niedziela, 17 maja 2020

Internet kontra rzeczywistość - part I:)

Witajcie:)
Zapewne większość z Was zetknęła się gdzieś w czeluściach internetu z "lewitującą filiżanką" (dzbanuszkiem/kubkiem/konewką). Natknęłam się i ja;) Stwierdziłam, że zrobię a co tam - zawsze to coś innego.
Znalazłam tutorial. Gołym okiem widać - łatwizna. Biorę się za robotę! W opisie jest drucik florystyczny. Nie posiadam, ale mam drut ogrodniczy. Mocny i trwały.


I co? I pstro. Ile ja się z tym badziewiem namęczyłem!!! Z pomocą przyszedł kolega, który powiedział, że w swoich przepastnych zapasach posiada mocny drut. Przywiózł mi kilka. Niestety też nie to. Rozmawiamy chwilę w drzwiach (covid -19 social distance) I on zerka na wielki kontener ze śmieciami ogrodowymi moich sąsiadów - a tam na samym wierzchu - stary druciany płot. Przynieś kombinerki - prosi. I tak oto mam MEGA MOCNY drut.
Filiżanka zamocowana, dekoracja zrobiona.
Wytrzymała JEDEN dzień!!! Zbyt ciężka by tkwić na swoim miejscu:(

Porażki uczą pokory. Stwierdziłam jednak, że tyle czasu i energii (nie wspominając o ilości kleju na gorąco;) utopiłam w ten mini projekt, że muszę coś wykombinować.
Przypomniałam sobie o małym wiaderku, w którym kiedyś nabyłam sukulenty.



Tak że ten. Nie wszystko złoto co się świeci;) I zamiast lewitującej filiżanki mam wiaderko.

To tyle na dziś. Miłej reszty niedzieli i spokojnego tygodnia. W zdrowiu i miłości do bliźniego:) Paaa.




56 komentarzy:

  1. Filiżanka naprawdę robiła wrażenie, szkoda, że tylko dzień wytrzymała :D
    Mimo wszystko wiaderko też fajnie się prezentuje :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Chciałam jedno wyszło coś innego;)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Filiżankę to ma każdy co ma odpowiedni druta a wiaderko nie każdy ma. Jest super. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Ten drut naprawdę wytrzymuje dużo, ale ta filiżanka jak widać nie miała ochoty na współpracę;)
      Uściski:)

      Usuń
  3. Potrzeba matką wynalazku :) brawo TY !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak te lewitujące filiżanki zawsze mnie intrygowały :). Kilka lat temu spróbowałam zrobić swoją własną i na próbie się skończyło :)). Ty Gosiu przynajmniej nie poddałaś się i brawo za to! A tak szczerze to wiaderko bardziej mi się podoba, jest oryginalne i super wygląda :)). Co do klei, to te na gorąco niestety nie do wszystkiego się nadają zwłaszcza uniwersalne. Musiałabyś spróbować z klejem na gorąco przeznaczonym do klejenia ceramiki (może by chwyciło) lub moim odkryciem sprzed kilku miesięcy - heavy body gel!! No klei wszystko, każde żelastwo, biżutki i złomki trzymają się idealnie, nic nie odkleja się. Gosiu co tu dużo pisać: jeżeli chciałabyś wybróbować to daj znać na priv. Mam go dużo, chętnie podzielę się z Tobą i wyślę. Odleje do słoiczka :)). Sprawdzisz sobie. Napisze też jak go używać :). Ale jest naprawdę genialny, klei to czego nie może klej na gorąco :))). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Bardzo mi miło, że pomyślałaś o mnie i chciałaś się podzielić. Sprawdziłam - i u nas ten klej jest dostępny! Tak więc dziękuję za namiary i dobre serce:)
      Buziaki:)

      Usuń
    2. Gosiu to jest taki gęsty żel i po wyschnięciu jest przezroczysty. Tylko tak do 12 godzin potrzeba zanim dobrze zwiąże. Nie lubi pośpiechu :))

      Usuń
    3. Dobrze,że to piszesz Justynko:) Bo ja z tych w gorącej wodzie kąpanych;) A tu trzeba będzie odczekać.

      Usuń
  5. Też jest pięknie, obronną ręką wybrnęłaś z zadania. Pozdrawiam milutko, życzę zdrówka i radości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Na jakiś czas będzie u mnie dekoracją:)
      Uściski z ciepłej Anglii:)

      Usuń
  6. no to ja jestem ciekawa na co tak faktycznie te filiżanki robią. A może to tylko praca na jeden dzień, żeby zdjęcie zrobić, a potem demontujesz :D super wiadereczko też wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Może inni mają lżejszą filiżankę? Sama nie wiem;) U mnie jak widać się nie sprawdziło, choć do kilku fotek zapozowała:))

      Usuń
  7. Uparta jesteś, i dobrze. Metodą prób i błędów cel prawie osiągnięty.Fajnie to wiaderko wygląda i świetnie lewituje. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie się wiaderko podoba, oryginalny projekt, fajnie wygląda.
    Dobrze, że nie dopuściłaś :) Pozdrówki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Szkoda mi było już tego co zrobiłam;) Ale chwile zwątpienia były;))
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  9. Muszę przyznać, że z wiaderkiem wygląda o wiele ciekawiej! :D Świetna dekoracja <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ha! Ja też takie ozdoby w internecie widziałam i nawet kupiłam do tego specjalnie filiżankę ze spodkiem i... leży już 3 rok u mnie w szafce. Jakoś nie mam kiedy się za to zabrać. Z tym, że ja mam do tego odłożony stary, aluminiowy widelec, który super się gnie, ale czy mi to utrzyma?
    Twoje lewitujące wiaderko i cała reszta wyszła prześlicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      To może nadszedł ten moment by sprawdzić? Hi,hi. Widelca takowego niestety nie posiadam, ale dobry drut - jeszcze ciut się ostał:)

      Usuń
  11. Ty to masz pomysły! Nie wiem jak tego dokonałaś ale z filiżanka wygląda czadersko. Nie mam cierpliwości do tego typu rzeczy ale moim chłopakom by się spodobało. Pokażę im w wolnej chwili, dzięki za podzielenie się tak fantastycznym projektem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję, tylko wersji z filiżanką już nie ma;)
      Jak znajdą odpowiedni drut i klej, to "lewitacja" się uda;)

      Usuń
  12. Wow! Super pomysł na dekoracje!
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Trochę do tyłu jestem z takimi rzeczami, bo pierwszy raz słyszę i widzę takie coś :) Robi wyraźnie, to trzeba przyznać. Wiaderko też fajnie się prezentuje. Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Lubię czasami pooglądać różne DIY a w tym dekoracje i dlatego na to wpadłam:)
      Buziaki:)

      Usuń
  14. I tak na pewno jesteś z siebie dumna, że w końcu się udało. To wiaderko zawsze możesz postawić w swoich podwórkowych aranżacjach. Jakby w domu zaczęło zawadzać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) obawiam się, że nie nadaje się na zewnątrz ze względu na użyte materiały:)

      Usuń
  15. Rewelacyjnie to wygląda! Uwielbiam oglądać Twoje dzieła, majstersztyk po prostu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję pięknie

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że się nie obrazisz jeśli kiedyś zgapię od Ciebie jakiś pomysł do wykorzystania jako ozdoba w domu lub w pracy? :)

      Usuń
    3. :) proszę bardzo
      Poza tym, to nie jestmjest autorski projekt. Podobne krążą w sieci. No może nie wiaderka, ale inne na bank:)

      Usuń
  16. No i jest wiaderko. Łoj tam, Łoj tam, ma lewitować i lewituje. Zawsze się zastanawiałam jak ten klej utrzyma się na gładkiej powierzchni i jak widać -nie najlepiej.
    Filiżanka czy wiaderko baaardzo ładna dekoracja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Sentyment do kleju jest, bo wiele z nim działałam, ale jak widać - nie zawsze daje radę;))

      Usuń
  17. Pięknie wygląda! Jestem pod wrażeniem, chociaż chyba sama nie potrafiłabym tego zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      To akurat jest proste. Pod warunkiem, że ma się odpowiedni klej i drut;)

      Usuń
  18. Jestem pod wrażeniem.. Widziałam te projekty, podobają mi się ale właśnie filiżankę średnio czułam.. nie to co wiaderko:) Świetnie się prezentuje! Ciekawa, oryginalna..super dekoracja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dziękuję
      To przez przypadek wyszło oryginalnie;) Hi,hi:)

      Usuń
  19. Pięknie wygląda ta dekoracja,badziewiem bym jej nie nazwała😋 na pewno pracochłonna. To prawda widziałam takie prace ale nie wiem czy bym się za nią zabrała. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Tu całą moją energię pochłonęło mocowanie! Bo poza tym, to cała reszta już poszła szybko;)
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  20. Jakie to piękne i niezwykłe ! Jakby zawieszone w powietrzu... Cudne ! Podziwiam i pozdrowienia zostawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję bardzo
      To miał być właśnie taki efekt ulotności. Ale filiżanka miała swoje plany;)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  21. Super pomysł! Genialnie to wyglada :) Tak jakby było w powietrzu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zuch kolega :) Pomysł oczywiście genialny.Wygląda niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Kolega majsterkowicz, więc zna się na rzeczy:)

      Usuń
  23. Pierwszy raz widzę coś takiego
    Fajny pomysl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Jak wpiszesz w przeglądarce "lewitująca filiżanka" to zobaczysz podobne klimaty:)

      Usuń
  24. Super! Przyciągająca wzrok ozdoba:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Podoba mi się Twoja wersja lewitującej filiżanki :) Z wiaderkiem wygląda niecodziennie, ale jednocześnie przyciąga wzrok.

    Co do filmików z DIY często je oglądam i dla samej tylko ciekawości sprawdzam ile z tych kursów ma rację bytu. Głównie sprawa wygląda tak, jak u ciebie Gosiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję
      Ja się tylko zastanawiam po co obiecywać gruszki na wierzbie;) Bo do zdjęcia to wszystko można super zaangażować i wszystko wygląda idealnie;)))

      Usuń
  26. Świetną dekorację przygotowałaś, szkoda tylko, że z przygodami! Efekt z wiaderkiem jest bardzo ciekawy!!! Według mnie niektóre DIY są naprawdę naciągane i dają oczekiwany efekt na chwilę. Ściskam wieczornie:))

    OdpowiedzUsuń