Witajcie:)
Wszystko zaczęło się od chęci posiadania bożonarodzeniowego żłóbka najlepiej drewnianego. Przekopałam internet w celu dokonania takowego zakupu, ale nic mnie szczególnie nie poruszyło...
Później pomyślałam o masie solnej, bo takie szopki też mi się baardzo podobają.
Ostatecznie jednak gdy zobaczyłam te grafiki, wiedziałam że to jest to!
Powstały już ponad miesiąc temu, ale musiały nabrać mocy urzędowej by tu je pokazać;)))
Pierwsza to tryptyk - grafika wydrukowana z internetu i przeniesiona metodą decupage. Oczywiście moje ukochane drewno:) Całość polakierowana. Niewielkie trzy kawałeczki można postawić wszędzie - na kominku, przy choince lub na parapecie. (Poszła już w prezencie w dobre ręce:)
Druga wersja to rysunek a la witraż wzorowany na grafice również wygrzebanej w necie. Wpisałam w Google "nativity card" i znalazłam moc wyboru. Najbardziej odpowiadały mi te dwa rysunki. Kolory ciut zmienione. Najtrudniej było narysować twarz małego Dzieciątka. Jak widać kreski krzywawe, ale jak na pierwsze takie malowanie to i tak jestem zadowolona;)))
Całość też pociągnięta lakierem.
Ta została ze mną, bo w końcu takie były plany;)
***
A na koniec - żarcik również wygrzebany w necie:
- Mamo, tata spadł ze schodów!
- I co powiedział?!!
- Pominąć przekleństwa?
- Tak!!!
- To spadał w milczeniu...
***
To tyle na dziś:) Miłego dnia:) pa!
Miłość do drewna działa u Ciebie w dwie strony. Fantastyczne! Nie odpuszczaj, bo przepiękne rzeczy wychodzą.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńPół pralni mam w drewnie i nie mówię tu o boazerii;)))
Świetne dekoracje świąteczne. Witrażowa szopka urzekła mnie na całego :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńW końcu i ja mam swój żłobek.
Myślałam, że po Twoich domkach już nie zaskoczysz mnie wykorzystaniem drewna,a Ty jednak to zrobiłaś. Szopki są obłędne. Ty kochasz drewno, a ono się odwzajemnia :). Uścisków moc ;).
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńJuż się nie mogę doczekać cieplejszych i suchych dni by móc coś szlifować;) W pralni za bardzo się kurzy;)))
Ściskam również:)
Obie piękne. Monia pięknie napisała, nic dodać : )
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńA do tego są to jedyne egzemplarze:)
Zgadzam się z Monią - tak trzymaj i dawaj kolejne zrealizowane pomysły.
OdpowiedzUsuń:) jeszcze mam w zanadrzu domki;)
UsuńPiękne te drewniane szopki;)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńWOW! A my mamy taka zwykłą, z kartonu, już kolejny rok z rzędu tę samą :)
OdpowiedzUsuńA my w tym roku mamy nową;)
UsuńŚliczna ta szopka, ładnie pomalowana.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńPiękne prace i fajne jest to, że propagują istotę tych świąt, bo w powodzi bałwanków, choinek i im podobnych można zapomnieć dlaczego.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńZgadzam się z Tobą, że wśród zalewu świątecznych gadżetów niejeden już się pogubił...
Ja sie przymierzam do decupage ale jakos mi nie podrodze, czasochlonne to jets nie? http://granica-istnienia.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuńRaczej mniej niż sądzisz;) Zawsze to jakaś odmiana:))
UsuńPiękne szopki i pomyśleć że inspirację dał zwykły kawałek drewna 😁 A tak nawiasem na drewnie maluję od ponad 20 lat i w swoim czasie spod pędzla wychodziło u mnie na setki szopek 😁
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko 🌼
:)Dziękuję:)
UsuńO proszę, z chęcią bym zobaczyła Twoje szopki - może pokażesz u siebie? Masz jeszcze jakieś w domku?
Pozdrawiam serdecznie:)
Jedną, jak rozłożę, zrobię to specjalnie dla Ciebie 😁
Usuń:) czuję się zaszczycona:)))
UsuńŚwietne szkopki !! piękne !
OdpowiedzUsuń:)Dziękuję:)
UsuńPiękne szopki!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńŚliczne szopki! Fajny pomysł miałaś z wykorzystaniem grafiki.
OdpowiedzUsuńJa właśnie czekam na dostawę figurek do szopki :)
:) dziękuję:)
UsuńMy taką z figurkami, to mamy papierową:) Maluchy składały:)
Śliczne!
OdpowiedzUsuńJa kupiłam Potworkom gipsowe figurki do pomalowania i niech oni tworzą! Ja nie mam talentu! :D
:) dziękuję:)
UsuńTo też świetny pomysł! A z tym talentem, to nie przesadzaj, bo pewnie go masz tylko się chwalić nie lubisz;))