piątek, 28 października 2016

Powroty i prezenty:)

Witajcie:)
Na świeżo. Dziś  rano jeszcze PL, po południu już UK. Krótko mówiąc - uroki życia na emigracji;)

Jakiś czas temu znów czymś "zabłysnęłam" u Dusi TU i udało mi się upolować cudnego szydełkowego muchomorka:))) A że uwielbiam tego typu rzeczy, to byłam zachwycona!
Niestety rozminęłam się dziś z paczką od niej, ale moja Mamcia przysłała mi fotki, tego co dostałam.

Panie, Panowie - miał być grzybek - a dostałam WIELKĄ PAKĘ PREZENTÓW!!! Piękne szydełkowane bombki, muchomorki, kotek-klamkowiec i zajączek z cudnymi uszami w krateczkę:))) Wszystko wspaniałe!!!



Dusiu - DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA!!!! Szaleństwo istne prezentowe szaleństwo!!!

***
Przed wylotem na szybko zrobiłam jeszcze kotki z zestawów, o których już pisałam TU



A Mamelek zrobił to


W przedszkolu porysował flamastrem spodnie. Bluzkę zresztą też. Bardziej kuliście;) Jak widać, nie jest to "przypadkowe" maźnięcie a po prostu z premedytacją dokonana akcja.
Na szczęście Mamcia kupiła mi kiedyś "mydełko na plamy" i wszystko ładnie zeszło;)

To tyle na dziś. Tydzień minął nam w szalonym tempie. Miłego dnia:) Pa!

42 komentarze:

  1. Piękne skarby otrzymałaś :) Udało się Tobie zobaczyć Polską Złotą Jesień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wspaniałości!
      W sumie, to tak:) Obyło się tak właściwie bez deszczu i nawet byłam na długaśnym spacerze:)

      Usuń
  2. No to w Mamelkowie święta już w październiku :D
    Dobra z Ciebie dusza Gosiaczku, to i dobrych ludzi do siebie przyciągasz:)

    A cóż to za czarodziejskie mydełko Ci Mamcia kupiła? Też bym chciała, żeby tak nasze plamy magicznie znikały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - święta szybciej:))
      Mam to szczęście do dobrych ludzi - to fakt:)

      A mydełko - to HEITMANN Gallseife - niemieckie mydło glasowane. Nawet nie było drogie, ale kupione już dawno temu:)

      Usuń
  3. No cóż może Mamelek chce być projektantem i ćwiczy :)
    Cudności dostałaś ... ja też ;) tyle, że od Danusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudności, cudności!

      Projektant? Może coś w tym jest;)

      Usuń
  4. Kreatywne dziecię z Mamelka :))) Prezenty cudne a już naj naj te dwa szyciowe zestawowe Kociambry - wypisz wymaluj moja Plama :) Super.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuuu No proszę, w Polsce się było, czemu się Vill do walizki nie zapakowało i nie wzięło? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kurka blaszka, torby wypełnione po brzegi, bo my już od długiego, długiego czasu latamy tylko z bagażem podręcznym.
      Trzeba pomyśleć o tym następnym razem;)

      Usuń
  6. Super najważniejsza jest radość innych, bo wiadomo sama się zachwycam, ale zachwyt drugiej osoby to wtedy radość na serduchu.Dobro, wraca Gosieńko,a przekonałam i doświadczyłam tego osobiście, ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zachwycam przeogromnie!!! Dziękuję jeszcze raz i ściskam mocno:)))

      Usuń
  7. Jakie piękności dostałaś! Uwielbiam takie rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dusia przygotowała dla Ciebie niesamowite prezenty!
    Ja używam naszego krajowego mydełka Biały jeleń i też się sprawdza :) Co tam plamy, najważniejsza jest twórcza radość dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)piękności niesamowite!

      ps. nawet nie wiedziałam, że biały jeleń tez radzi sobie z plamami:) Dziękuję za podpowiedź:)

      Usuń
  9. Śliczne rzeczy dostałaś. Szczególnie te grzybki mi wpadły w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj wiem o czym mówisz z tymi podróżami, bo sama mieszkałam na emigracji w UK przez 4 lata. Ogólnie wspominam bardzo dobrze, ale zawsze tęskniłam jak wariat. Śliczne rzeczy otrzymałaś, szczególnie ten królik:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tęsknota wielka - dlatego w tym roku wszystkie nasze urlopy przeznaczyliśmy na PL a nie na jakąś egzotykę - choć kusiło;))

      Dusia potrafi wyczarować wspaniałości, to prawda!

      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. :)) a w dodatku te skarby, to taka niespodzianka, bo przecież miał być tylko muchomorek:))

      pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  12. Piękne prezenty, Dusia wysyła cuuudne prezenty :) Może nie pierz Mamełkowych twórczości :) Kiedyś, jak już będzie znanym projektantem/malarzem to będzie skarb prawdziwy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dusia obdarowała nas po królewsku!

      Ps. To może zrobię osobną półkę na mamelkową twórczość;)

      Usuń
  13. Prezenty super ;)Koty z puszki boskie a Mamelek jest the best :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niezwykle rzadko wyjeżdżam, ale jeśli już, to zawsze mam odczucie, że odległości się też skurczyły, proporcjonalnie do czasu. Ty to też potwierdzasz, rano w Pl, a po południu u siebie. Mamelki masz cudne, utalentowane, wesołe, takie jak powinny być dzieci. Ciesz się nawet tymi kłopotliwymi sprawami, bo dzieci tak szybko rosną, że kiedyś zatęsknisz jeszcze do tych plam i tych przytulasków i będziesz o nich opowiadać ... a pamiętasz jak ... zapamiętaj na zaś ! Prezenty cudne :)
    Przytulam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)takie problemy, to nie problemy - bardziej niż złość wywołują u mnie zastanowienie nad ich niekończącą się pomysłowością;))

      Sam lot do Bydgoszczy trwa tylko 1.40 h lub 1.50 h:) To tyciusio patrząc na to z perspektywy tych pokonanych kilometrów;)

      Prezenty idealne!

      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  15. Moja Laura też ostatnio upaćkała w czymś spodnie - trzy razy prałam i nie poszło, więc ma teraz piękną łątkę strzałkę :)
    Świetna paczka prezentów i to taka niespodziewanka trochę :) Też dostałam jakiś czas temu, paczkę niespodziankę ale pełną kosmetyków - od razu wieczorem zrobiłam sobie domowe spa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie niespodzianki są najlepsze:)

      U nas też pewnie by się skończyło łatką na spodniach, ale na szczęście się doprały:)

      Usuń
  16. Prezenciki to Ci się udały, a koteczki są przeurocze.

    OdpowiedzUsuń
  17. Te bombki to prawdziwe cacko! Ciekawe jak trudno jest zrobic takie cudenko? Pytam czysto retorycznie, bo nawet szydelkowac nie umiem... ;)

    No to ja mam szczescie, bo Potworki zazwyczaj takie malunki robia sobie na golym ciele. Ostatnio Nik mial jedno kolano calutkie fioletowe. Tydzien sie to nie zmywalo. Ale jakos nawet nie pomyslalam o zdjeciu. ;) Bi za to najczesciej zamalowuje sobie paznokcie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie nie licz - nic nie podpowiem, bo też nie umiem szydełkować;)

      Następnym razem cyknij fotkę;)

      Usuń
  18. Muchomorkowy zestaw i kotki - istne cudowności ! A dzieło Mamelka też ma swój urok - i widok jakby mi skądś znajomy ;)

    OdpowiedzUsuń