środa, 21 października 2015

Ryszard Hipster, iPad i panna Klara:)

Witajcie:)
Mało rzeczy drażni mnie tak jak puste obietnice. Nie obiecuję rzeczy, których nie jestem w stanie dotrzymać. Wolę asekuracyjne - SPRÓBUJĘ. Ludzie różnie na to reagują:)

Idąc tym tropem zżerały mnie cholerne wyrzuty sumienia. OBIECAŁAM uszyć Siostrze lalkę. No było to już jakiś czas temu. Wstyd się przyznać, ale totalnie nie mogłam się zmobilizować. Za każdym wyjazdem do PL wyrzuty sumienia podpełzały do gardła niczym ślimak do pomidora!

Aż wreszcie mnie naszło (o tym jak mnie nachodzi już pisałam:)
Panie, Panowie - Ryszard Hipster. Miał być Aniołem, ale w dzisiejszych czasach skrzydła okazały się zbyt kłopotliwe i pozostała tylko aplikacja na iPadzie pod wdzięczną nazwą "Anioł Stróż".


A wszystko zaczęło się jak uszyłam anielicę Klarę TU. Siostrze się tak spodobała, że zamówiła sobie "męską wersję".
Rysiu miał być prezentem w 2014 roku a że mamy 2015 - cóż, czas tak szybko płynie:)))

Uszyłam go w całości ręcznie bez jakiegokolwiek wzoru (co widać:) Spodnie i bluzę można zdjąć. Koszula jest zapinana na dwa guziki.
Najlepiej robiło mi się włosy i wszelkie detale - baczki, okulary, zarost i iPad (który jest przyczepiony do ręki na "rzepa", więc czasami Rysiu się z nim rozstaje:))


Ze zmierzwionym włosem  Ryszard szaleje muzycznie;) Oczywiście iPad w zasięgu ręki. I wiecie co? To nie jest post sponsorowany, choć firma Apple powinna wziąć to po uwagę;)


I baki zwane "pekaesami" w pełnej krasie:)


Tu już obydwoje na krótko przed rozstaniem. Mała wycieczka rowerowa.

Rysiu nie doczekał się "obuFia". Szewskiego zacięcia nie starczyło na tę część garderoby.
(Co najwyżej mogę pisać o tzw.szewskiej pasji, która mnie chwilami dopadała, bo nie wszystko szło zgodnie z planem:) Poświęciłam mu tyle godzin, że polubiłam chłopinę na AMEN:)
A to, że idealny nie jest? Cóż, podobno ideałów nie ma:)))


Uff, obietnica spełniona!
Miłego dnia, pa:)

32 komentarze:

  1. Aaaaaaa! Genialny!!! Jakie detale dokładnie przemyślane. Ma osobowość ten Ryszard, oj ma. A co najważniejsze - jest jedyny i niepowtarzalny!
    No Gosiu, proponuję pójść w tym kierunku, bo talent w Twych rękach tkwi ogromny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))dziękuję żono, ale jak na razie to nie mam siły na takie szycie. Ile się przy Ryszardzie na wkurzałam, to moje:))

      Usuń
  2. Uroczy : ) i na sumieniu lżej, to i w podróży nadbagażu nie będzie. Apaczowa ma rację talent masz i go rozwijaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      O tak, zdecydowanie leciałam z czystym sumieniem (przynajmniej w tej kwestii;)

      Usuń
  3. no co co za luzaczek;) też mnie ostatnio na szycie wzięło:) ściskam cmok

    OdpowiedzUsuń
  4. No, nie Gosiu- i Ty mi zleciłaś szycie lalki? Toż to geniusz w całej rozciągłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) dobre sobie:))
      Gdzież mi do Twoich lal:)) pomysły w głowie są, ale wprawy w tej kwestii brak;)

      Usuń
    2. Wprawa to rzecz nabyta, więc do dzieła!

      Usuń
  5. Hi hi Szalona Małgośko, Rysiu jak marzenie :) a czas tak szybko płynie, że Rysiu zdążył wąsy zapuścić :) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest genialny:) A te włosy po prostu boskie! Trochę podobny jest Rysiu do pana z Kabaretu Słuchajcie (hi hi hi)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuje:)
      Nie znałam tego kabaretu, ale Siostra jak go zobaczyła, to powiedziała to samo:)))
      Sprawdziłam w necie jak koleś wygląda i rzeczywiście, coś w tym jest:)))

      Usuń
  7. Ile jeszcze talentów chowasz w zanadrzu? :) Super chłopak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)

      To nie talent, to DOTRZYMANA OBIETNICA:)

      Usuń
  8. Czadowy koleś, jaki fryz ma! Bo się zakocham!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) w sumie to Rysio wolny jest, więc można próbować szczęścia:)))

      Usuń
  9. Aleś mnie Kobito zaskoczyła! Wyłażą z Ciebie ukryte talenty! Rysio jest cudny ( o ile o faceta takim słowami określić można:) )

    No i obietnica spełniona!
    PS też nie lubię jak ludzie jęzorem chlapią bez pomyślunku, a obietnic nie spełniają, więc tu duży plus dla Ciebie :)

    Buziole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))dziękuję:))
      Spełniona, spełniona - w końcu się Siostra doczekała;)
      Buziole

      Usuń
  10. Jak to nie jest idealny????? Kochana, on jest przede wszystkim ORYGINALNY!!!! I zdecydowanie ma "TO COŚ" :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))dziękuję:))
      Oryginalny to na pewno, bo nawet ja sama już drugiego takiego nie dam rady uszyć:))

      Usuń
  11. Ryszard to facet jak się patrzy! Świetnie Ci wyszedł :) Bardzo cenię takie osoby, które dotrzymują słowa!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:))
      Wyrzuty sumienia już nie pozwoliły normalnie planować podróży do PL;)

      Usuń
  12. Swietny! Z rozpuszczona czupryna moglby robic za Szopena! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale zabawny :) Bardzo oryginalny i świetnie wykonany : ) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O mamciu , facet jak trzeba , super, no i ta obietnica , tak trzymaj ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:))
      Obietnica rzecz święta, trzeba słowa dotrzymać:)

      Usuń
  15. nobody perfect, ale czy nie za to kochamy tych panów za to. Rychu jest swojski facet :) Ze zmierzwionym włosem najprzystojniejszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))dziękuję:))
      Serce ma wielkie, to i na wady można przymknąć oko;)

      Usuń