dziś przychodzę do Was z mini ogródkami. Mówią na nie często fairy garden czyli bajkowy/wróżkowy ogród.
Odkąd nasz ogród przestał być tylko w fazie marzeń a rozpoczęły się nad nim konkretne prace wieczorami przeglądam w internecie wszelakie inspiracje na ten temat:)
A taki mini ogródek, to zawsze mi się podobał;)
Do wykonania tych maleństw użyłam tylko tego co znalazłam w domu/szopie;)
Te cudowne mini narzędzia (miętowe, musicie uwierzyć na słowo) dostałam od blogowej koleżanki gdy kupowałam ręcznie robioną laleczkę podobną do mojej córci.
Wiaderko kupiłam kiedyś w sklepie z rękodzielniczym asortymentem a konewka jest starsze od węgla!
Do zrobienia pierwszego użyłam stylowej cynkowej starej donicy, która idealnie się do tego nadawała.
Co potrzebujemy do projektu:
- donica/wiadro/misa lub inne naczynie
- plastikowe pudełka po lodach i niepotrzebne doniczki, w których kupujemy rozsady kwiatów
- piasek lub ziemia
- kamienie
- patyczki, szyszki lub inne dary natury
- sztuczne kwiaty i mech, listki trawy
- ozdoby i inne duperelki
- klej na gorąco
Na spód naszego naczynia układamy pudełka po lodach lub plastikowe doniczki (cokolwiek co jest lekkie a wypełni nam większość powierzchni). Na to sypiemy piasek i uzupełniamy ziemią.
A później następuje dekorowanie według własnej fantazji:) Wszystkie chwyty dozwolone.
Można też oczywiście użyć do projektu prawdziwych roślin ale wówczas trzeba pamiętać by całą doniczkę uzupełnić prawdziwą ogrodniczą ziemią. Ja celowo zdecydowałam się na "sztuczniaki";)
***
Ten - w marynistycznym klimacie - powstał na prezent. Z braku fajnej miski/doniczki użyłam zwykłą kwadratową, ale przewiązałam ją grubym sznurem "liną okrętową".
Znajomi mają kącik wypoczynkowy w ogrodzie w takim charakterze, więc stąd pomysł by ten ogródek był właśnie taki:)
Takie projekty można zrealizować nawet wówczas gdy nie posiadamy ogrodu. Możemy tak przyozdobić nawet mały balkon czy parapet:) Możemy też zrobić taki mini ogródek z dziećmi. Ja wybrałam opcję "samotny biały żagiel", bo lubię pracować w samotności;)) Ostatnio moje rękodzielnicze zapędy umila mi słuchanie audiobooków o przygodach Sherlock'a Holmes'a:))
To tyle na dziś, paaa. Zdrowia i spokoju.
Twoja pomysłowość Gosiu zdaje się nie mieć granic.Twoje mini ogródki są rewelacyjne i doskonale mogą być namiastką tych większych, a przy tym nie wymagają tylu zabiegów przy ich pielęgnowaniu. Też lubię pracować w samotności, nic wtedy nie zakłóca mi myślenia i sama sobie jestem sterem i okrętem. Taka namiastka niezależności i "świetego" spokoju. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo:)
UsuńJa nawet nie lubię jak mi się ktoś po kuchni kręci jak gotuję;) O tak, "święty" spokój jest w "artystycznych" poczynaniach niezbędny:))
Pozdrawiam cieplutko:)
Love these.
OdpowiedzUsuńThank you:)
UsuńJakie to śliczne, a zarazem takie proste w wykonaniu! <3
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńDokładnie - proste w wykonaniu i relaksujące:)
Gosieńko zaskakujesz! Widzę, że rozwinęłaś skrzydła w swoim ogrodzie:) Przepiękne aranżacje stworzyłaś. Widziałam też takie mini ogródeczki z wróżkami w internecie. Będzie jak w bajce u Ciebie. Buziaki :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńUwierz mi, że spędzam tam teraz ogrom czasu! Dziś przerzuciłam tonę piasku i tonę kamieni!!! Nie pytaj o moje plecy;))
Buziaki:)
Fajny pomysł z serii mała rzecz a cieszy. Bardzo pomysłowe! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńJa właśnie lubię takie drobiazgi:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Dzwoneczek i inne koleżanki wróżki byłoby wniebowzięte gdyby dostały pod opiekę taki ogrodek;)Świetny pomysł i fajna ozdoba!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńHi,hi może wróżki zechcą tam zamieszkać? Będę uważnie obserwować;)
jeny jakie to piękne i słodkie <3!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńAleż ja żałuję, że nie mam swojego ogródka! Zaszalałabym z dekoracjami a tak to pozostaje mi hodować mini truskawki na balkonie ;)
OdpowiedzUsuńNa balkonie jak najbardziej możesz mieć taki mini ogródek:) Choćby w małej doniczce czy dużym kubku:)
UsuńTo prawda, akurat takie pomysły są super do wykorzystania na małej powierzchni i chyba coś podobnego sobie wykombinuje :) ale niestety nie mogę spełnić jednego marzenia- bardzo podobają mi się takie wiszące fotele i chciałam taki kupić, żeby właśnie posiedzieć na balkonie z książką i kawą. Niestety fotel jest za duży i się nie zmieści- nawet najmniejsza wersja.
UsuńMam nadzieję, że uda Ci się znaleźć coś innego by mieć choć namiastkę tego marzenia:) Może taką wielką poduchę wypchaną styropianowym granulatem? Mamy dwie w tym stylu i każdy je uwielbia;)
UsuńSuper masz pomysły. Inspirujesz bardzo. Nawet nie wiem kiedy tyle postów zamieściłaś. Twoje Albumy, opowiastki mamelkowe, domki wszystko piękne a tu jeszcze ogród. Brawo
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo miło mi to czytać
UsuńLubię takie moje "artystyczne" zapędy, bo mnie relaksują;) I choć ten duży ogród podczas tworzenia wymaga ogromnej pracy i sporo siły fizycznej, to efekty dają satysfakcję:)
Cudne ogródeczki Gosiu, a najbardziej urzekł mnie ten w stylu marynistycznym.:) Ja też lubię pracować sama. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńMi najlepiej się "tworzy" samej i mocno wieczorową porą:)
Uściski:)
Ale ekstra i pomysł i wykonanie, te mini ogródki sa rewelacyjne. Chyba podpatrzę je od Ciebie i kiedys też sobie taki zrobię, na balkon :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńMożna poszaleć przy takich kompozycjach i dobrze się bawić;)
Jak w krainie wróżki :) wszystko takie miniaturkowe i urocze :) brawo :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńZ chęcią bym jeszcze coś zrobiła, ale trzeba zachować umiar z dekoracjami w ogrodzie;)))
Fantastyczny pomysł:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńJuż wiem co będę robiła z maluchami jak już będą mogły przyjechać do babci.
OdpowiedzUsuń:) uwierz mi, że będziecie się świetnie bawić!
UsuńFantastyczne!!! Ekstra Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
Usuńrewelacyjnie się prezentują ! dla mnie taka furtka do bajkowego świata np. Calineczki:))
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńMoże jakaś bajka się u nas zadzieje;)
Urocze sa takie ogrodeczki, chociaz sama w ogrodzie to wole sadzic i przesadzac. Zapach ziemi i piach w gardle mnie relaksuja. :D
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
Usuń"zapach ziemi i piach w gardle mnie relaksują" - padłam;))) Hi,hi cała Ty;)))
Powiem ci, że marzyłam o takim mini ogródku od kiedy widziałam bajkę Dzwoneczka :)
OdpowiedzUsuń:) a ja chyba nawet nie widziałam tej bajki;)
UsuńAle super pomysł:) się rozmarzyłam.Niestety nie mam jeszcze ogródka ale w sumie na balkonie jakby zrobić póki co...Inspirujesz bardzo.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńO tak, na balkon jak najbardziej!
Pozdrawiam cieplutko:)
Zrobiłaś ogródek o którym marzę od kilku lat...ale pewnego dnia go zrobię:)
OdpowiedzUsuńTwój jest śliczny. Pozdrawiam.
:) dziękuję
UsuńCzasami potrzebny jest impuls;) Życzę by zawitał do Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Gosiu wspaniałe są!!! Uwielbiam takie projekty, które mocno pobudzają wyobraźnię i do tego są w takiej wersji mini :)). Ciekawe, jakie istotki w nich mieszkają :)). Zainspirowałaś mnie kochana i muszę pomyśleć by coś podobnego na balkon sobie zrobić :)). Nie wiem tylko, czy tak ślicznie mi wyjdzie :)). Bardzo mi się podoba!!!! Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję bardzo.
UsuńTy masz zdolne ręce do wszystkiego, więc bez problemu wyczarujesz mini ogródek:)
Buziaki:)