Dzień dobry.
Mimo, że żyjemy nieco dalej od centrum szalejącej wojny nas serce też boli... W miarę możliwości angażujemy się w pomoc humanitarną i z nadzieją wyczekujemy dobrych wiadomości.
Przy dzieciach staramy się "trzymać fason"... Wiedzą o wojnie, ale nie wiedzą wszystkiego...
Dziś w ich szkole przypada dzień "Book day fancy dress ".
Tradycyjnie można się przebrać za jakąkolwiek postać:) Marcel bardzo chciał być reporterem a Marta "Książkową wróżką".
Pan reporter ma oczywiście legitymację prasową i mikrofon (rurka od folii aluminiowej, folia aluminiowa, skarpeta, pudełko po perfumach i trochę wyobraźni).
"Książkowa wróżka" ma książkowe skrzydła na wzór otwartej książki i podświetlaną spódniczkę:) Przy produkcji stroju dla wróżki nie ucierpiała żadna wartościowa książka.
To tyle na dziś. Dużo dobrego i nadziei w sercu. Paa.
Brawo, bardzo kreatywne podejście do tematu :) Wspaniale dzieciaki wygladają :) I jak widać, zabawa była przednia :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Aguś
UsuńTo ostatni rok mojej córci w szkole podstawowej i cieszę się, że jeszcze miała ochotę się przebrać:)
Stroje są mega! Te książkowe skrzydełka z podświetleniem to coś niesamowitego a mikrofon po prostu wymiata:) Gratuluję wyobraźni.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że wszyscy żyjemy w strachu ale póki co trzeba pomóc tym, którzy najbardziej pomocy potrzebują. Myślałam, że pandemia była najgorszą rzeczą jaka nas spotkała ale los bywa nieobliczalny. Uściski Gosiu!
:) dziękuję Ewuś
UsuńNa żywo te światełka lepiej się prezentowały - na zdjęciach nie udało mi się tego uchwycić.
Trzeba pomagać i mieć nadzieję. A los faktycznie - nieobliczalny...
Ściskam mocno
Ale Twoje dzieci mają kreatywną Mamę! Rewelacja wyglądają super!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńCieszy mnie ich radość:)
Pomysłowe przebrania.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu
:) dziękuję
UsuńMiłego weekendu i dla Ciebie:)
Ależ Malmelki są już Duże.......pomysłowa ta wróżka, świetna, reporter mega...fantastyczne pomysły Pozdrawiam ciepło Dusia
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Dusiu
UsuńDzieci duże... ale nadal śpią z maskotkami od Ciebie!
Pozdrawiam serdecznie:)
SUPER!!! wspaniałe stroje!!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńGosiu co roku podziwiam przebrania Twoich dzieci i co roku jestem zachwycona pomysłowością. Pięknie wyglądają! Kocham wróżki więc dziś książkowa wróżka skradła mi serce i zainspirowała.Pomalutku rodzi się pomysł :)).
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana i trzymajcie się. I jeszcze raz dziękuję ❤❤❤
:) dziękuję
UsuńCieszy mnie bardzo, że i my czymś możemy zainspirować:) Książkowa wróżka też znaleziona w czeluściach internetu:)
Buziaki i dla Was:)
Gosiu, i ja podziwiam przebrania dzieci. Są niesamowite. I cudnie je wykonałaś. W mojej szkole na balu było dużo spajdermenów, strażaków, policjantów i psiego patrolu:))) wróżek, księzniczek i tych dziewczynek z krainy lodu:))) tak oryginalnych postaci nie mieliśmy. Brawo:)
OdpowiedzUsuńBuziaki
:) dziękuję Izuś
UsuńTu też - jak co roku - królowały gotowe przebrania ale kilka "robionych" też się znalazło:) U nas z kolei dużo było piłkarzy.
Buziaki:)
Jak ja lubię takie przebieranki ! Wspominam wtedy moje szkolne czasy, ale i beztroski okres dziecięcy moich dzieci. Jesteś bardzo kreatywna !!! Świetne pomysły i wykonanie! Na pewno dzieci miały niezłą zabawę. Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńTak, cieszyły się bardzo. Córcia już za rok będzie w bardziej "dorosłej" szkole, więc tylko synuś się będzie przebierał:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Aż mi szczęka opadła widząc te stroje. Są wspaniałe, pomysłowe i bardzo oryginalne. W ogóle ciekawy pomysł z tym "Book day fancy dress". Szkoda, że u nas nie wymyślili czegoś podobnego(no dobra, są bale przebierańców, ale to nie to samo). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńTo jest tradycja obejmująca całą Anglię. Jeden tydzień w roku (w lutym bądź marcu) jest "Book week". I w tym właśnie tygodniu przypada "Book day" (fancy dress), kiedy uczniowie przebierają się za przeróżne postacie z książek - lub jak w naszej szkole - za kogokolwiek:)) I to chyba jest nawet "World book week" ale nie kojarzę tej tradycji z innych krajów:)
Pozdrawiam cieplutko:)
wow, podziwiam, fantastyczne przebrania:))
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńOoo, przebranie za reportera, bardzo oryginalne! :) Kreacja "Książkowa wróżka" również przyciąga uwagę. Trzeba przyznać, fajna impreza dla dzieci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
:) dziękuję
UsuńDzieci zawsze lubią ten tydzień książki w szkole:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Swietne stroje! Skrzydelka Martusi sa niesamowite! Szczesciarze z Twoich dzieci, bo ja najwyzej kupuje "gotowce". :D
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńDopóki dzieci będą chciały bym robiła dla nich stroje, to będę się cieszyła:) Wspólna radość:)
Całkiem fajny pomysł z takim dniem w szkole :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też mi się podoba:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Thank you:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWow, niesamowite efekty :) Rewelacyjne podejście do tematu, bardzo kreatywne stroje. Zachwycające :) Swoją droga, świetny pomysł na szkolny dzień, dzieci na pewno go lubią :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
:) dziękuję
UsuńTo taki specjalny tydzień by zachęcić dzieci do czytania:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetne stroje Gosiu. Super pomysły i wykonanie. Ja w tym roku niestety poległam. Czasu zabrakło. Buziaki.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Reniu
UsuńMoże się uda nadrobić za rok:) Zostanie nam już do ogarnięcia tylko jeden strój:)
Buziaki:)
To się nazywa kreatywnośc, świetne stroje Małgosiu. Mikrofon jest zdecydowanie numerem jeden :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńMikrofon po szkole zagarnęła córcia jako rekwizyt do zabawy:)
Grunt to pomysł! A własnoręcznie wykonana kostiumy zawsze sprawiają radość, świetna praca:) strój książkowej wróżki bardzo pomysłowy, no i ten mikrofon :), ja nie mogę oderwać sie od telewizora, śledzę to co dzieje sie na Ukrainie i serce boli...co to jeszcze będzie...
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńZ synkiem było prosto, bo sam zaproponował za kogo chce się przebrać. Córka już bardziej "dorosła" nie do końca we wszystkim się widziała. Na szczęście "książkowa wróżka" zyskała jej aprobatę:)
Telewizji nie oglądam od wielu lat w ogóle... Ale wieści z Ukrainy docierają do mnie przez internet. I tak jak piszesz - serce boli...
Pomysłowe kreacje. I fajne święto.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńNam też się podoba "Book day":)