środa, 1 kwietnia 2015

Curriculum vitae:)

Witajcie:)

Mamelkowo na rynku pracy:



Imię i nazwisko:
Mama Gosia

Zawód wyuczony:
się posiada dwa (a się nie pracuje w żadnym z nich - nauczyciel, edytor:)

Zawód wykonywany:
matka

Doświadczenie zawodowe:
od 2010 roku matka dzieciom (aktualnie sztuk dwie, każdorazowo poród naturalny, bez znieczulenia (cholernie bolało - ałć, ałć!!!)

poza tym: kucharka, piekarz - cukiernik, bona, żona, sprzątaczka, pedagog-rozjemca, dekorator wnętrz, kierowniczka zamieszania, artysta-cyrkowiec, kreator własnej rzeczywistości

Zainteresowania:
SPORT (wyczynowa jazda do pracy na rowerze), bieg z przeszkodami, pchanie wózka z synkiem i zakupami pod mega górę, kulturystyka (po dwa słodkie ciężary na klatę i biceps)

Dodatkowe umiejętności:
żonglowanie talerzami podczas wydawania posiłków, granie na nerwach, zarządzanie zasobem ludzkim oraz jednoczesna obsługa - telefonu, czajnika, lodówki i kuchenki gazowej


***
To tyle na dziś:)
Czekam na oferty pracy;) Miłego dnia! pa




42 komentarze:

  1. Jak zwykle genialnie ujęta osobowość Twa!!!! Chyba mam podobne kwalifikacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))oj, to żeby nie było, że będziemy się starały o ten sam wakat;)

      Usuń
  2. Świetnie!
    Dorzuciłabym jeszcze parę innych umiejętności, które mama musi posiadać :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))parę innych kwalifikacji posiadam, ale to już opowiem na rozmowie o pracę;)

      Usuń
  3. Chyba przez skromność nie wyliczyłaś wszystkich wykonywanych zawodów, ha ha , ale jeśli Jesteś pod ścianą to potrzebuję osoby do towarzystwa [ nie ma już Ninuli] i smutno jest mi samej pałętać się po mieszkaniu i ogrodzie [ malutka pomoc mile widziana ] no to jak ? pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) to ja się chętnie piszę - przywiozę Maluchy i skończy się błoga cisza;))
      Pozdrawiamy

      Usuń
    2. Dzieciakami mnie nie przestraszysz , pozdrawiam Dusia

      Usuń
    3. :))ale nasza trójka tzn. Maluchy i ja to mieszanka wybuchowa:)

      Usuń
  4. O jej, z wyjątkiem wyuczonego zawodu oraz ilości dzieci, reszta to jakbym o sobie czytała ;)
    Co prawda oferty dla Ciebie nie mam, ale nie wątpię, że zaczną tu zaraz płynąć strumieniem!
    :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) to może zacznijmy szukać pracy razem:))W CV wpiszemy tylko, że wszystko (no prawie:) razy dwa i już:)

      Usuń
    2. Obawiam się, że to granie na nerwach razy dwa byłoby już nie do udźwignięcia przez pracodawcę ;))

      Usuń
    3. :)) chyba, że dołączysz do muzycznego projektu zaproponowanego przez Agawu;)
      Zespół niech się nazywa "Nerwowy tercet" :)

      Usuń
    4. Nie może mnie zabraknąć! Nie to, że się chwalę, ale w graniu na nerwach jestem świetna ;))
      Dołączam!

      Usuń
    5. :)) o to super!!! "w kupie" raźniej;)

      Usuń
  5. Nosz kochana...no ja to z otwartymi rękoma i sercem bym Cie przyjęła na etat...tak cudownej osobce nic tylko ofert składać...:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))oj, tylko rowerem bym miała do Ciebie ciut daleko;)

      Usuń
  6. chyba wszystkie powinnysmy rozesłac takie cv :)))) ja starałam się o pracę w bibliotece i klops :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To by była praca dla Ciebie!!!
      Ps. Pewnie trzeba mieć znajomości tak jak i u mnie w PL.

      Usuń
  7. przyjmuję od zaraz odciążysz koleżankę;-)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)Hi, hi
      Przyznaj - skusiło Cię żonglowanie talerzami;)
      Buziole

      Usuń
  8. To ja zapraszam do siebie. Spełniasz moje oczekiwania! Od kiedy możesz zacząć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))O jeju:)) nie spodziewałam się aż takiego odzewu:)

      Usuń
    2. Teraz nie czas na wykręty:)

      Usuń
    3. :))A nie pytasz nawet o moje oczekiwania finansowe - hi, hi:)

      Usuń
    4. Kwalifikacje bezcenne więc i stawka będzie wysoka:) Tylko muszę się jakoś konkurencji pozbyć!

      Usuń
  9. Gosiu jak to zwykle trafnie i z humorem. Książkę pisz będzie bestselerem. Posiadam większość umiejętności z wymienionych przez Ciebie. Jedne już się zdezaktualizowały, a inne trzymają się mnie jak rzep psiego ogonka. Obecnie uczę się innych, bycia babcią, Jak to mówią człowiek uczy się całe życie. Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. :))dziękuję:))
    Bycie babcią to już kolejny level:) Mam nadzieję, że też mnie to w życiu czeka
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. ::)) zatrudnił bym Cię, ale osoba o takich kwalifikacjach, i z takim doświadczeniem musi wysoko się cenić. Zapewne nie będzie mnie stać. ..no chyba, że po starej znajomości...
    ps . fajne okulary :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję:)
      Nawet po starej znajomości - nic z tego:)
      A doczytałeś, że gram na nerwach?

      Usuń
  12. CV super! Proponuję akcję - każda blogerka pisze swoje cv :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)to ja już mam z głowy - chyba, że jeszcze coś "podrasuję" na użytek konkretnego pracodawcy;)

      Usuń
  13. :))) Twój obecny pracodawca pewnie nawet nie podejrzewa jaką zdolniachę zatrudnia!
    Ech życie, się człowiek tylko marnuje z takimi kwalifikacjami :))) Toć to powinni się w kolejce ustawiać z ofertami pracy dla Ciebie :)))

    Buziole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))oferty pracy już się posypały;))

      A w mojej "pracy pracy" też WSZYSTKO ogarniam na swoim dziale:)) za dużo człowiek potrafi - hi, hi
      Buziaki

      Usuń
  14. hmmm... cv imponujące, zapewne nie stać mnie na kogoś z takimi kwalifikacjami, dlatego proponuję spółkę. Granie na nerwach wychodzi mi świetnie, załóżmy zespół! dwóch takich wirtuozów z pewnością odniesie sukces, ruszymy w trasę koncertową na rowerach (też umiem jeździć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))hi,hi to dopiero jest propozycja! Zgadzam się oczywiście!!! Już widzę te plakaty i te tłumy po bilety na nasze koncerty:)

      Usuń
  15. Kochana już nie zliczę po raz który uśmiałam się do łez ;)
    Zatrudniam od dziś... Zgadzam się na każde warunki hihihi
    Bo pracownik o takim CV zdarza sie raz na lat milion ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))widzę, że zacznę mieć BARDZO napięty grafik, jak zacznę pracować u Was wszystkich:)))

      Usuń
  16. Jesteś już prawie weteranem na rynku pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sadze Gosia ze masz spora konkurencje na rynku pracy hehe az

    OdpowiedzUsuń