Witajcie:)
Dziś przychodzę do Was z przeglądem kilku naszych mini wycieczek. Do 18 maja siedzieliśmy zgodnie z rozporządzeniem w domu. Dzień później gdy już oficjalnie była na to zgoda pojechaliśmy nad morze.
Ludzi garstka. Głównie spacerowicze z psami. Wiało jak smok a my przyczajeni za betonowymi schodami cieszyliśmy się "wolnością":)
***
Kolejnym razem wybraliśmy się do jaskini.
Spodziewałam się, że będzie ciut dłuższa, ale dzieci były zachwycone, że mogą się wspinać i zjeżdżać na pupach. Ja byłam zachwycona mniej, bo wizja prania tego wszystkiego majaczyła już na horyzoncie;)
Widok z jaskini na okoliczne pagórki:)
Później udaliśmy się na wędrówkę po okolicznych górkach i dolinach:)
To widok jaskini z oddali.
Wszędzie towarzyszyły nam owce.
***
Następnie ambitnie postawiliśmy na wędrówkę po klifach Seven Sisters. Przyznam szczerze, że na koniec dnia byliśmy mega wymęczeni...
A zaczęło się niewinnie od prostej drogi po polu...
Przeszliśmy caluteńką trasę. Od pierwszego klifu aż do latarni morskiej. Znaleźliśmy dwie orientacyjne mapki podczas maszerowania. To ta druga bliżej latarni.
Mijaliśmy pasące się bardzo blisko (dwie nawet na naszej trasie) gigantyczne brązowe krowy. Były tak majestatycznie piękne, że te z reklamy "Milki" się mogą schować;)
Widoki wspaniałe, choć przyznam szczerze, że mój lęk wysokości nie pozwalał na zbyt bliskie podchodzenie do krawędzi klifu.
Podziwiam moje dzieci, że dały radę pokonać taką trasę. To było naprawdę wyzwanie. Do tego trzydzieści stopni i macie obraz całości.
Sama latarnia szału nie robi i następnym razem osobiście skrócę trasę by zatrzymać się już na pobliskiej plaży;)
***
Ostatni nasz wyjazd to już typowa plaża turystyczna. W normalnych warunkach jest tu otwarte oceanarium, działa koło widokowe i inne liczne atrakcje.
Tu jak widać ludzi już zdecydowanie więcej, choć każdy starał się w odpowiedni sposób trzymać dystans.
***
Korzystamy jak możemy z pogody i ze wspólnego czasu, który został nam dany. Nie możemy niestety podróżować poza granice UK, co odczuwamy bardzo mocno... Szczególnie, że w normalnych czasach latamy do rodziny przynajmniej trzy razy w roku... Dobrze jednak, że istnieje WhatsApp:))
To tyle na dziś. Miłego dnia:) Paaa:)
Jak ja Wam tych widoków i klifów zazdroszczę! Cudnie spędzicie wolny czas :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) Robimy co w naszej mocy by Maluchy miały odskocznię od codzienności:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Tylko można pozazdrościć tych widoków. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidoki faktycznie cudne!
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
No i to sie nazywa wolność i oddychanie pełną piersią :) :) :)
OdpowiedzUsuńDokładnie;) Natura jest piękna!
Usuńzazdroszczę tych pięknych widoku, jaskiń, widoku wody <3
OdpowiedzUsuńNam też tego brakowało...
UsuńRewelacja! Fajnie, że wykorzystujecie ten czas na tego typu wycieczki. Wspaniałe wspólnie chwile, których nikt Wam nie odbierze ;) Buziaki :)
OdpowiedzUsuń:) Wyciskamy te dni jak cytrynę. Grzechem byłoby ich nie wykorzystać.
UsuńBuziaki:)
Przepiękna fotorelacja :D Takiego wyjazdu faktycznie można pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:) dziękuję:)
UsuńBrakowało już tego.
Pozdrawiam serdecznie:)
Gosieńko, najważniejsze, że spędzacie razem ten czas. Dzieci na pewno szczęśliwe. Buziaki dla Mamelkowa.
OdpowiedzUsuńDokładnie, w końcu mamy czas na wspólne bycie razem:) Dzieci zachwycone!
UsuńBuziaki dla Was:)
Widoki piękne :) chętnie bym się tam znalazła.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne, to fakt:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Po tej kwarantannie wszyscy czują na wolności jak nabierają wiatru w żagle :) cudowne miejsca!
OdpowiedzUsuńNo coś w tym jest;) Pewnie jeszcze przez jakiś czas będziemy to doceniać podwójnie... a później wszystko spowszednieje... Przynajmniej może część z nas wyciągnie z tego lekcje.
UsuńWcale się nie dziwię, że brakowało Wam tych wycieczek. Piękne widoki.
OdpowiedzUsuńDla tych widoków warto było wyjść z domu:)
UsuńGosiu wspaniale spędziliście czas i aż zazdroszczę tych cudnych widoków, ponieważ na żywo zapewne jest jeszcze piękniej!!! I jaką wspaniałą pogodę macie! U nas niestety jest w kratkę. Co do podróży to my teściów nie widzieliśmy od ferii, niestety granice wciąż zamknięte :(. Buziaki dla Was!
OdpowiedzUsuńTeż nam się podobało:) Od dziś się już pogoda popsuła, ale faktycznie było cudownie! Odkąd mieszkam w UK nie było tu tylu dni pod rząd bez deszczu!!!
UsuńBuziaki:)
Piękne widoki i cudownie spędzony rodzinny wypad :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUdało nam się wybrać fajne miejsca:)
UsuńPozdrawiam również:)
Cudownie spędzony czas po tym zamknięciu :) Dobrze, że zrobiliście sobie taką wycieczkę. Widoki wprawiają w lekkie oszołomienie.
OdpowiedzUsuńPrzydał nam się taki reset:) Kanapki spakowane i piknik na łonie natury gotowy:)
UsuńWspaniałe wycieczki i piękne kadry, aż ma się wrażenie jakby się było z Wami. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńWidoki pozostaną w pamięci na długo:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Świetna fotorelacja :D Chętnie wybrałabym się nad morze :D
OdpowiedzUsuńWidoki naprawdę przepiękne, więc nie dziwię się, że zostaną w pamięci na długo :D
Pozdrawiam!
:) dziękuję
UsuńA ja bym chciała w góry;) Prawdziwe polskie góry. Ale tu też było fajnie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ale cudownie! Ta jaskinia bardzo mi się spodobała. Chętnie wybrałabym się w taką podróż!
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, warto było tam pojechać:)
UsuńŁooooo ale fajnie :)
OdpowiedzUsuńfajnie, fajnie:)
UsuńAleż tam pięknie! A ja już stęskniłam się za naszym morzem. Póki co zadowalamy się wycieczkami rowerowymi po okolicy :)
OdpowiedzUsuńWycieczki rowerowe to też fajna sprawa:)
UsuńPiękne widoki, dawno nie wybierałam się na wycieczkę.
OdpowiedzUsuńWidoki piękne, to fakt. Udało nam się znaleźć fajne miejsca:)
UsuńPiękne widoki, wybrałbym się na taką wycieczkę.
OdpowiedzUsuńNas też urzekły te widoki:)
Usuń