sobota, 7 marca 2015

Sezon ogródkowy i nie tylko:)

Witajcie:)
Tak, tak - sezon ogródkowy rozpoczęty! Ale w błędzie jest ten, kto sądzi, że grzebałam coś w ziemi lub coś w ten deseń:) Dla uściślenia Drogi Czytelniku - sezon ZABAW w ogródku rozpoczęty!
Słoneczko od rana kusiło, ale mimo to cieplej ubrałam Maluchy. Dziś trawa sucha, ziemia jeszcze zimna, ale bez przesady. Maluchy były w siódmym niebie:)))
Ja zajęłam się różnymi pracami porządkowymi dookoła domu. Co chwilę zerkałam jak tam moje skarby.
Po jakiś dwóch godzinach, gdy klapnęłam na chwilę w domu (i bez bicia przyznaję się, że zaczęłam pisać tegoż posta:)) oczom moim ukazał się synuś z łapkami umazanymi farbą (resztą, która została z remontu i którą dosłownie dwa dni temu przenieśliśmy do ogródka:) No stało wiaderko i kusiło:)


Jak się dobrze przyjrzysz Drogi Czytelniku, to zauważysz pomalowane na biało także usta, a co! Na bogato!

***
- Marcelek, powiedz "kaktus".
- Ał, ałł, ałł.

***
Obcinałam Marcelkowi włosy. Kilka malutkich spadło mu na kark i ewidentnie go uwierały. Próbował zgarnąć je rączką. Pomogłam i ja, ale już i tak trochę się podrapał. Co jakiś czas rączka wędruje w stronę karku.
- Co tam? Nadal swędzi? - pytam z troską.
- Mamelek ma biedronkę - stwierdziła Martusia (to jej stały tekst jak coś ją swędzi).
Mamelek zaniepokoił się nie na żarty. Zaczął energicznie machać łapką próbując odgonić niewidzialnego natręta. Podchodzi do mnie i załamany tłumaczy pokazując rączką na szyję:
- Mama, bzzzz.

***
Mamelek bezbłędnie pokazuje wszystko w książeczkach. Mamy kartki  z wyciętymi różnymi kształtami i te też wskazuje. Później odwrotnie. On pokazuje, mama mu mówi co to jest. Bardzo spodobało mu się słowo "ananas". Początkowo udało się powiedzieć całe słowo a później już zostało "nanas". Słowo nadal pozostało atrakcyjne. Powtarzał je przez cały dzień z pewnymi przerwami. Nadszedł wieczór. Maluchy wykąpane, leżą w łóżeczkach. Cisza. Tata w pracy, Martusia już śpi, mama czuwa w pokoju obok. Nagle słychać:
- "Nanas" - Marcelek koduje ostatni raz tego dnia w bazie pamięci.

***
Blisko trzy godziny w ogródku okazały się nie wystarczające dla mojego artysty. Martusia była łaskawa wykorzystać swoją dzienną drzemkę a Marcelek zaliczył długi spacer.


Tym razem słonko tak grzało, że ubraliśmy się już zdecydowanie lżej:)))

***
Miłego dnia:)) Pa!

A jak u Was? Ogródkowo, spacerowo czy domowo?/

30 komentarzy:

  1. Od razu zauważyłam, że Mamelek zdążył posmakować troszeczkę.Niech wie chłopak jak smakuje sztuka! Za jakiś czas Gosiu, będziesz mogła pozbierać wszystkie złote dialogi Twoich dzieci i za parę lat przekazać im. Nieźle się uśmieją. A swoją drogą cieszę się bardzo, ze tak cudnie porozumiewacie się z Renią, to musi być super dziewczyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)smak sztuki - hi,hi - dobre:))
      Tak, Renia to świetna dziewczyna! Mam wrażenie jakbym ją znała całe życie:))

      Usuń
  2. Masz świetne dzieciaki i umalowane i nie umalowane :) Wiesz jakby co to masz dowód, że wcześnie zaczynał :)
    Co do dzisiejszego dzionka... cieplutki był faktycznie ... ja pracowicie zrobiłam generalne porządki w garażu, spiżarni i swojej dużej pracowni :))) zmęczona jestem ale zadowolona. Wiesz co zawsze gdy robię takie duże sprzątanie to się zastanawiam jak to jest, że potem nagle tak dużo miejsca się robi??? Fakt trochę wywaliłam tego i owego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) dziękuję:))
      Też dużo zrobiłam, ale jeszcze ogrom do zrobienia! A gratów do wywalenia nazbierała się cała masa! Już widzę ile będzie miejsca, że ho, ho:)

      Usuń
  3. U mnie też już sezon " ogórkowy " chodź dopiero wsadziłam rzodkiewkę
    szczypior i nastawiłam kiełki ;))) Tylko zła jestem bo mi 2 szyby z szklarni zsunęły się
    robią taki super kit , że jest DO KITU !!! Dobrze ,że nikomu głowy nie ucięło i jeszcze
    szkła zamiatać no super robota :((( Wolę grzebać w ziemi !!!

    No syn to pewnie malarzem zostanie hihi - mój to zawsze też coś zmaluje jak
    mamuśka nie widzi haha zawsze wszędzie Go pełno !!! Pozdrówki i dużo słońca i
    super sezonu ogórkowego !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))szklarenka nadal czeka jak mnie mocniej najdzie, bo ją trzeba totalnie wyczyścić. Ale plany są;)
      Nic innego poza szklarnią nie posadzę. Nawet kwiatów, bo Maluchy zaraz się tym zajmą.
      Dużo słońca i dla Was:) pozdrawiam
      Ps. Sama jestem ciekawa co z Marcelka wyrośnie:))

      Usuń
  4. U nas też dzisiaj było spacerowo :) Żal w domu siedzieć, jak taka pogoda do nas zawitała :)
    Stało wiaderko, kusiło to Marcelek musiał sprawdzić co to takiego tam Rodzice skitrali :)))
    Musiał też posmakować, sprawdzić, czy toto do jedzenia się nie nada :)))
    Super są te Twoje dzieciaczki :)))

    Buziole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))pogoda bajeczna:))marzy mi się takich kilka dni pod rząd:)

      :) dziękuję:)
      Myślałam, że Marcelek etap smakowania wszystkiego ma już za sobą:))

      Buziaki

      Usuń
  5. Wszystko dziewczyny juz napisały!
    Dodam,że ścieżka edukacyjna bardzo mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) o tak, fajne miejsce blisko domu:) niby nic takiego a dzieciaki mają frajdę:)

      Usuń
  6. Słodka minka małego Artysty :) Takie zabawy na powietrzu to super sprawa.
    Ja wczoraj też odwiedziłam działkę i nie powiem, bo trochę pogrzebałam w ziemi, poprzycinałam to i owo, a teraz siedzę zakatarzona ;)
    Pozdrawiam. Wspaniałości w Dniu Kobiet!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję:)) Tobie też miłego Dnia Kobiet:)

      No, mały artysta też dziś obudził się z katarem:(

      Usuń
  7. Bardzo Wam zazdroszczę takiej pogody! U mnie dziś pierwszy słoneczny dzień od dawna, nawet kot korzysta, siedzi na parapecie i ogląda ptaszki, a one jego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))a u nas dziś dla równowagi - już bez słonka:) pogoda jak kobieta - zmienną jest:)

      Usuń
  8. Oj u nas tez pięknie słonko sświeci :) Ku mojej radości :) Wczoraj byłam z córka na rowerku-tzn ona ćwiczyła swoje umiejętności na dwóch kółkach a ja za nia jak ten piesek :) Popołudniu z kolei tatus zabrał ja na plac zabaw! A na pracę koło domu....przyjdzie czas, choc trzeba by juz było ostro o tym mysleć.....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ja połączyłam jedno z drugim:) bycie z Maluchami na świeżym powietrzu i ogarnięcie trochę przestrzeni "okołodomowej". Oczywiście jeszcze wiele do ogarnięcia pozostało:)

      Usuń
  9. Gosiu, ustka Mamelka od razu rzuciły się w oczy...
    A dzień na dworze mieliśmy i my, stąd ostatnie zdjęcia w moim poście... Tylko moja Andy zamiast farby zajęła się kamykami, porozwalała wszystkie wokół domu hihihi A dziedek tak się starał by je ładnie usypać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziadek starał się za bardzo, albo za mało, że trzeba było poprawić - hi,hi:))

      A Mamelek wygląda jak duch:)

      Usuń
  10. Ja niestety nigdzie nie wychodzę, choć pogoda zachęca do spacerków! Choroba wygrała! I muszę przyznam szczerze, że jest mi w łóżeczku dobrze. Błogie nic nie robienie:-) Moje kochane M* skacze ciągle, aby mi dogadzać - to herbatka z cytrynką, to ulubione słodkości z marcepanu czy kanapeczka do łóżeczka. Chwilo trwaj...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) no w takim wypadku, też bym nie wyściubiała noska spod kołderki;)

      Usuń
  11. Pogoda piękna, także oczywiście dzieci korzystały ze słoneczka :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) każdy korzystał jak mógł:))
      Chcę jeszcze!
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  12. Takie piękne dni trzeba wykorzystywać na zabawę :) u mnie rowniez sezon rozpoczęty ;)
    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))kto może niech szaleje na łonie natury!
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  13. Zapisujesz najpiękniejsze momenty z życia swoich dzieci do których będziecie zawsze wracać:) Fajnie móc brać w tym udział. Pozdrowienia dla maluchów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))masz rację - to niesamowite patrzeć jak nasze dzieci każdego dnia odkrywają świat na nowo:)
      Pozdrawiamy również:)

      Usuń
  14. rany ale mam zaległości kochana az mi wstyd :-P
    ale już siadam czytam i wszystkoooo nadrobię
    ;-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))czytaj, czytaj:)
      Dobrze, że już Jesteś!
      buziaki

      Usuń