Po wkurzeniu już nie ma śladu:) Tak jak napisałam pod którymś komentarzem pod ostatnim postem - w pracy się tak ubawiłam, że wkurzenie poszło w odstawkę:)
Zaległa kartka, którą zrobiłam dla mojej Mamci. Doszła, więc mogę pokazać.
Druga kartka powstała z myślą o synku mojej koleżanki, który w niedzielę przystąpi do Pierwszej Komunii Świętej.
***
Martusia od zawsze nie lubi pędzących motocyklistów. Ma na nich swoje określenia "motor dziad" albo "wstrętny dziad".
Jedziemy samochodem. Zatrzymujemy się na pasach. Koło nas staje motocyklista. Mówię
- Motocykl.
- Nie lubię "dziada" - odpala córcia.
***
Codziennie gdy jadę do pracy mijam konie na pastwisku. Bidulki stoją tam bez względu na pogodę. Bez żadnego daszku. Bez niczego. Ludzie często dokarmiają je warzywami, owocami i pieczywem. Jedna z klaczy była ostatnio w ciąży. Szczęśliwie urodziła ślicznego brązowego jak gorzka czekolada źrebaczka. Lubiłam przyglądać się jak maleństwo brykało wesoło i nie odstępowało mamusi na krok. Z czułością spoglądałam na ich piękną miłość...
We wtorek jadąc do pracy zauważyłam, że źrebaczek leży nieruchomo na trawie. Pomyślałam, że zmógł go dziecięcy sen. Wracając - już z daleka widziałam jego małe ciałko leżące w tym samym miejscu. Już nie miałam złudzeń. Jego matka gdzieś tam w oddali skubała trawkę... Zrobiło mi się strasznie smutno... Cały wieczór o nim myślałam. Podzieliłam się moimi zmartwieniami z rodzinką... Ubolewałam nad losem takich koni. No bo jak to - jego matka tak po prostu przeszła nad tym do porządku dziennego, że straciła dziecko... Natura jak widać rządzi się swoimi prawami...
Na drugi dzień mijałam to samo miejsce. Odruchowo spojrzałam na konie... a tam TEN MAŁY DZIAD* bryka jak nigdy nic!!!! On żyje:)))) Ale mnie wystraszył!!! Wyobrażacie sobie moją radość!!!
Napstrykałam dziadowi fotek na pamiątkę:)))
*DZIAD - moja znajoma z pracy, mówi tak jak ktoś ją wkurzy - "A to dziad". Przejęłam od niej ten tekst.
***
A już jutro...
ps. gdyby się ktoś pytał, to jeszcze nie jesteśmy spakowani:) jest 20.10:)
miłego dnia, pa!
Bardzo eleganckie kartki!
OdpowiedzUsuńŹrebaczek uroczy :)
:)dziękuję:)
UsuńŹrebaczek skradł moje serce. Jest taki beztroski i pełen radości, więc tym bardziej mnie zmartwił
Kartki superowe. Źrebaczek fajny, ale cię zrobił w konia :)
OdpowiedzUsuńRadosnego szczęsliwego urlopu życzę :)))
:)dziękuję:)
UsuńMam nadzieję, że odpoczniemy:) a tę piosenkę już od tygodnia nucą mi koleżanki w pracy;)
Urocze :) a konik śliczny!
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
UsuńAleż Ty masz atrakcji w drodze do tej pracy, A dzięki małemu dziadowi i ja się uśmiałam, to Ci się żartowniś trafił :D
OdpowiedzUsuńKartki super!
No i chyba nie muszę pisać, że niecierpliwie będę czekać na relację z urlopu ;))
Bawcie się świetnie i odpoczywajcie.
:)dziękuję:)
UsuńPs. A mógłby to być miesiąc miodowy - hi,hi. Z tortem (tortami - o tak tu zdecydowanie wskazana jest liczba mnoga;) i cudnym kredensem z magicznymi słoikami:)
Haha, nie uwierzysz, ale chciałam ci na początku napisać, że dlaczego własnej żony na miesiąc miodowy nie zabierasz :D
UsuńAle jak to mówią - co się odwlecze... ;)))
Tu pojadę makabreską - mogę zabrać żonę ale w czterech częściach (każda część w innej torbie), bo przypominam, że mamy li i jedynie bagaż podręczny:))
UsuńPs. no i pod warunkiem, że żaden bagaż nie przekroczy wówczas 10 kg:)
Przekroczy :(
UsuńZapomniałam, że oprócz podręcznego mogę mieć jeszcze torebkę - damy radę:)
UsuńKochana Gosiu... Odpoczynku, relaksu i jeszcze raz odprężenia ;)
OdpowiedzUsuńAleż będę tęsknić ;)
Dziękuję:* będę tęsknić też;)
UsuńZ tego co pamiętam to tego pakowania nie masz za dużo, a równie dobrze możesz nie mieć wcale dzięki Twojej liście pomysłów :) Już mi się humor poprawił na samo wspomnienie tamtego postu :) Udanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Oficjalnie zniesienie bagaży ze strychu nastąpiło po 22.00 :) jest rano a ja nadal do końca nie jestem spakowana;)
UsuńWiesz co Gosieńko teraz to ja Tobie ,,zazdraszczam'' tego urlopu :)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku i samych miłych wrażeń Wam życzę, no czekam z niecierpliwością na relacje z podróży :)
A to Dziad z tego źrebaka! Albo spał tyle czasu, choć wątpię, albo ma coś w rodzaju stałego miejsca wypoczynku hi hi
Też czasem używam tego słowa jak mnie ktoś wnerwi :) Jak mawia moja przyjaciółka,, dobre jest '':D
Kartki oczywiście pierwsza klasa. Nie to co te kupione, wszystkie na jedno kopyto ( skoro już przy koniach jesteśmy) :D
Wypoczywajcie i wracajcie pełni energii
Ps. Tylko mi się tam nie rozleniwić za bardzo!, choć lenistwo przy Mamelkach pewnie nie wchodzi w grę :)
:)dziękuję:)
UsuńRelacje będą po powrocie, bo nastąpi również urlop od internetu:)
Ps. Najbardziej się cieszę, że odpocznę od garów:)))
Buziaki
Pewnie już jesteście w podróży więc miłego pobytu i odpoczynku życzę. Nie bierzcie przykładu z źrebaczka i nie leżcie w jednym miejscu. Czekam na foty ze świata. : )
OdpowiedzUsuń:)dziękujemy:)
UsuńJesteśmy w drodze na lotnisko:)
Ściskam:)
Zanim doczytałam do końca o źrebaczku już się poryczałam. No dziad jak nic. Martusia cudna, bo dla mnie tez dziady. I miłego pobytu, cudnej podróży.,Rób milion zdjęć Może uda Ci się przekazać nam choć troszkę z wypoczynku.
OdpowiedzUsuńJuż doczytałam, że nici z relacji urlopowych, więc bawcie się dobrze. Buziaki.
Usuń:)dziękuję:)
UsuńMi tez się chciało płakać przez tego dziada:)
Nadaję z lotniska:) Czekamy na samolot:)
Ps. Blogger w telefonie działa mi tak, że nie mogę pisać postów:(
Buziaki
Karteczka dla mamy ogromnie mi się podoba. Czasami szturcham kota, bo nie jestem pewna czy żyje lubi usypiać w dziwnych pozycjach na długie godziny.
OdpowiedzUsuńA ten wyjazd to już te wakacje na które miałaś się spakować w jedną walizkę?
Udanego wypoczynku!
:)dziękuję:)
UsuńTak, to już te wakacje:)) małe sprostowanie - nie jedna DUŻA walizka tylko każdy po bagażu podręcznym:) Spakowałam się o dziwo bez problemu:))
Teraz tylko czekam jak będzie wyglądał hotel i reszta, bo na fotkach w folderach to zawsze miód malina;)
Ściskam z samolotu:) WiFi działa, Mamelek śpi, więc mam czas na bloga:)
Przyjemnych wakacji:) Spisuj wszystkie śmieszne historyjki!
OdpowiedzUsuń:)były przyjemne i to baaardzo:)
Usuńkonika piękne sfotografowałaś - uwielbiam konie piękne atrakcje w drodze do pracy - karteczki są cudownej urody a i bardzo miłego urlopowania ci zycze - serdeczności ślę Marii
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
Usuńściskam serdecznie już z domku po urlopie
Wróciiiłaaa :D
OdpowiedzUsuńTera to się naoglądam Majorków!
Daj mi chwilę:)
Usuńz tym źrebakiem to mój syp by powiedział "to taki mały żarcik" ;-)
OdpowiedzUsuń