Witajcie:)
Przerwa świąteczna zwana jest w UK "Half Term". To szalony wynalazek podczas gdy we większości rodzice wolnego nie posiadają a do tego pogoda bywa nieubłagana i serwuje deszcz przeplatany wichurami...
Niech Was nie zwiodą pozory - anielski wygląd moich Maluchów to zmyłka, bo...
(uprzedzając pytania - pies NIE należy do nas:)
***
Wieczorem, krótko przed kąpielą zeszłam na dół załadować zmywarkę.
- Mamusiu - woła córcia w chwilę gdy zdążyłam zniknąć z pola widzenia.
- Słucham?
- Mamelek mi stoi na plecach!
***
Każdy, albo prawie każdy, ma w domu rzeczy, co to je założył na chwilę raz i nie wie co z nimi począć. Zbyt brudne, by schować do szafy, zbyt czyste, by zginęły w czeluściach kosza na pranie. U nas takie rzeczy "kończą" na murku koło łazienki. Widok zaiste "fantastyczny", ale innego pomysłu brak. Czasami jednak mój MąŻ zapomni się i zostawi coś na krześle w dużym pokoju. Zwracam mu uwagę, bo strasznie mnie to razi (na murku też mnie razi, ale - patrz wyżej - pomysłu brak;)
Oto, co zastałam kiedyś po powrocie z pracy - koszula Taty z nowym deseniem;)
Ps. Po praniu koszula już wygląda jak nowa:)
***
Pamiętacie, że całkiem niedawno remontowaliśmy przedpokój? W trzech różnych miejscach znalazłam tego typu ślady.
Wołam w przestrzeń:
- Kto to zrobił? Kto to pomalował?
A Martusia zaciskając czerwoną kredkę w rączce mówi:
- Mamusiu, przestań o tym rozmawiać!
Ps. na szczęście ktoś wynalazł chusteczki nawilżane dla niemowląt!!! Chwała mu za to, albowiem 97% szkód wyrządzonych w naszym domu można usunąć za ich pomocą:)) Np. fantastycznie usuwają Play-Doh ze ściany!!!
***
Mamelek potrzebuje codziennej drzemki. Martusia w tym czasie jest w szkole. Teraz gdy obydwoje są w domu dzieje się to
- od strony Mamelka
(tapeta jest biała, ale fotki cyknięte wieczorem)
Od strony Martusi
Każdy odrywa swój kawałek;)
***
Na koniec zostawiłam wczorajszy "hicior" :)
Co to jest?
Przyznam, że gdy w pierwszej chwili na to spojrzałam (znalazłam to za Marty łóżkiem robiąc porządek), to sądziłam, że to biały sznurek/tasiemka. Dopiero jak wzięłam TO do ręki i poczułam jego "dziwność" odkryłam, że to... silikon, który wypełniał szczelinę między oknem a ścianą! Teraz jak widać już jej nie wypełnia:)
***
Tak więc mój Drogi Czytelniku, kończę na dziś i wypatruję 5 stycznia kiedy to moje dzieci znajdą ujście swoich fantazji również w innych miejscach - Martusia w szkole a Mamelek - uwaga, uwaga - w przedszkolu:))
Miłego dnia:) Pa:)
Podziwiam kreatywność w Mamelkowie, jestem pod wrażeniem twórczości Twoich słodkich pociech:) Kochana życzę Wam dużo radości w nadchodzącym roku:)
OdpowiedzUsuń:)dziękuję, dla Was też wszystkiego co najlepsze w 2016 roku:)
UsuńNo... silikou mieliście zdecydowanie za dużo :)))
OdpowiedzUsuńNie bez powodu pewna osoba nazwała moje dzieci ,,szkodniki'' :)))
Buziole :)
:))podesłać Ci ekipę remontowo-budowlaną;)
UsuńBuziaki
Oczywiście zaplułam klawiaturę :)
OdpowiedzUsuńCiekawe po kim te Dzieci takie kreatywne? Tak w skrytości ....
dzieci nazywam "szarańcza"
:)moja słodka szarańcza ma pewnie coś po Mamusi;)
UsuńGosiu, taki post jest dla mnie jak najlepszy uzdrawiacz. Mamelki są cudne, pomysłowe, więc przejawy ich twórczości, nawet kiedy mamę zwalają z nóg, są jak najbardziej pożądane. Tapeta jest teraz o niebo ładniejsza, silikonu na pewno było za dużo, a koszulę dało się wyprać i już Gosieńko wszystko jest w porzadku. Szczęśliwego Nowego Roku dla Mamelkowa.
OdpowiedzUsuń:)dziękujemy - dla Was też najlepsze życzenia na Nowy Rok:))
UsuńPs. Dobrze, że u nich jeszcze nie było remontu:))
Hi, hi, remont w przedpokoju był.... ale niedokończony :) więc KTOŚ musiał się tym zająć.
OdpowiedzUsuńMamelki są urocze!
Pozdrawiam.
O tak - czerwone akcenty, to zdecydowanie kropka nad "i" :)
UsuńBuziaki
Ha ha ha od razu pomyślałam o uszczelaniaczu do okien :) Co za małe "szkodniki"....za to jakie kochane! Martusia ma rację- matka nie roztrząsaj za dużo ino za kolejny remont się bierz, bo na pewno już się zdążyłaś stęsknić za tego typu pracami :))))) Co do chusteczek nawilżanych - stosowałam je baaaardzo długo, bo jak piszesz mają szerokie spektrum zastosowania :) teraz przeniosłam się na takie typowo do sprzątania i łazienka po nich błyszczy jak gwiazda filmowa :) Kuchenka z resztą też :) DOSIEGO ROKU kochana!!!
OdpowiedzUsuń:))dziękujemy i dla Was też ślemy najlepsze życzenia na 2016 rok:)
UsuńNo co Ty, tyci remoncik był - a jak - zakończony przed samą Wigilią. Szlifowanie futryn i ich malowanie:))
No nieźle, z każdym postem utwierdzasz mnie tylko w przekonaniu, że masz bardzo, bardzo kreatywne dzieci i do tego jakie dyplomatyczne - Mamusiu, przestań o tym rozmawiać! To jest to! A ten niby sznurek to przyznam się nieskromnie , że od razu rozpoznałam, że to silikon ale myślałam, że z łazienki przy wannie. Ja też wyczekuję powrotu do szkoły mojego syna. Bo u mnie jest tylko- "Nudzi mi się"
OdpowiedzUsuń:)) podeślij synka do Mamelkowa - Maluchy zadbają o to by nie powiedział "nudzi mi się" ;)
UsuńUwielbiam Was :))) Mamelkowo niby daleko a jednak bliskie sercu i duszy.
OdpowiedzUsuńGosieńko "jakem pani od biologii" powtórzę się: genów nie oszukasz :)) i założę się, że jakby podpytać Twoich bliskich to pewnie co nieco by poopowiadali o Gosinych wyczynach w dzieciństwie :)
Buziole i pozdrowienia :)
Edytko, najpiękniejszy komentarz - niby daleko a jednak bliskie sercu i duszy:)))
UsuńO tak, geny robią swoje;) Szkoda, że kiedyś nie było blogów, bo czas zaciera niektóre wspomnienia a ja z chęcią bym przeczytała o swoich "dokonaniach" ;)
Buziaki
To ja już wiem, jaką ekipę wezwać przy kolejnym remoncie! Jak widać działają szybko i skutecznie :D
OdpowiedzUsuńA prezentują się cudnie, rzeczywiście istne aniołki. Czyżby to wpływ tego kudłatego maleństwa obok nich? ;))
Samych cudowności na Nowy Rok Gosieńko, dla Was wszystkich! A Mamelkowi dodatkowo samych radości w przedszkolu! (Powiem jak stara matrona: no i kiedy to zleciało???)
Ekipa godna polecenia:)
UsuńDziękujemy za życzenia i dla Was też wszystkiego co najlepsze na ten 2016 rok:)
Mam nadzieję, że Mamelek będzie tam szczęśliwy:)
Śliczne dzieci : ) i bardzo oryginalnie ozdobione ściany i koszula : ) Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku! : )
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:))
UsuńWszystkiego dobrego i dla Ciebie:)
Z koszulą niezły myk, za czysta do prania więc dzieciaki pomogły żeby była w sam raz :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowia, szczęścia, pomyślności, uśmiechu na co dzień, pogody ducha, spełnienia marzeń, aby nadchodzący rok spełnił Twoje oczekiwania. Wszystkiego dobrego!
:)dziękuję:)
UsuńNiech Nowy Rok przyniesie Tobie spełnienie marzeń!
Cudny ten Twój świat :)Pięknej codzienności w Nowym Roku ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuń:)dziękuję i dla Ciebie też wszystkiego dobrego!!!
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
O, to nie tylko moje Potwory maja takie pomysly??? Uffff... ;) To najwazniejsza przyczyna, dla ktorej w moim domu tolerowane sa wylacznie kredki, mazaki oraz farmy ZMYWALNE. :D I potwierdzam, ze niemowlece sciereczki to cudowny wynalazek. ;)
OdpowiedzUsuńTutaj przerwa miedzy Swietami a Nowym Rokiem nazywa sie po prostu "Holiday break", ale tez wkurza, bo wiekszosc rodzicow normalnie pracuje. Oprocz tego w lutym jest tygodniowy "winter recess", a w kwietniu "spring recess". A ty rodzicu martw sie co zrobic z dzieckiem. Przedszkole organizuje cos na zasadzie polkolonii, ale dodatkowo odplatne i w dodatku nie w budynku przedszkola, tylko w szkole podstawowej. Nie chcielismy stresowac Bi oddajac ja w zupelnie obce miejsce, wiec M. wzial dwa dni urlopu, ja jeden i juz. Na szczescie w tym roku byly tylko 3 dni do rozplanowania. ;) Co zrobimy w czasie przerwy zimowej oraz wiosennej, jeszcze nie wiem. ;)
U nas też w domu podstawą są "zmywalne" gadżety, bo bez tego ani rusz;)
OdpowiedzUsuńU mnie w pracy uwzięli się i zapowiedzieli wielkie "wstrzymanie urlopów" na przełomie grudnia i stycznia - brak słów:(
O kurcze masz bardzo kreatywne i pomysłowe dzieci. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:))no nie da się ukryć;)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Uśmiałam się tak bardzo, że aż mnie brzuch boli ;) Ale imię Marta do czegoś przecież zobowiązuje ;) Ja również jestem Marta więc coś o tym wiem.
OdpowiedzUsuń:))o tak - Martusia to szczególne imię. Marcel zresztą też - ostrzegano mnie;)
UsuńPozdrawiam więc Cię Marto - bo warto;)
Obserwuję! Żeby w tym roku już nic mnie nie ominęło. :-) Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
:)dziękuję za życzenia - Tobie również wszystkiego naj w tym 2016 roku:)
UsuńPozdrawiam serdecznie
A ja się martwiłam, że tylko u nas ściany tuż po remoncie wyglądają jakby nie były malowane latami :)
OdpowiedzUsuńPoprawiłaś mi nastrój :)
:)Madziu - jaki remont - hi,hi:))
UsuńMożna zaczynać od początku;)