sobota, 23 lutego 2019

Słoneczny dzień w Mamelkowie:)

Witajcie:)
Dziś był iście przepiękny wiosenny dzień:) Wczoraj zresztą też! Rano mgła a później piękne słonko. Tata odsypiał nocną zmianę a my wyruszyliśmy autobusem do pobliskiego miasteczka. Dla Maluchów podróż takim środkiem lokomocji to prawdziwy rarytas, bo normalnie wszędzie jeździmy autem.

Podstawowy plan wyprawy zakładał zwiedzanie muzeum:) Luuubimy to:)) Tak wiem, już o tym pisałam;) W tym muzeum byliśmy chyba pierwszy raz rok temu.


To jest takie maleńkie muzeum, w którym jest wszystkiego po trochu:) Zęby mamuta, maszyny do produkcji obuwia, urny z prochami;))


Baaardzo stare 5 funtów:) Duże, papierowe i stare.


Dla porównania - dzisiejsze - polimerowe. Małe, zielone. Wielkości nie widać, bo mocno przybliżyłam. Musicie uwierzyć mi na słowo;) Małe:)


Moje Maluchy z zapałem szukały odpowiednich eksponatów i wypełniały krzyżówkę.




Później wybraliśmy się do pobliskiej galerii sztuki (albo galeryjki, bo maleńka;)


I to co tygrysy lubią najbardziej - arkusz z zadaniami:)) Tu mieliśmy do dyspozycji fotki fragmentów obrazów i mieliśmy na tej podstawie je odnaleźć. Zabawa przednia! Z jednym nam pomogła pani, która tam pracowała;)))

Martusia ambitnie wpisywała tytuły i twórców dzieł. Mamelek tylko tytuły.


Później wybraliśmy się do ogromnego parku połączonego z placem zabaw. Po chwili ja miałam kompankę do rozmowy a Maluchy koleżankę do zabawy. A ciut później dołączył do nas kolejny rodzic i kolejna koleżanka;))) Godne podziwu jest z jaką łatwością dzieciaki nawiązują nowe znajomości. Dzieci żegnały się już jako "najlepsi przyjaciele ;)))

***
To wszystko na dziś:)) Paaaa!
Przesyłam dobrą energię:)))

30 komentarzy:

  1. Widać że dzień był udany:) u nas też pogoda dopisuje aż chce się gdzieś wyjść. My uwielbiamy spacery :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, dzień zdecydowanie na plus:) My lubimy jak się coś dzieje;))
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Wiem jak to jest odsypiać nocną zmianę i wiem ,że sposób jaki wybrałaś by spędzić go z korzyścią dla wszystkich jest super. Bardzo lubię takie male muzea i odkrywanie świata wokół i ja się czegoś przy okazji dowiedziałam. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nocki nie są fajne, ale by wszystko spiąć rodzinnie - są u nas konieczne:(

      Cieszę się, że dzieci też mają frajdę z takich wypadów:)

      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  3. Podczas pobytu w jakiejś miejscowości szukaliśmy z dzieciakami jakiegoś muzeum. Czasami nie ważne było jakie, ważny był pobyt w nim. niestety takich zabaw kiedyś w muzeach nie było ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pamiętam jak z Rodzicami i Siostrą chodziliśmy "po muzeach":) Sentyment pozostał:)
      A te zabawy są super! Wciągają nas do wspólnej aktywności:)

      Usuń
  4. Dzięki takim zabawom pobyt w muzeum na dłuuuugo pozostaje w pamięci. Masz bardzo mądre dzieci, widać z jakim zaangażowaniem wypełniają karty :)
    U nas przez kilka dni było bardzo ciepło, tulipany i żonkile wystawiły ciekawie listki z ziemi. Przedwczoraj i wczoraj powrócił mróz, nad ranem było prawie -10, w dzień temp. na plusie. Na szczęście roślinki mają się dobrze :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno takie zabawy rozbudzają ciekawość w młodym człowieku;)) Zresztą ja - mimo, że już nie młodzież - to też się dobrze bawiłam:))
      U nas tak naprawdę nie było mocnej zimy. Było byle jako i z deszczami. Ale ze słonkiem od razu lepiej:)

      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Świetne miejsce :D Super spędzony czas, też tak lubimy :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci i ja zadowolone. Dzień zdecydowanie do powtórki, tylko być może w innej miejscowości:)
      Uściski:)

      Usuń
  6. Gosiu świetnie spędziliście dzień!!! Uwielbiam takie miejsca i my również często odwiedzamy różne muzea. Na szczęście muzea teraz są bardziej "otwarte" i można fajnie w nich spędzić czas, i przy okazji czegoś się nauczyć. A nie jak kiedyś za dotknięcie gabloty groziło ostre spojrzenie pani pilnującej lub reprymenda :))) Świetnie Twoje dzieciaki bawiły się, a Martusia w tym płaszczyku wygląda prześlicznie - niczym mała księżniczka z filmów Disney'a :))). Jak byłam mała mama ubierała mnie w płaszczyki, stąd mam do nich sentyment :)) Buziaki i uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję za miłe słowa:) Też lubię takie płaszczyki dla córci:)
      O tak, kiedyś muzeum to była BARDZO poważna sprawa;) Dziś by oderwać dzieci od tabletów i telefonów trzeba im zaoferować coś w zamian;)
      Buziaki:))

      Usuń
  7. Piękny rodzinny dzień, szkoda, że Tato odsypiał, bo trochę Mu umknęło, ale kiedyś odpocząć trzeba. Świetnie i bardzo edukacyjnie Mamelkom czas zorganizowałaś. Dzieciaki urocze a ich poznawcze zaangażowanie podziwu godne. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam się tam jeszcze wybrać niestety nie udało. Fajną wyprawę mieliście!

      Usuń
    2. Marychno - dzień piękny rzeczywiście:) Cieszę się, że dzieci lubią tak spędzać czas. Zaangażowały się idealnie.
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
    3. Reniu - zaczyna się robić cieplutko to może i Wam uda się tam dotrzeć:)
      Buziaki:)

      Usuń
  8. Jacy oni eleganccy! Od razu widac, ze mlodzi Anglicy! ;)

    Ja sie jeszcze nie odwazylam wziac Potworkow do muzeum! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Francja-elegancja ale wciąż Polacy;)

      Polecam! My targamy dzieci już od kilku lat i jest ok:)

      Usuń
  9. Świetnie spędziliście razem dzień:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dzieci zadowolone to i ja zadowolona;)
      Uściski:)

      Usuń
  10. Ach, jakbym dołączyła. Też kocham takie atrakcje.Dzieci przejęte i szczęśliwe i o to chodzi.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią byśmy tam Ciebie zabrali:))
      Buziaki:)

      Usuń
  11. nie ma jak wspólne przebywanie i zabawa! bardzo fajna rodzinna wycieczka i bardzo ciekawe fotki! pozdrawiam Małych Odkrywców i Mamę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję:)
      Mama też "tropiła" eksponaty niczym detektyw;)
      Uściski:)

      Usuń
  12. U nas jeśli widzę mgłę za oknem to jestem pewna , że znowu jest wysokie stężenie smogu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim W. raczej z tym smogiem nie jest tak źle. Mgła to mgła;) W końcu to Anglia;))

      Usuń
  13. Gratuluję Wam wspólnej wyprawy i wspólnej zabawy. Takie chwile są nieocenione, póki dzieci małe, warto z nimi spędzać dużo czasu. Nie będą wkrótce przesadnie kleić się do telefonów, tabletów itp. Podziwiam mamę, której "się chce", pozdrawiam całą Rodzinkę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamie "się chce", choć nie zawsze;) Bo deszcze i inne przeciwności potrafią czasami zniechęcić:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń