Dzień dobry:)
Jakiś czas temu była u nas moja Siostra Asia. Przywiozła MNÓSTWO prezentów i... pieniądze na nowy rower dla mnie! Moi Rodzice, Dziadkowie i moja Chrzestna postanowili mi zrobić niesamowity prezent!!! Kasy było tyle, że kupiłabym dwa takie rowery:))) Oni są niesamowici:))) Wybrałam taki rower ze względu na błotniki i bagażnik. No i kolor - na zdjęciu w katalogu był CZERWONY!!! Tak, tak - ten jest buraczkowy, no cóż - jak to określiła moja koleżanka z pracy - widocznie pakował to jakiś facet:))) Bo dla nich istnieją tylko podstawowe barwy. Czerwony, różowy czy buraczkowy - to przecież wszystko jedno:)))
Rower kupiłam z dostawą do domu, bo nie było innej możliwości. Przyszła przeogromna paka a w środku - wszystkie części misternie zapakowane, każda osobno:))) Mój MąŻ poświęcił sporo czasu, żeby go złożyć i odpowiednio wszystko ustawić. Nie wspomnę ile się przy tym na wkurzał :)))) On z reguły nie przeklina a już w ogóle nie w domu a tu przy rowerku różności latały jak skowronki :))) Dobrze, że drzwi od kuchni, w której się męczył były zamknięta a Martusia w przedszkolu:))) Mamelek też nic nie słyszał:)))
Dziękuję moja KOCHANA RODZINKO za wspaniały prezent!!!!!
Pisałam Wam w poście "Noworoczne postanowienie i pradawna legenda" - o pewnym człowieku, który chodził od drzwi do drzwi oferując misternie zrobione stateczki. I wyobraźcie sobie, że moja Siostra gdy o tym przeczytała, to postanowiła mi zrobić niespodziankę. Przywiozła mi je!!!! Dziękuję:)))
Na koniec mam dla Was herbatkę z lawendą. Ma bardzo ciekawy smak i ułatwia zasypianie:)))
Pa, miłego weekendu)))
Ach Ci kochani Rodzice. Wiesz buraczkowy to też kolor, a chciałaś czerwony? Mój mąż kiedyś skręcał grilla i nie będę przytaczać co latało w powietrzu, choć nigdy tego nie robi. Dziękuję Ci za ciepłe słówka odnośnie sesji. Herbatka by mi się przydała bo ostatnio coś kiepsko sypiam. Buziolki przesyłam cmok, cmok,cmok
OdpowiedzUsuńRodzinka najbardziej kochana na świecie:))) Co do koloru roweru, to się zdziwiłam, bo w opisie były tylko dwa: czerwony i czarny a mi się trafił buraczkowy:)))
UsuńJuż mówiłam mojej Mamie i postara się mi kupić gazetkę z Twoim domkiem:))))
Z zasypianiem różnie bywa. Ja z kolei zasypiam jak niemowlę, ale moje Maluchy mnie budzą w nocy i też chodzę niewyspana:)))) buziaczki
Fiu, fiu, jaki fajny rodzinny podarunek:)). a maż jaki zdolny, mój by pewnie z tego gramofon złożył :)))))
OdpowiedzUsuńUściski
:))) Padłam z tekstu o gramofonie:)))
Usuńps. Rodzinka zaszalała a MąŻ wykazał się nie lada hartem ducha:)))