zniszczyło.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńNa bank stanie na parapecie w "pokoju muzycznym":)) I zobaczymy czy przetrwa.
Świetna praca :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńJej, prezent wygladal super! Ja jestem beztalencie pod tym wzgledem i zawsze biore gotowce. :)
OdpowiedzUsuńI jak dzieciaki po prawie pierwszym tygodniu? Moi w tym maja szkole "domowa", wiec znow traca rytm. :/
:) dziękuję
UsuńU nas wszystkie zajęcia w szkole:) I oby tak było jak najdłużej! Na razie jest dobrze i tej wersji się trzymam:))
Ja też bawię się i pakuję prezenty.. Nawet gdy dzieci idą na urodziny do znajomych to nigdy nie kupujemy toreb prezentowych ale dzień wcześniej tworzymy odpowiednie opakowanie dla solenizanta:) Twoje opakowanie powala! Dodatki w postaci gitar jak i cała kolorystyka rewelacyjna! Spisałaś się na medal:) Super! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńU mnie to zależy też od samego obdarowanego. Znam takich, którzy kompletnie na to nie zwrócą uwagi... wówczas ciut szkoda czasu, wtedy biorę na bank gotowca:))
Uściski:)
fantastyczne opakowanie! tak zapakowany prezent jest wyjątkowy i od serca!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńŚwietnie zapakowałaś prezent. Ja też staram się pakować prezenty sama zdobiąc opakowanie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńSama też doceniam gdy ktoś dla mnie robi coś własnoręcznie:) To miłe.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie opakowałaś prezent, samo opakowanie już jest fajnym prezentem :)
OdpowiedzUsuńZdarza mi się robić opakowanie własnoręcznie, ale najczęściej jednak pakuję w gotowe torebki.
Pozdrawiam
:) dziękuję
UsuńU mnie to różnie bywa:) Kilka spraw ma na to wpływ.
Uściski:)
Bardzo lubię gdy ktoś coś robi od serducha. Wnosi to bardzo dużo wartości :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńJuż niebawem się okaże czy się spodobało:)