Dziś przychodzę do Was z kostiumami moich dzieci, z okazji "Book day".
Marcel zażyczył sobie liska a dla Marty wybrałam flaminga, który chodził mi po głowie od zeszłego roku;)
Pamiętacie sukienkę Björk z łabędziem, która wzbudziła niesamowitą sensację? To ona była zalążkiem naszego flaminga. Różne inne podobne klimaty podpatrzone w internecie, ale summa summarum nasz strój jest i tak zupełnie inny. Dlaczego spytasz Drogi Czytelniku? Otóż dlatego, że powstał z tego co było pod ręką + różowego boa kupionego specjalnie na tę okoliczność.
Bazą jest spódniczka, którą już raz wykorzystałam - przy okazji kostiumu Wiosennej Wróżki:) Oczywiście klejem na gorąco przyczepiłam do niej piórka. Do bluzeczki przykleiłam SZALIK by przykryć aplikację. Tu mała podpowiedź - gdyby kiedyś coś - uwaga jak kleisz, bo ja zrobiłam niemalże na styk i ledwo wcisnęłam na moją szczupluteńką córcię;) Z szalika również powstała szyja i głowa flaminga. Szyłam ręcznie, ale poszło szybciutko. Pracę umilałam słuchając słuchowisk kryminalnych z YT;)
Szyja jest doczepiona na stałe, ale ruchoma co umożliwiło ubranie kostiumu. Dziób i oko z filcu:) Na całej długości dokleiłam pióra oczywiście parząc sobie niemiłosiernie paluchy:( Początkowo chciałam doszyć to boa, ale nie udało mi się.
No i w pasie też jest przyklejone boa. Cały dom jak dno klatki dla papugi - tonął w piórach;)))
Flaminga wypchałam wypełnieniem do poduszek a pod szyję przymocowałam biały tiul by była bardziej widoczna głowa.
Strój lisa - to maska, ogon, pomarańczowe rajstopy i tułów. Brzuch to puchate wypełnienie poduszki:)
Ogon uszyłam z filcu, który podarowała mi Renia z bloga Tajemnicza Kawiarenka (Dziękuję Ci bardzo!!!)
Ogon też uszyty ręcznie. Polar jest cudownym materiałem do szycia! Na wierzch przyszyłam biały filc. Marcel najbardziej był zachwycony ogonem!!!
***
To tyle na dziś. Przesyłam uściski i buziaki. Mimo, że w UK nie ogłoszono oficjalnie kwarantanny - to siedzimy na dupkach w domu co i Wam radzę.
I kochani - nie dajmy się zwariować tysiącem niesprawdzonych informacji przesyłanych przez wszelkie dostępne środki przekazu (Messengery, Whatsappy, Facebooki czy smsy). Konkretnych informacji szukajcie na stronach rządowych.
Dużo zdrowia i siły na ten czas:*
Świetne stroje :D Ty to jesteś naprawdę bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńLubię takie wyzwania i dobrze się przy tym bawię;) No może poza tymi poparzonymi paluchami;))
Super stroje. Chylę czoła przed Twoją pomysłowością i pracowitością. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńWszystko przez jakiś czas "kwitnie" mi w głowie a później siadam i robię;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo pomysłowe i fajne są te kostiumy. Lubiła, szyć takie stroje kiedy moja pociecha była mała a zresztą jak poszła na studia też bo wiadomo Juwenalia to czas zabaw;)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńJuwenalia to najbardziej pamiętam jak się z koleżankami przebrałyśmy za grzeczne dziewczynki:)
Kostiumy nieziemskie, flaming na miarę Oskara :) brawo, brawo !!!!!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo:)
UsuńNiestety w tym roku ani Oskara ani nagrody nie było;) Tym razem wygrała inna dziewczynka.
Stroje genialne, no wykonanie mistrzostwo! Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Maksiu - lubię robić takie coś z niczego.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Super to wszystko uszylaś. Ciężko porównać który lepszy bo oba są pomysłowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńLisek miał być najpierw ludzikiem LEGO;) Mamelek jednak zmienił zdanie. A flaming tylko czekał na realizację;)
Pozdrawiam również:)
Oj masz Kochana wyobraźnie :)
OdpowiedzUsuń:) ano mam a do tego kilka podpowiedzi z internetu i stroje gotowe:)
UsuńPiękne kostiumy:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Elu, miło że tu zajrzałaś:)) Co tam u Was?!?!
Usuńnapiszę coś w wolnej chwili i jak już się pozbieram:(
UsuńBardzo fajne stroje, jesteś bardzo kreatywna :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńTwoja kreatywność nie ma granic. Cudne stroje! Flaming wymiata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Trzymajcie się zdrowo!
:) dziękuję bardzo:)
UsuńMiło, że się podoba:)
Pozdrawiam cieplutko i też zdrówka życzę:)
Masz niesamowity talent :D.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńAle uroczo wyszło ❤
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńDobrego weekendu ♥
UsuńZapowiada się spokojny:)
UsuńGosiu naprawdę nie ma za co! Cieszę się, że materiał się przydał. Świetne stroje wykonałaś.
OdpowiedzUsuńChyba nie mogłabym się zdecydować, który bardziej mi się podoba, bo zarówno lisek jak i flaming jest super! Chylę czoła!
:) dziękuję bardzo:)
UsuńPolar bardzo mi się przydał i "zrobił robotę":)
Wiesz jak lubię robić te stroje, więc zawsze czekam na marzec;)
Gosiu jeśli chodzi o dziecięce stroje to nie masz sobie równych - jesteś MISTRZYNIĄ!!! Obłędnie Twoje pociechy wyglądają, a flaming to wymiata!:)) Co do wirusa to my siedzimy w domu, ale boję się, że ludzie wymiękną :(. Dziś była piękna pogoda, słonko, ciepełko. Koleżanka poszła z psem na spacer do lasu i wysyłała mi zdjęcia co tam zastała! Tłumy ludzi, a w Powsinie (nasze kulturalne i towarzyskie miejsce w lesie) pełno ludzi w dużych grupach przy paleniskach kiełbaski piekli, małe bary pootwierane, ludzie przy piwku siedzieli no i mnóstwo biegających dzieci. Doznałam szoku jak te fotki oglądałam! A i jeszcze seniorzy na kijkach! Zastanawiam się co musi się stać, aby niektórzy po rozum poszli. Ech, niech już się to skończy... Buziaki kochana i zdrówka dla Was!
OdpowiedzUsuńPS. Mnie też te wszystkie udostępniane na portalach społecznościowych korona - nowinki wkurzają, brrr...
:) dziękuję, dziękuję:)
UsuńNajbardziej mnie rozwalają te "sprawdzone" informacje przekazywane niemalże w tajemnicy...
U Was chociaż jakieś działania, tu w UK żadnych... Poza brakiem papieru toaletowego i mydeł, życie toczy się normalnie. Wszystko otwarte, ludzie się gromadzą, szkoły czynne...
Ciekawe kiedy się obudzą z chocholego tańca...
Pomysłowość niesamowita a flaming wymiata swoją oryginalnością. W zamierzchłych czasach przedszkolnych mojego synusia - na jego prośbę zresztą - przebrałam za biedronkę. Całą noc produkowałam, pelerynę, kropki, czułki, wszystko kreatywne w pełni bo neta jeszcze nie było, a dziecko lat pięć rano wstało i zbuntowane orzekło, że on czerwonych rajstop NIE UBIERZE! na całe szczęście na czarne - dziurawe na kolanach - się zgodził;-) Pozdrawiam i życzę zdrowia i spokoju w tym niespokojnym czasie:-)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńTo chwila grozy była;) U nas najpierw pomarańczowe rajstopy przyjęte z entuzjazmem (bo to w końcu nogi lisa) a w dniu docelowym był jednak lekki bunt;)
Pozdrawiam również:)
Gosiu, fantastyczne stroje przygotowałaś dla dzieci! my też siedzimy na d...pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńCóż robić, nie mamy wyjścia...
Pozdrawiam serdecznie:)
O prosze jakie fajne przebrania!
OdpowiedzUsuńMoja mama jest krawcowa, ale niestety nie odziedziczyłam po niej talentu 😔
Buziaki 😘
:) dziękuję:)
UsuńDobrze jest mieć taką zdolną mamę pod ręką:)
Uściski:)
Ps. Chętnie obserwuje 😘
OdpowiedzUsuń;) już u Ciebie jestem
UsuńFajne stylizacje!
Nieźle, wystarczyły kawałki materiałów, igła i nitka i jakie śliczne stroje wyczarowałaś. Jesteś niesamowita :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńPlus oczywiście klej na gorąco;)
Jestem pełna podziwu. Wyszły wspaniałe stroje! Dzieci na pewno bawiły się dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
:) dziękuję:)
UsuńOne lubią gdy robię dla nich stroje, więc obie strony są zadowolone;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Super!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
Usuńale świetne kostiumy! :D flaming jest rozkoszny <3
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńRewelacyjne kostiumy!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńPozdrawiam również:)
Pomysłowe i świetne kostiumy:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Swietne kostiumy! Mamelki maja szczescie, ze trafila im sie taka kreatywna mama. :) No i fajnie, ze udalo m sie jeszcze zalapac na szkolne imprezy. Moi bardzo czekali na obchody Sw. Patryka, ale niestety, spedzaja je juz w domu. A u Was jak ze szkolami, zamkneli w koncu?
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńWszystko otwarte. Tu się przecież "nic nie dzieje"... Tylko mydła i papieru brakuje.
Pięknie wystroiłaś swoje dzieciaczki!!! Najważniejsze to chęci i radość tworzenia, potem już idzie jak z płatka. Ja też siedzę w domciu i nie reaguje na głupie wiadomości. Staram się zachować zdrowy rozsądek. Pozdrawiam Cię i Twoich Mamelków:))
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńTeż bym z chęcią przeczekała ten czas w domu, ale rządzący krajem mają inne zdanie na ten temat...
Wychodzimy tylko tam, gdzie musimy i tyle. Trzeba sobie radzić:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Świetne kostiumy aż mi humor poprawiłaś :) Pomysłowa jesteś, genialnie się dzieciaki prezentują :D Ten flaming to normalnie na pokaz mody :D a lisek przeuroczy :D
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńLubimy takie przebieranki:)
Pomysłowa Jesteś......świetne stroje,trzymajcie się ciepło i dbajcie o siebie ,ściskam Dusia
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńStaramy się bardzo...
Uściski:)
Pomysłowość i wykonanie- rewelacja !. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo:)
UsuńPozdrawiam również:)