Witajcie:)
Dziś przychodzę do Was z kolejną pracą na zabawę u Izy TU. Zdjęcie piękne. Temat niby prosty do ugryzienia. Niby...
Ale jakoś nigdzie mi ta sikorka nie pasowała. Okno też sprawiło problem:) Aż ostatecznie wyszło co wyszło.
Moim oknem jest ramka, w której były elementy jakieś gry planszowej:) Nie ma to jak chomikowanie różnych rzeczy z potencjałem!
Choinka "w środku domu" to fragment jakieś reklamy, która zawitała do mnie w postaci gazetki papierowej. I kilka stron w niej jest w takiej zacnej jakości, że żal było wyrzucić:) Czytaj - znów zachomikowałam.
Sama sikorka najpierw była inna. Przerobiłam (z gila na sikorkę) jakąś naklejkę papierową. Wyglądała jednak słabo. Jak farbowany lis:) I nagle przeszukując moje przydasiowe zasoby trafiłam na... papier w sikorki!!! Serio - nawet nie wiedziałam, że taki posiadam. Nigdy się tym ptaszkom nie przyglądałam.
Są dwie. Gdyby jednej było mało:) A tak wygląda zdjęcie w zabawie z szóstej odsłony. Prawda, że piękne?
***
A na koniec mam dla Was fotkę z mojej łazienki.
Mój synek zostawił taką niespodziankę:)
To tyle na dziś. Miłego tygodnia:)
Ps. Dziś spadł pierwszy od trzech lat śnieg u nas!!!