Witajcie:)
Dziś mam dla Was lingwistyczno-obrazkowe dzieła moich dorastających Maluchów;) Głównie Synka.
Mocno wzruszający rysunek czarnego/czarnej (dziury/plamy) dla mnie od Marcela. Drogi Czytelniku nie pytaj co autor miał na myśli:))) Ja nie wiem!
(tytuł dzieła - "black For My Lovely Mum")
Laurka dla mnie po polsku! Jak na to, że mój sześcioletni synek urodzony w UK myśli i pisze głównie po angielsku, bo jest mu tak zwyczajnie prościej, to jestem mega dumna:)))) Nikogo nie pytał o pisownię. Sam z siebie napisał:)
("jesteś nij kochana na świecze")
Mamelkowy foch objawiony kartką na drzwiach od pokoju. "ECH STONT" (ech - prawidłowo each "każdy" w języku angielskim wymawiamy jak "icz" a to już niedaleko do polskiego "idź") Czyli "idź stąd" :))))
I foch Córci na Rodziców. Czegoś jej tam nie chcieliśmy dać. Już nie pamiętam czego;) Drogi Czytelniku zwróć uwagę na zacięte twarze niemiłych Rodziców:)))
***
Moja ulubiona wersja modlitwy "Zdrowaś Maryjo" według Mamelka
"Święta Maryjo, Matko Boża,
módl się za nami GRZECZNYMI
teraz i w godzinę śmierci naszej.
Amen."
***
Pozostając w temacie kościółkowym. Koleżanka przyszła do kościoła z córką (w wieku Mamelka). Dzieci jak to dzieci zaczynają się nudzić. Po komunii świętej ksiądz przygotowuje ołtarz do dalszej celebracji mszy. A mała patrząc na to co robi ksiądz pyta mamy:
- Sprzątają. Możemy już iść?
***
To tyle na dziś. Spokojnego, dobrego dnia. Pa:)
No tak wielkich artystów nie pyta się co mieli na myśli, przecież to oczywiste :)))) Laurki obłęd, ale córci praca wymiata :)) Rzeczywiście coś macie miny nie takie i chyba ręce założone buntowniczo :))). Prace dzieci mają niesamowity urok!!! Ja też mam kilka takich "perełek" . A co do modlitwy to i GRZECZNI potrzebują wstawiennictwa :))) A ostatni tekst ze sprzątaniem na mszy rozbawił mnie do łez :)))) Ściskam mocno!!!
OdpowiedzUsuńO tak, ręce założone jak na niemiłych państwa przystało;))
UsuńTeż takie prace chowam do rodzinnej kolekcji;)))
Pozdrawiam serdecznie:)
heheh kartka z fochem najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńBo focha trzeba umieć pokazać;))
UsuńŚwietne prace! Piękne, równiutkie literki, niektórym moim uczniom powinnam pokazać :)
OdpowiedzUsuńDla takiej pracy córci warto być czasem niemiłym ;) Dzieło bardzo wymowne w treści, a te krokodyle łzy chwytają za serce...
:) dziękuję w imieniu dzieci;)
UsuńCórcia ma ładne pismo jak się postara:)))
Oj rosną prawdziwi artyści w Mamelkowie, a co mają na myśli, to już inna bajka. Piękne słowa, Each stont absolutnie nie do podrobienia.Co do min, wolałabym swojej nie widzieć, gdy się złoszczę, celebra po komunii św., to tak naprawdę sprzątanie.Pozdrawiam i bardzo mocno Was ściskam.
OdpowiedzUsuńObydwoje mają artystyczne duszę i to widać na każdym kroku:)
UsuńPs. Jak jestem wkurzona to zapewne wyglądam przerażająco;))
Uściski:)
Masz prawdziwych artystów w domu :) I jak każdy artysta czasami lubią mieć fochy - twórcze fochy:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU nas fochy pod każdą postacią;))
UsuńUściski:)
Dzieci są bardzo spostrzegawcze, a na takich pracach artystycznych widać jak na dłoni co im leży na sercu. Czy twoje dzieci uczą się polskiego jakos specjalnie?
OdpowiedzUsuńMoje Maluchy polskiego uczą się tylko w domu:) Jestem z wykształcenia polonistką i powoli wdrażam im podstawy naszego języka. Mój Tato kupił specjalnie dla wnucząt elementarz do nauki czytania;))
UsuńObydwoje czytają po polsku, ale nie tak płynnie jak po angielsku.
Z nami rozmawiają po polsku a między sobą głównie po angielsku. Takie to uroki życia na obczyźnie;)
Przepiękny wpis! A "módl się za nami grzecznymi" zachwyciło :) Serdeczności ślę, M.
OdpowiedzUsuń:)dziękuję i ściskam serdecznie:)
UsuńWersja modlitwy z "grzecznymi" jest dośc popularna wśród dzieci :)
OdpowiedzUsuńFochy to standard, choc nasza córka powoli z nich wyrasta :)
Uff, to dobrze że z tego się wyrasta. Jest nadzieja;))
UsuńCórka od razu załapała poprawną wersję "Zdrowaś Maryjo", więc dla nas to nowość;)))
Ale zdarzać się zdarzają, wyglądają te fochy z wiekiem tylko inaczej :)
Usuń;) to jednak nie ma nadziei;)))
Usuńobrazki sugestywne;)
OdpowiedzUsuńA fochy były i będą, z tego się chyba nie wyrasta ;D
:) no jak widać zdania co do fochów są podzielone;)))
UsuńTo małe dzieła sztuki! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń:)wszystko schowane dla potomnych;)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Wszystko przerabiałam, od "grzecznych po idźcie ofiary", ale to jak piszesz są uroki bycia rodzicem, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTo są te jaśniejsze strony rodzicielstwa;)))
UsuńUściski:)
fajnie, śmiesznie, zabawnie:) takie sytuacje też za mną...takie małe momenty składają się na całokształt naszego życia! Duuuuże buziaki dla Mamelków:))
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy są przeciwwagą gdy przygniata codzienność;)) Trzeba kolekcjonować dobre chwile!
UsuńUściski:)
Rysunki podobnie jak żart z życia wzięty na zakończenie - uuuuroczeeee :) Schować pieczołowicie do pudełka z pamiątkami - będą przemiłym akcentem kiedyś tam na wieczorne wspominki. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSchowane, schowane:) Uwielbiam taką dziecięcą twórczość:))
UsuńUściski:)
Szczere, proste i pełne emocji - tylko dzieci takie są. Miło będzie kiedyś powspominać te wszystkie dziecięce fochy ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie:) Chowam skrzętnie te wszystkie rysunki:)
Usuńładne prace:)
OdpowiedzUsuń:) artyści mi rosną;)
UsuńDzieci są źródłem trosk, ale i też ogromnej radości. No i kopalnią tematów do żartów :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie:) i oby tych trosk było jak najmniej:)
UsuńBi, jeszcze kilka miesiecy temu tez zmawiala zdrowaske "modl sie za nami grzeCZnymi". :D
OdpowiedzUsuńWszystkie obrazki boskie po prostu! Moje Potwory poki co nie probuja nic pisac po polsku. Za to w polskich sklepach usiluja czytac napisy stosujac angielska fonetyke. Kiedy uswiadomie, ze to po polsku, poprawiaja sie dopoki nie trafia na jakis napis w jezyku angielskim, ktory z kolei czytaja z fonetyka polska. A ja zwijam boki ze smiechu! :D
Mix polsko-angielski jest przezabawny;) Odmiana polskich końcówek także;))
UsuńMiłej niedzieli ♥️
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie:)
UsuńPomysłowe i twórcze masz dzieci! Widać, że humory maja jak prawdziwe dzieci-w rodzaju sinusoidy; raz radość, raz foch. A co do "idź stąd", mój syn jak był przedszkolakiem napisał mi na drzwiach: "nie fhoć".😊
OdpowiedzUsuńU mnie cała rodzinka ma sinusoidalne nastroje;)
UsuńTakie prace dzieci są cudowną pamiątką na później.
OdpowiedzUsuń:) później im to wszystko pokażę:)
Usuń