niedziela, 5 maja 2019

Czerwone krzesło:)

Witajcie:)
Koleżanka "zaraziła" nas serią książek dla dzieci autorstwa Andrzeja Maleszki "MAGICZNE DRZEWO".

Pierwszy tom to "Czerwone krzesło", które powstało na podstawie scenariusza filmu pod tym samym tytułem.

Czerwone krzesło to tylko jedno z kilkunastu przedmiotów, które powstały z magicznego drzewa.


Gdy już przeczytaliśmy kolejną część nagle mnie olśniło by obejrzeć z dziećmi film o czerwonym krześle. Wiedziałam, że w mojej Bydgoszczy stoi rekwizyt z tego filmu. Często - będąc w PL - gościmy na pobliskim placu zabaw:)

W planach miałam wybrać się tam z obydwojgiem dzieci a w rezultacie tym razem udało mi się tam być tylko z Martą.

Krzesło jak widać mocno wysłużone;) Może spełniło już zbyt wiele życzeń!


Oglądając film z przyjemnością rozpoznawałam moje rodzinne miasto:)



Blisko spichrzy były kręcone sceny z festynu.



A najlepsze jest jeszcze to, że statystą w tym filmie (nawet wypowiadającym kwestię:) jest mąż mojej przyjaciółki! Oglądamy film a ja mówię - Zobaczcie!, wujek!!

Wieczorem Martusia do mnie.
- I widzieliśmy jak w filmie wujek AKTORZY!

***

Książki czyta się bardzo szybko, bo jest wartka narracja. Często czytam im jak jedzą kolację a obowiązkowo przed snem.
Do teraz przeczytaliśmy cztery tomy i najsłabszy według mnie jest "Olbrzym". Reszta w podobnym klimacie czyli wciągająca.

Dzieci tak wciągnęły się w tę historię, że marzy im się posiadanie magicznego krzesła;))


***
Ps. Macie jakieś ulubione serie książek?
Odwiedzacie miejsca, które w jakiś sposób łączą się z książkami?

To tyle na dziś, paaa. Miłego tygodnia:)

38 komentarzy:

  1. Książki zanam, film też :) Dzieciństwo mi się przypomina :) Fajnie mieć wujka, który aktorzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U moich pociech pokutuje dwujęzyczność;)
      Swoją drogą dobrze, że nie gwiazdorzy albo chędoży;)))

      Usuń
    2. Moja córka jak była mała zrobiła zakładkę do książki. Pytam do jakiej bajki włożymy tą zakładkę, a ona, ze to będzie prezent dla Cioci czytaczki :)

      Usuń
    3. Czyż nie prościej byłoby gdyby wszystkie wyrazy były jakoś tak logicznie tworzone;)
      * aktor - aktorzy
      * kucharz - kucharzy
      * ten, kto czyta - czytacz/czytaczka;)
      * dyrektor - dyrektorzy
      Itd:)

      Usuń
    4. Moja córka jak była mała mówiła, że jest wyśpiona. Gramatyka u dzieci zawsze jest logiczna, a nie zgodna z zasadami 😊

      Usuń
    5. Mój syn gdy czeka na coś ważnego, co ma się odbyć za jakiś czas pyta "ile się trzeba jeszcze wyśpić" :)

      Usuń
  2. u nas młodzież też łyknęła kilka części. AQż muszę zapytać czy całość zna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dzieci zafascynowane;) Najlepiej jak pytają o coś Tatę, który jest absolutnie niewtajemniczony;)

      Usuń
  3. My mamy wszystkie części, bo córka je praktycznie pochłaniała :) A teraz jesteśmy na etapie Zwiadowców ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) my pożyczamy od koleżanki;)
      Książki wciągają a najlepsze jest to, że ja za fantastyką nie przepadam;)))
      Sprawdziłam, bo nie znałam "Zwiadowców", to chyba dla ciut starszych, ale warto zapamiętać na przyszłość:)

      Usuń
  4. No tak nie znam tej książki ani filmu w 2009 roku moje dziecko już było w liceum. Pamiętam,że kiedy była mała czytałyśmy mnóstwo książek. Kiedy podrosła czytała pasjami "Serię niefortunnych zdarzeń".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego też nie znamy:) Muszę się bliżej zapoznać:)

      Usuń
  5. Gosiu świetny post bo pięknie w całej oprawie przedstawiłaś książki :)) Znam je doskonale, bo syn pochłonął wszystkie części :)) Teraz młodszy czyta :) Ale Twoja wycieczka po miejscach z filmu świetna :). Oczywiście film znamy :)). Kiedyś mój Oskar też chciał takie magiczne krzesło, i ja bym chciała... :)))). Kiedyś zaczytywałam się w Cobenie, ale ta faza już minęła, mam wrażenie że wcześniej lepiej pisał :). Buziaki i miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję:)
      Cobena też lubię czytać:) W dzieciństwie to chciałam mieć zaczarowany ołówek;))
      Buziaki:)

      Usuń
  6. Ciekawa cała seria! Dla Ciebie podwójnie, bo kojarzy się z rodzinnym miastem. My ostatnio czytamy "Detektywa Pozytywkę", a kolejną, którą Wojtek bardzo lubił czytać, to była książka o kotku Cukierku - "Cukierku, ty łobuzie!". Powody wiadome, u nas w domu są koty, które mają podobne pomysły, jak ten w lekturze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie sprawdziłam - nawet nie wiedziałam, że Detektywa Pozytywki jest aż tyle części:)
      Kotka Cukierka też nie znamy;)

      Usuń
  7. Wujek aktorzy. :D Dzieciece slowotworstwo jest takie... logiczne. ;)

    Nie znam ani ksiazek ani filmu. Chyba czas nadrobic. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) myślę, że Twoim Potworkom się spodoba;)

      Usuń
  8. Nie znam tej serii, bo moja latorośl już dawno wiek dojrzały osiągnęła. Teraz rozczytuje się w zupełnie innej lekturze, ale tez z fantastyką związanej.Tak na marginesie, takie magiczne krzesło chętnie bym przygarnęła. Dziecięce słowotwórstwo powala.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) a ja właściwie fantastykę omijam a tu wciągnęłam się razem z dziećmi:)
      Kiedyś marzył mi się zaczarowany ołówek i pierścionek Arabelli;)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  9. Nie tylko dzieciom marzy się posiadanie magicznego krzesła :)
    My przerobiliśmy całą serię Felix Net i Nika. Polecam - tam się dzieje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zapoznać się z tymi książkami:) Dziękuję za polecenie:)
      Uściski:)

      Usuń
  10. Nie znam tej serii ale dla dzieci jak znalazł :-) Ha ha dobrze, ze wujek aktorzy - uwielbiam te dzięcie przerónbki językowe :-)
    Ja z tych dziecięcych lubie serie Mikołajki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Mikołajka też pochłaniamy;)
      Mocno niepoprawny politycznie jak na dzisiejsze czasy;)))

      Usuń
  11. Moją ulubioną jest seria o Wolsze Rednej. Pięc tomów. Poza tym uwielbam też Świat dysku szczególnie Śmiercia, jest bardzo ciekawą postacią. Sir Terry Pratchett, to dla mnie absolutny mistrz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria o wiedźmach, to nie moje klimaty;) Pratchetta przeczytałam tylko "Nację" i jakoś nie porwało mnie na tyle by sięgać po kolejne pozycje. Trochę może i szkoda, bo zbiera same pochwały.

      Usuń
  12. To masz znajomego w filmie! Wow!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz na oczy widzę tę serię książek. Filmu raczej też nie widziała. Wszystko przed Nami :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdzieś w podświadomości, śmignął mi film. Dzięki za przypomnienie o tej serii. Na pewno spodoba się dzieciakom :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Filmu nie widzieliśmy jeszcze, ale książki mamy wszystkie. Wojtek nie mógł się od nich oderwać. Trzeba było mu dosłownie zabraniać czytania, żeby poszedł spać!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) u nas to ja czytam, więc ja zarządzam czasem;) ale bywa i tak, że po 200 stron lecimy (dobra czcionka i dużo obrazków;))
      Buziaki:)

      Usuń
  16. Dzięki za rekomendacje książkowe i filmową! Moje dzieci dorosłe, wnusia malusia, ale ja jestem pamiętliwa i tę serię już zapamiętuję. Z pewnością za niedługo się przyda. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) bardzo proszę, mam nadzieję, że w przyszłości się przyda:)
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  17. U nas Magiczne drzewo jakos nie ciągnie mojej córki :) Ostatnio czyta Wojne cukierkową :)

    OdpowiedzUsuń