Witajcie:)
Nie żebym nic nie robiła - wręcz przeciwnie:) Dzieje się cały czas. Wszystkiego pokazać jednak nie mogę a przynajmniej jeszcze nie teraz! Ot, sekrety, sekrety;)
Ciocia Iza pomyślała, że do nowego pokoiku malutkiej Oleńki przydały by się drewniane domki;)) Przewodnie kolory w nowym królestwie to - szary, biały i blady róż. Od siebie dodałam złoty dach;)))
Każdy domek oprócz kształtów i kolorów różni się maleńkim dodatkiem. Biały - największy budynek dostał sękowy komin. Trafił mu się również różowy pasek (może jakieś bystre oko go wypatrzy; zapewniam - w realu jest bardziej widoczny:) Szary dach mieni się oczywiście złotem i srebrem. Na bogato - a co!
Szarutek z różowym dachem przywdział domkową ręcznie przyszywaną girlandę.
Różowy ma dzwoneczek by móc obwieszczać mieszkańcom, że listy przyszły;)))
***
Nie samymi domkami żyje człowiek;)) Nasza ogrodowa jabłoneczka owocowała w tym roku jak szalona!!! A ja pierwszy raz odkąd tu mieszkamy spożytkowałam jej dary. Do jedzenia bezpośredniego jak dla mnie nie koniecznie (Maluchy są innego zdania), ale do ciasta są idealne!!! Tu wykorzystałam jako nadzienie. Starte na dużych oczkach, smażone na maśle z cynamonem, cukrem waniliowym i rodzynkami. Pycha!
***
Mamelek po pierwszym tygodniu szkoły:
- Na PE (czyli po naszemu na WF - ie) dwie dziewczynki pokazały mi cycki, Alan pokazał tyłek a dwóch chłopców pokazało mi...
W tym momencie zatrzymał się by złapać oddech a w mojej głowie powstała straszna wizja;))
- ... pępki - dokończył synuś.
***
Miłego i spokojnego) Pa!
Czadowy tydzień miał Mamelek :)
OdpowiedzUsuń:)uroki koedukacyjnej szatni w podstawówce;)
UsuńA mówiłam, że już otworzyłas fabrykę domków:-)Ja przez diete bardzo dawno nic nie upiekłam, a teraz mi ślinka leci.
OdpowiedzUsuń:)na razie mała manufaktura;)))
UsuńJak zobaczyłam na ikonce domki to zaczęłam się śmiać. Niedługo będzie to blog "o Producencie domków drewnianych"
OdpowiedzUsuńJak na razie ja jestem zachwycona każdym pokazywanym i wypatruję jeszcze.
:) dziękuję:)
UsuńCelowo umieściłam tę fotkę a nie tę z rogalikami jako pierwszą;))) Zniechęcam niezainteresowanych;)))
Śliczne te domki. Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńIdę w gości!
Pozdrawiam cieplutko:)
Sliczne! Rozowy pasek jak najbardziej widoczny! :)
OdpowiedzUsuńBoszzzz... To w angielskiej szkole dzieci sa lepsze niz tutejsze. Z tego co wiem, to neglizu nie uprawiaja, ale za to spiewane na wszelkie intonacje "poopy potty" oraz "shake your booty" (!) mam na porzadku dziennym. I w domu sie tego nie nauczyli. ;)
:) dziękuję:)
Usuń"Siku, kupa i d..." - przerabiam po kilkanaście razy dziennie;) Ulubione słowa młodzieży;))
Domy, domki, domeczki super, a te detale ekstra. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńJakoś nie mogę się od nich oderwać;)
Pozdrawiam cieplutko:)
A co na to ustawa antymonopolowa? Zawojowałaś rynek drewnianych domków i chyba jesteś bezkonkurencyjna.A co do pokazywania, no cóż, za moich czasów bawiliśmy się w lekarzy.
OdpowiedzUsuń:)aż się boję co Wy na to, bo domków powstało całkiem sporo;))
UsuńCzekają na swoje 5 minut na blogu;))
Niedługo będziesz największym producentem domków :). Ta minigirlanda jest przeurocza :). Ah, te Twoje zdolne rączki :). Ściskam.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńMuszę tylko wejść w spółkę z jakimś drwalem na niczym nie zmąconą dostawę drewna;))
Pozdrawiam cieplutko:)
PĘPKI! Co za ulga. :)
OdpowiedzUsuńDomki piękne! Normalnie kocham Twojego bloga i za opowiastki i za domki. :)
:) dziękuję, dziękuję:)
UsuńNo ulga jak nic;)
Domki boskie.
OdpowiedzUsuńJak spojrzałam na te rogaliki to zgłodniałam !! Mniami ! Moja mam robi takie przepyszne, rewelacyjne rogaliki :)
Pozdrawiam
:) dziękuję:)
UsuńTe rogaliki są bardzo proste w przygotowaniu, polecam - tylko trzy składniki:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Jestem zakochana w tych Twoich domkach <3
OdpowiedzUsuń:) cieszę się, że się podobają:)
UsuńŚliczne te domki. Urocze i bajkowe, a dodatki jeszcze bardziej dodają im magii :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńStaram się by każdy domek był inny:)