Iza z bloga Rękodzieło przy kawie TU wymyśliła ciekawą zabawę. Ogólnie przestałam uczestniczyć w blogowych zabawach odkąd - ostatnia w której wzięłam udział w SZUFLADZIE zakończyła się bez rozstrzygnięcia czy innego podsumowania... Oj tam, oj tam:)
Teraz robię wyjątek, bo poniekąd zostałam wywołana do tablicy:) Oto moja interpretacja.
A tak wygląda fotka kota, którą mieliśmy dowolnie zinterpretować. (Zdjęcie z internetu).
Gdy przeczytałam o zabawie nie miałam sprecyzowanego obrazu "mojego kota". Wiedziałam tylko, że użyję drewna i... kawałka blaszki.
Drewno tym razem to mała stara deska do krojenia. Dobrze się na niej malowało. Z pomarańczowo-rudym kolorem było u mnie kiepsko, więc się nakombinowałam!
Ryba powstała z kawałka aluminiowej puszki pomalowanej... lakierami do paznokci:)
Całość pochlapana - jeszcze mi z tym nie przeszło, więc trzeba się przyzwyczaić. Nic na to nie poradzę, że się dobrze przy tym bawię:)
Banerek zabawy.
To tyle na dziś. Miłego dnia:) Miau!
ps. zapraszam chętnych też do wzięcia udziału w zabawie - wszystkie szczegóły u Izy!
Świetna praca, trochę zazdroszczę tego jak malujesz, podoba mi sie pomysł z rybką 😊.
OdpowiedzUsuńNo z tymi zabawami różnie bywa...
:) bardzo dziękuję
UsuńRybka od razu "zakwitła" w mojej głowie takim pomysłem:)
Wooooo, ale czadowy wyszedł Gosiu!!! Normalnie ekstra, zakochałam się w nim :)). Gosiu jak Ty pięknie malujesz! Kochana, ale miałaś genialny pomysł na zrobienie sardynki! Jestem zachwycona :). Mój kot się robi :)). Buziaki i miłego dnia!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję pięknie
UsuńNawet nie sądziłam, że kot się aż tak spodoba:) Moje domki najczęściej mają jakieś doczepiane elementy, więc ta myśl z rybką przyszła tak automatycznie:)
Buziaki i miłego:)
ps. już się nie mogę doczekać Twojej interpretacji:)
Gosiu, kolejny talent! Jesteś nieprawdopodobnie zdolna. Kot cudny. Brawo.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję pięknie, cieszę się że kot zyskał uznanie:)
UsuńGosiu, bardzo dziękuję za udział w zabawie! Twój kot jest genialny. Niesamowity miałaś pomysł na pracę. Podoba mi się bardzo, i zastosowanie deski, i metalowa sardynka. Jestem pod dużym wrażeniem. Świetnie go namalowałaś. Na Twojego kota z sardynką chciałoby się patrzeć i patrzeć. Popatrzę więc jeszcze i zabiorę zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
:) bardzo dziękuję, cała przyjemność po mojej stronie
UsuńJuż jestem ciekawa kolejnych zdjęć, które będą w zabawie!
Pozdrawiam serdecznie:)
Takich ludzi jak Ty Gosiu, dziś potrzeba najbardziej! Zawsze z humorem i świetnymi nietuzinkowymi pomysłami! Twój kot jest rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńWracam do blogowania i będę już wpadać do Ciebie regularnie. Twoje wpisy to miód na moje serce:))
:) dziękuję pięknie
UsuńOd Ciebie zawsze płyną miłe słowa:) Niezmiernie się cieszę, że będziesz się pojawiała w blogowym świecie częściej. Bardzo lubię Twoje prace.
Uściski:)
Kobieto Ty masz wielki talent plastyczny :) Ja tu podziwiam Twoje domki i z tym Cię głównie utożsamiam, a tu nagle teki as z rekawa wyskakuje -brawo, brawo :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńHi,hi myślę że maluję mocno "szkolnie" tak jak w ósmej klasie, ale cieszę się bardzo, że się podoba:)
Rewelacja! Bardzo mi się podoba Twoja wersja :))). Kocisko urocze :).
OdpowiedzUsuńFajna zabawa, tyle ciekawych interpretacji jednego tematu powstaje!
:) dziękuję bardzo
UsuńIza miała świetny pomysł z tą zabawą:)
Ale ekstra jest Twój kotek Gosiu, wypisz-wymaluj tak sam jak z obrazka :)
OdpowiedzUsuń:) bardzo dziękuję
UsuńStarałam się uchwycić podobieństwo:)
Brawo :) świetnie wygląda 🙂
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńGosiu, malujesz świetnie! Odkrywasz przed nami kolejny talent :) Pomysł z metalową sardynką to mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:) dziękuję pięknie
UsuńKotek został teraz wieszaczkiem i wisi w kuchni:)
Nawet nie wiedziałam, że lakierami tak się dobrze będzie malowało po blaszce:)
Uściski:)
Super Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
Usuń:) dziękuję
OdpowiedzUsuńAleż masz talent! Piękny ten kot! I bardzo podobny do mojego Elvisa :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńTo głaski dla Elvisa:)
łał!!!! Super Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńWow świetnie. Twój obraz kota jest prawie podobny do zdjęcia. Masz talent do malowania.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
:) thank you so much
UsuńHave a nice day!
Kociak jest przeuroczy :)))))))
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńPiękna praca, super Ci wyszedł kocurro z rybką, zazdroszczę talentu, ja to maluje jak mój syn, czyli jak przedszkolak ;-)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńJa jak ósmoklasistka;) Mniej więcej tak wyglądały moje prace w podstawówce... i tak mi zostało - hi,hi:)
Ale fajny ten kociak! Podziwiam Twój talent :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńSuper to wygląda , ja dopiero wróciłam z urlopu i dopiero przymierzam się do zabawy:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńJuż jestem ciekawa Twojego kota:)
To mnie zaskoczyłaś, że rybka jest z blaszki i, to jeszcze pomalowana lakierami do paznokci...
OdpowiedzUsuńCałość jest super :).
:) dziękuję
UsuńSpecjalnie męczyłam MęŻa, żeby otworzył puszkę z piwem, bo potrzebowałam blaszki;)))
I have many hobbies too:) Thank you for comment and information about your blog.
OdpowiedzUsuńHave a nice day:)
Prześliczna praca! Podziwiam talent!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńCudny kociak :) Bardzo fajna interpretacja.
OdpowiedzUsuń:) bardzo dziękuję
UsuńCudna praca Gosieńko! Kociak jak żywy.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję pięknie
UsuńLubię taką kreatywność:) Pomysł nietuzinkowy i zabawny ale sam kot namalowany fantastycznie - podziwiam Twój talent Gosiu.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam!
:) bardzo dziękuję za miłe słowa
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Łał fajny Kocurek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie malujesz pomysł na malowaną deseczkę i blaszaną rybkę super..
Pozdrawiam serdecznie 😊
Kolejne cudeńka. A i ten kotek... Przypomniał mi się pewien antykwariat, w którym podobny rudzielec pomieszkiwał:)
OdpowiedzUsuń