niedziela, 28 sierpnia 2016

Stara skrzynka - metamorfoza.

Witajcie:)
Witajcie - dziś NIC odkrywczego:)
Dziś po prostu Metamorfoza starej skrzynki. Moja metamorfoza. Moje kolejne spełnione marzenie:)


Od jakiegoś czasu "chodziła za mną" stara skrzynka. Stara, mocno styrana życiem skrzynka po owocach lub warzywach. Codziennie widzę taką wracając z pracy. Mijam garaż gościa, który zajmuje się sprzedażą sadzonek a tam kusi taka skrzynka. Niestety on też ją potrzebuje... A skrzynka w głowie pozostała...

Koleżanka z pracy wyruszyła do PL. Ma w planach przywiezienie różnych maminych przetworów, więc zasugerowałam, że gdyby znalazła taką starą skrzynkę, to mogłaby przecież włożyć do niej owe słoiki. I przywieść mi ją. A ja bym padła ze szczęścia:) Zgodziła się, ale z tego co wiem - szanse są małe, bo u nich w domu takiej skrzyni nie ma... U sąsiadów też nie ma... Albo nikt się kurna nie chce ujawnić;)

I opowiadam moim Rodzicom tę historię a na to oni, że przecież taka skrzynka stoi u nich pod balkonem!!! No sama nie wierzę w to co słyszę i widzę:))) Szczęście na wyciągniecie dłoni!!!



Wpakowałam tę skrzynię do paczki + tysiące pakunków, pakuneczków i prezentów od bliskich z PL i Rodzice wysłali mi ją do domku. DZIĘKUJĘ!!!
Zabrałam się za nią praktycznie od razu. Wyszorowałam porządnie wodą z mydłem, bo swego czasu Tatko trzymał w niej sadzonki. Pozwoliłam słoneczku osuszyć ją a następnie lekko ją przeszlifowałam. Nie chciałam tego robić bardziej, bo zależało mi by tą staroć było widać:) Następnie raz przejechałam bezbarwnym lakierem - tylko by wygładzić powierzchnię, bo nie zależało mi na "blasku".

Chwilę podumałam czy chcę ją taką gołą - chciałam, ale zwyciężyła praktyczna strona i skrzynia dostała ubranko. Szyć mi się nie chciało (przypominam, że nadal mam niesprawną maszynę a tutejszych fachowców - po historii z butami TU - omijam już szerokim łukiem:)
I wówczas wpadł mi w oko nietypowy materiał. Taki ceratowy, który skradł moje serce dawno temu i gdy tylko go zobaczyłam, to MUSIAŁAM go kupić. Odleżał swoje, bo żal mi go było zmarnować na byle co. Teraz się przydał:)) Najpierw chciałam ten materiał po prostu przykleić (użyłam kleju Magik), ale nie byłam zadowolona - trzymał a i owszem, nawet całkiem mocno, ale przez materiał przebijały ślady kleju i wyglądało to mocno słabo. Wymyśliłam więc zwykłe, najzwyklejsze pinezki. Do tego dołożyłam kółka i gra muzyka:)
Na zabawki, na książki na skarby!


A do kompletu mam jeszcze taką na gry i puzzle.


Ponad dziesięcioletnią przytarganą z pewnej bramy w UK:) Już nie taką staruteńką, ale też z klimatem. Tej nie tykam. podoba mi się taka jaka jest)

***
Co Wy na to - skrzynka w pokoju czy raczej w piwnicy?

Miłego dnia:) Pa:)

56 komentarzy:

  1. Kocham skrzyneczki :) U nas w szkole było ich całe zatrzęsienie - rozdawali w nich jabłka. Widzisz jak to jest jeden ma w nadmiarze a drugi szuka choć jednej. Cieszę się, że Ty znalazłaś swoją skrzyneczkę. Jest cudna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. :)dziękuję:) ja bym woźnego w Twojej szkole wyściskała gdyby mi zaproponował taką skrzynkę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie to wykombinowałaś! Nie wpdłabym na to, by wnetrze szkrzyneczki wyłożyć czymś kolorowym :-) kupuję i zgapiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:) mi tak jakoś przypasowało;) a jak się kiedyś znudzi/zniszczy to zawsze mogę wymienić!

      Usuń
  4. U mnie też skrzynek w dostatku ...
    Z tegoż powodu są i w domu i na tarasie i w piwnicy ;)
    Twoja superowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      A u mnie - to towar deficytowy;)z chęcią bym przygarnęła jeszcze jedną:)

      Usuń
  5. I u mnie sypnęło takimi skrzynkami. Mam je w moich pracowniach i jeszcze za przeróbki się nie wzięłam, bo jakoś ten klimat mi pasi. Przynajmniej dwie dostaną ubranko, bo wtedy zmieszczą się szpargały i będą w domku. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) niby nic, ot zwykła skrzynka a jak ją można wykorzystać! Ile ludzi tyle pomysłów:)
      Buziaki

      Usuń
  6. Swietna skrzynia! Tez lubie takie klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna!!! wiesz, że ja mężowi też od jakiegos czasu marudze o zrobienie takiej skrzyneczki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      Męcz go męcz a później się pochwal jak już zrobi:)

      Usuń
  8. Skrzynka wszędzie się odnajdzie :)
    P.S ta Twoja to chyba najdroższa w historii - aż z Polski przywędrowała, długa drogę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)no jakoś musiałam sobie radzić, bo do samolotu by mnie z nią nie wpuszczono;))

      Usuń
    2. Ponoć na targowisku, można odkupić, albo w warzywniaku - jeszcze nie testowałam, ale pewnie w następnym sezonie sprawdzę, bo chcę na balkonie zrobić regał skrzynkowy :)

      Usuń
    3. Ja chciałabym jeszcze choć jedną;)

      Usuń
    4. Tu raczej typowych warzywniaków nie ma... A na targowisko też jakoś nie trafiamy. Nie trace nadziei, kiedyś coś znajdę;))

      Usuń
    5. Na pewno :) a jakieś złomowiska? Ja dziś miałam na jedno podjechać (jakiś czas temu widziałam tam skrzynki), ale mam przeziębione dziecko i z moich planów chyba nici...

      Usuń
    6. Prędzej carboot, ale jest mały problem - nie ma mnie tak kto zabrać:( W tym roku byliśmy tylko raz a w zeszłym chyba wcale. Ze złomowiskiem taki sam problem - brak transportu - byłam tylko raz. Chyba 10 lat temu z kolegą:)

      Usuń
  9. Moja skrzynia po jabłkowa czeka w piwnicy na wejście na salony. Pikniw swoją upiększyłaś. Materiał uroczy. : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      Jestem ciekawa Twojej przemiany!U Ciebie z szyciem nie ma problemu, więc o ubranko nie ma się co martwić:)

      Usuń
  10. cudowna skrzynia. Pomysł z materiałem od środka super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      Materiał w dodatku praktyczny, bo wystarczy go przetrzeć wilgotną szmatką i gotowe;)

      Usuń
  11. No i powstał mebel z duszą :) Bardzo ładnie i praktycznie z tym materiałem w środku.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:) ten materiał przynajmniej nie będę musiała prać;)

      Ściskam serdecznie:)

      Usuń
  12. Ja moge sie pochwalic skrzyniami wojskowymi po nabojach tylko ciezko je wykorzystac bo duze. Fajnie walczylas o skrzynke :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie wojskowe skrzynie, to też super sprawa! Duże - czyli pojemne, zawsze się przydadzą:)

      Usuń
  13. Bardzo ładna jest po metamorfozie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że taka ze mnie łamaga, bo bym sobie taką skrzyneczkę zmajstrowała ;) Lubię taki styl, trochę vintage, trochę shabby chic, niedawno sporo kasy wywaliłam na dwie podobne skrzyneczki właśnie na dzieciowe puzzle i inne skarby :) http://codziennik-kobiety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, ej, trochę więcej wiary w siebie:) Przy tym nie trzeba mieć ŻADNYCH specjalnych umiejętności! Trzeba mieć tylko skrzynkę:)

      Usuń
  15. Świetny pomysł :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię wszelkie skrzynie, pudła i ozdobne kartony, dzięki którym mogę sobie fajnie zorganizować przestrzeń wokół siebie. Twoja jest świetna, też muszę się o taką postarać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:) też lubię pudła, skrzynki i pudełeczka tylko chwilami zapomniam co w nich mam;)))

      Usuń
  17. Świetna historia skrzynki, wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      Będzie co wnukom opowiadać jak się takowych dorobię;))

      Usuń
  18. Cudnie wyszło :) Ja często takich skrzyneczek używam na przetwory właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      U mnie niestety brak przetworów - przynajmniej na razie;)

      Usuń
  19. Fajnie, że Ci się udało zdobyć taką skrzynkę. Ostatnio są bardzo modne, no i nie dziwne, bo fajnie wyglądają i mogą mieć różnorakie zastosowanie :)
    Buziole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) no właśnie - różne rzeczy można tam schować, ale chyba wyląduje u nas w sypialni:)
      Buziaki

      Usuń
  20. Swietnie wyglada! I super by mi sie wkomponowala w nowe meble w salonie oraz jadalni (mamy z jednego kompletu)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:) no proszę - taka niepozorna a jakie ma wzięcie;)

      Usuń
  21. Wspaniały pomysł, teraz to i u mnie nic nie będzie się plątało pod nogami! Kradnę pomysł i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję i miłej zabawy przy metamorfozie życzę:)
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  22. Skrzynka jest bombowa mam podobną na hafciarskie gazetki
    bo półki i szuflady od cięzaru ledwo dychały hehe - super robota ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      Moja na razie zawędrowała do sypialni:)

      Usuń
  23. Uwielbiam skrzynki pod każdą postacią n.. mamy z nich stolik kawowy, skrzynie na zabawki i taką co chodzi z nami wszędzie...jako stoliczek miejsce na postawienie kilku ozdób. Zapraszamy do nas:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że na jednej skrzynce się u mnie nie skończy;)

      Usuń