Witajcie:)
Nowy rok jakiś czas temu zaszczycił nas swoją obecnością, ale my wpadliśmy w szpony jelitówki i wszelka energia została z nas wyssana... Dlatego też mało mnie tu było...
Miejmy nadzieję, że mamy to już całkowicie za sobą:)))
Jeszcze przed samymi Świętami z językiem przy brodzie by się ze wszystkim wyrobić zrobiłam takie urodzinowe pudełko.
Balonik w środku to element gotowy - no, ale chyba nikt nie podejrzewałby, że ze mnie aż taki MISZCZU origami;)))
***
Maluchy uwielbiają naklejki. Dawkuję im tę radość;) Dałam im kolejne arkusiki z przyklejanym szczęściem i mówię:
- Tu są naklejki. Pamiętajcie! Trzeba się dzielić - informuję Maluchy.
Na to Mamelek:
- To może od razu zostańmy przyjaciółmi!!! Poprzytulajmy się!
***
Na Święta moja bliska koleżanka przywiozła mi serię kryminałów Katarzyny Puzyńskiej.
Muszę przyznać, że kryminały uwielbiałam czytać już od podstawówki, ale odkąd mieszkam w UK jakoś nie było mi dane;)
Nie sądziłam, że aż tak mnie wciągną:)) Czytam czwartą a każda jest dość gruba - najkrótsza ma chyba 540 stron!
(Dziękuję A.:))
Chylę czoła przed młodszą ode mnie autorką tych poczytnych książek. Szczególnie, że są one tłumaczone już w wielu krajach!
Macie ochotę na książki, które wciągają? Zapraszam:)
***
Moi Drodzy - przede wszystkim ZDROWIA na ten nowy rok!
Miłego dnia:) Pa:)
Kryminały czyta mój mąż, ja wole lekturą lekką, łatwą i przyjemną :) Czytałam ostatnio "Pracownię dobrych myśli" Magdaleny Witkiewicz....cały czas przy czytaniu gęba mi się uśmiechała :)
OdpowiedzUsuńU nas nowy rok zaczął się wizytą (znowu) młodej u dentysty, trzeci ząb martwy, ach te mleczaki! A wczoraj wieczorem padł nam akumulator w aucie...także tego.....oby dalej było lepiej :)
To szepnij mu jako dobra Żonka słowo o Puzyńskiej:)
UsuńMarta też już ma kilka wizyt u dentysty za sobą, nie zazdroszczę:( Tak jak i tego akumulatora. No niech będzie lepiej!!!
Ja też trochę choruję ale choroby miną a czytać uwielbiam - najbardziej fantastykę :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńZdrówka i dla Ciebie!
UsuńJa jakoś za fantastyką nie przepadam, ale kto wie:) Kobieta zmienną jest:)))
Buziaki
Boksik fajny :)
OdpowiedzUsuńCzytam pasjami, ale kryminalna nie jestem ;)
:)Dziękuję:)
UsuńDla mnie to fajne oderwanie od codzienności. Czytam różne rzeczy (poza rzewnymi romansidłami i książkami, gdzie krzywdzą dzieci).
I Wam dużo zdrówka życzę! Oby już było u Was całkiem zdrowo!
OdpowiedzUsuńBoksik urodzinowy jest cudny!
Jakiś czas temu sięgnęłam w zasadzie po pierwsze kryminały w swoim życiu, bo wcześniej jakoś nie mogłam się za takowe zabrać i przesłuchałam wszystkie (chyba) Jo Nesbø. Całkiem fajnie mi się ich słuchało, choć były też elementy ,,ciężkostrawne'' :) Poszukam sobie audiobooków Katarzyny Puzyńskiej :)
Buziole :)
:)Dziękuję:)
UsuńSą audiobooki Puzyńskiej, są!
A Jo Nesbø nie znam:( Jeszcze nie znam:)
buziaki
Życzę Wam przede wszystkim zdrowia. Sama rozpoczęłam nowy rok z zapaleniem gardła. Słodki box :-)
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
UsuńO tak, zdrowie to teraz dla nas numer jeden! Koniec z choróbskami!!! Dla Ciebie też dużo zdrowia.
Pozdrawiamy cieplutko:)
Zadziwiasz dowcipem, sarkazmem, który świadczy o inteligencji piszącego. Ponadto masz artyzm w rękach. Te cuda są bajkowe.
OdpowiedzUsuńZasyłam moc serdeczności.
:)dziękuję;)
UsuńPrzyjdzie mi obrosnąć w piórka przy takich słowach;))
Pozdrawiam serdecznie:)
Mnie też złapało wstrętne choróbsko, chociaż nawet nosa z domu nie wychyliłam, a zachorowałam tylko ja :( Jak widać szczęście w nowym roku jak zwykle dopisuje :P
OdpowiedzUsuńU nas padło pół rodziny;) Z tym, że Mamelek znacznie bardziej się wymęczył w tej walce:(
UsuńO tak, szczęście przez duże S;))
Kochana wam również zdrówka z nowym rokiem...
OdpowiedzUsuńA książki uwielbiam więc już twoje tytuły wciągnęłam na moją listę na 2017 :)
Pozdrawiam
Dziękujemy:)
UsuńMiłej lektury;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Widzę, to znaczy już to wiem, że Nowy rok przywitaliśmy podobnie,z tym że mnie zmogło mega grypsko, takie z leżeniem plackiem, co w moim przypadku jest dowodem, że była to bardzo poważna choroba, jednak bez jelitówki, choć z tej ostatniej chyba bym się ucieszyła, taki przy okazji gratisowy skutek uboczny - po świąteczne czyszczenie wnętrzności ;)
OdpowiedzUsuńMamelkowe humory spisuj koniecznie, bo są bezcenne !
Uściski " na misia " :)
tak niemilucho to chyba nigdy nowego roku nie witaliśmy:( Sylwester na szczęście jeszcze był w pełnym zdrowiu;)))
UsuńMnie tylko strasznie bolał brzuch i mnie muliło - skutków takich, o których piszesz brak. Bo tak, to by było chociaż jakieś pocieszenie;)))
Pozdrawiamy cieplutko:)
Piękne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńHmm co do chorób u nas też "fajnie" - w kolejności grudniowo-styczniowych wydarzeń: -uraz głowy Igi zakończony szpitalem, następnie przeziębienie dzieci, jelitówka (tylko Tymo się nie dał), upadek teścia zakończony szpitalem i dwiema operacjami (święta i Nowy Rok), grypa męża i moja. Teraz powolutku dochodzimy do siebie.
Oj Gocha oby zdrowie nam wszystkim dopisywało a reszta jakoś poleci. I tego życzę z całego serca wszystkim mieszkańcom Mamelkowa :)
:)Dziękuję:)
Usuńdobrze, wygrałaś... Masz gorzej...
Teraz to już MUSI, MUSI być lepiej!!! Zdrówka dla całej Waszej rodzinki:)
:) Ale ja już nie chcę wygrywać w takich konkurencjach. Chciałabym się ponudzić najzwyczajniej w świecie :)))
UsuńAptekarz w naszym miasteczku to zawsze jak nas widzi w aptece to stwierdza że my się nudzić nie możemy i zawsze coś "ciekawego" się dzieje. Taka karma widać :))))
Gosiu jeszcze raz wszystkiego dobrego :)
To życzę Wam tej zwykłej nudy;)
UsuńZłe dobrego początki- pamiętaj!!! :*
OdpowiedzUsuńI tego będę się trzymać;)))
UsuńJa tam bym Cie podejrzewała, że z Ciebie taki właśnie Miszczu :D No ale jak można coś wykorzystać to trzeba, a pudełko ładne i urocze :) Bardzo mi się one podobają, ale jeszcze nie miałam okazji takiego robić ;)
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
UsuńPolecam - dobra zabawa:) a ile radości przy wyborze tych wszystkich papierowych przydasi;)
Super, super pudełeczko, a nie ma gorzej jak jelitówka kładzie każdego jak kłodę trzymajcie się ściskam Dusia
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
UsuńTrzymamy się, choć teraz dla odmiany drapie mnie gardło:(
Pozdrawiam cieplutko:)
wSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU pamietaj ze zawsze po burzy jest słońce więc głowa do góry. Ciekawe książki pokazałaś musze się rozejrzeć z nimi
OdpowiedzUsuń:)dziękuję i Wam też wszystkiego co najlepsze na ten 2017!
UsuńJak lubisz kryminały, to polecam bardzo!
I Wzajemnie, wszystkiego dobrego ;-)
OdpowiedzUsuńA Tobie, byś zaczęła wszystko na nowo:) i by było dobrze!
UsuńWlasnie, ZDROWIA!!! Nawzajem! :)
OdpowiedzUsuńNaklejki to chyba najwspanialsza rzecz dla kazdego dziecka. :) Wczoraj kupowalam duperelki do "goodie bags", w ktore bede musiala wyposazyc maloletnich gosci na urodzinach Nika i oprocz niesmiertelnych buteleczek z plynem do baniek mydlanych, nie moglo zabrakna naklejek, no jak??? ;)
:)Dziękujemy, przyda się:)
Usuńu nas ostatnio furorę zrobiły plastikowe flety;)))Szczególnie zauważalna była radość w oczach rodziców, których pociechy w jednym momencie zaczęły w nie dmuchać;)))
Jak najmniej chorowania w tym Nowym Roku ! :* A pudełeczko piękne - zdecydowanie potwierdza teorię, że czasami opakowanie ma większe znaczenie niż sama zawartość :)
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
UsuńTakie pudełeczko to zamiast tradycyjnej kartki z życzeniami. A jak dołoży się tam pieniądze czy mini prezent, to może też być całością:)
Zdrówka dla Was także. Kartka sześcian przepiękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńZdrówka, zdrówka - tego nam trzeba!!!
Ja zdecydowanie wolę książki psychologiczne, poradniki - ale takie zwyczajne!;) Uwielbiam również te o rozwoju osobistym,a ostatnio coraz częściej sięgam bo te blogerskie...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo zdrówka życzę w Nowym Roku!;)
:)dziękujemy i wzajemnie
UsuńJa już tak dawno nie czytałam kryminałów, że na te się wprost rzuciłam:) Taki kryminał to dla mnie dobry relaks.
Pozdrawiamy!