Oto Jeż Jerzy:)) Chodził za mną od dłuższego czasu pomysł zrobienia zabawki. Sam jeż powstał szybciutko, tylko jego igiełkowa fryzura była nieco pracochłonna. Jerzy jest takim przytulakiem w moich ulubionych kolorkach. Ciałko zielone a igły fioletowo-białe. Jeż Jerzy został stworzony do życia:) na wyzwanie w Klubie Twórczych Mam na temat "RECYKLING"
Martusi od razu wpadł w oko jeż Jerzy:))
I ze stoickim spokojem pozuje do kolejnej fotki:)
Jeż Jerzy powstał z koszulki, z której wyrósł już mój Mamelek. Z tyłu bluzeczki zrobiłam ciałko Jerzego a resztę zużyłam m.in. na wypełnienie. Recykling pełną gębusią, więc....
spełnia wszelkie wymagania w tym wyzwaniu
ps. To moje pierwsze wyzwanie, w którym biorę udział.
Pa, pa:) Pozdrawiam cieplutko!
Bardzo fajny jeż Jerzy, mojej córci tez sie podoba, dziękuje za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cieszę się, że się podoba:)) i dziękuję za fajne wyzwanie:)
UsuńJeżyk jest super, a igiełki - I klasa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Jeż Jerzy aż się zarumienił z zachwytu;)
UsuńDech mi zaparło prawdziwie bo Jerzy pięknym jeżem jest:) Buziaki
OdpowiedzUsuń