wtorek, 15 kwietnia 2014

Poranna prawda

Witajcie:))

Dzisiaj tak nietypowo. Dostałam list z modlitwą od mojej P. Wypisz wymaluj Pani Sheila Hammock Gosney - autorka tej modlitwy była u mnie rano w domu:)))

Modlitwa gospodyni domowej:)


"Za obowiązki wszystkie, dzięki Ci, Panie,
Za trud codzienny, za wczesne wstawanie.
Nigdy ich dosyć, rzeczy do prania wszędzie;
Za wannę do mycia, choć długo to trwać nie będzie.
Dziękuję za zabawki, rozrzucone na podłodze;
Za obłocone buty, które przy drzwiach straszą srodze.
Dziękuję za ślady paluszków, na czystej zastawie;
Dziękuję za dywan umorusany w trawie,
Dzięki za kuchnię zawsze w czystości potrzebie,
Za garnki do mycia, które leżą w zlewie.
Całe to życie moje jest Twoim błogosławieństwem, Panie;
Dałeś mi rodzinę, a ja umiem żyć w tym bałaganie."
Sheila Hammock Gosney
A jak u Was? Poranki bez skazy czy zbliżone do moich:))) Miłego dnia!

10 komentarzy:

  1. u mnie jest jak u Ciebie i ja pedantka z urodzenia czasami jeszcze ze sobą walczę, żeby nie sprzątać non stop - ale chyba często sprzątam bo moje roczne maleństwo już łapie szmatkę w rączki i czyści wszystko wokoło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już do niektórych spraw się przyzwyczaiłam i wiem, że Moje Maluchy + Porządek = Mission Impossible:)))

      Usuń
  2. Ja dziekuje za zmywarke do naczyn. Amen ! Szkoda ze nie zrobilam fotki wczoraj gdzie po wejsciu do domu po pracy dostalam palpitacji serca. Moja depresja sie poglebia z kazdym dniem :))) ale gdyby nie sprawcy tego balaganu coz to by bylo za nudne zycie :))) az

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie posiadam zmywarki, bo mój MąŻ uznał, że jest totalnie zbędna:))) Jasne - żonka pozmywa, więc po co zmywarka:)))

      Usuń
  3. Zostaw meza kiedys samego na gospodarstwie domowym, tak na tydzien, wrocisz I zmywarka bedzie:-) a tak na serio, szczesliwyvten, kto dziekuje za takie codzienne drobiazgi...moj maz zawsze mowi:szanuj meza swego, moglas miec gorszego, hi hi hi, oczywiscie nie przyjdzie mu do glowy, zecrymuje siectez z "lepszego" buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był kiedyś sam 2 tyg. jak ja podczas macierzyńskiego poleciałam do PL i... dał radę:)))) Zresztą u nas naczynia nie są największym problemem jeśli chodzi o bałagan:)))

      Usuń
  4. E a ja myślałam że jestem odosobniona :( a tu się okazuje że norma :)

    OdpowiedzUsuń