Witajcie:)
Za nami pierwsze "polowanie na jajka":)) To taka angielska tradycja. Być może jest ona już powszechnie znana i w PL. W każdym razie gdy jeszcze mieszkałam w domu rodzinnym, to jej nie znałam. A i owszem - zajączek przynosił prezenty i zostawiał je w ogródku bądź blisko okna balkonowego w razie deszczu;) ale to nie było TYPOWE szukanie jajek, tylko tego co on przyniósł.
Samo POLOWANIE NA JAJKA nie było mi znane. To na które my się wybraliśmy przypominało mi ciut "harcerskie podchody".
A wszystko zaczęło się tak...
Jak ostatnio byliśmy w muzeum w pobliskim Kettering, to w oko wpadł mi plakat zapowiadający tę zabawę. Później zadzwoniłam do koleżanki, która ma córcię dzień młodszą od Mamelka i powiadomiłam ją o imprezie. Wiedziałam, że obie będą chętne i nie myliłam się:)))
W sobotę dokładnie o 9.58 staliśmy przed drzwiami muzeum i czekaliśmy do 10.00 na otwarcie. Dostaliśmy mapki, zestaw flamastrów i wytłumaczono nam zasady gry.
Czas START!
Wszystkie jajka pochowane były w ścisłym centrum miasta. Do zabawy przyłączyły się sklepy z rękodziełem, sklep ze słodkościami, kawiarnie, zakład optyczny, bank, księgarnia, galeria artystyczna, biblioteka, sklep obuwniczy oraz pub.
Naszym zadaniem było odnalezienie DUŻEGO JAJKA i odczytanie nazwy zwierzątka, które na nim widniało. Następnie trzeba było wpisać tę nazwę przy odpowiednim numerku na karcie zadań (tył mapki).
Każde miejsce biorące udział w zabawie miało na swojej wystawie przyklejony plakat informujący o "polowaniu"oraz odpowiedni numer.
Jajka były przepięknie pomalowane. Szukanie ich sprawiało wielką frajdę (nie tylko dzieciom;))
W każdym miejscu byliśmy serdecznie przyjęci. I w razie potrzeby otrzymaliśmy maleńkie wskazówki, gdzie szukać naszych fantów.
Na koniec po oddaniu wypełnionej karty każde dziecko otrzymało drobne słodkości.
Jak dla mnie rewelacyjna zabawa:) Spędziliśmy tak miło ponad dwie godziny !
Znacie takie "polowanie na jajka"?
To tyle na dziś. Paaa:) Miłego!
Super zabawa :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
:) w przyszłym roku też musimy się wybrać na takie polowanie:)
UsuńSłyszałam o tej zabawie. Jak dla mnie super pomysł! :) jak ładnie wyglądają te jajka! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:) o takiej zabawie w UK słyszałam już dawno, ale dopiero teraz się skusiłam;) I bardzo dobrze:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ale super zabawa dla dzieci i dal dorosłych. Warto by było ją do nas przesadzić;)) Gdybym mieszkała bliżej i miała małe dzieci a co tam że mam dorosła córkę... zabrała bym mojego małego sąsiada. Na pewno wzięłabym udział w tej zabawie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:) sama byłam zaskoczona, że to aż takie fajne;)) początkowo sądziłam, że po prostu będziemy szukać jakiś małych jajeczek i tyle;) Ale przy omawianiu reguł zabawy wszystko się wyjaśniło:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
O rany, ależ cudny pomysł, super zabawa. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim i po prostu jestem oczarowana tym pomysłem :D Niesamowita frajda i dla dzieciaków i ich rodziców :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
:) tu w UK to jest bardzo popularna zabawa. Niektóre organizowane są z wielkim rozmachem w zamkowych ogrodach czy innych równie ciekawych sceneriach:) No, ale to już są płatne atrakcje. A my tylko symbolicznie zapłaciliśmy za "pakiet startowy" :))
UsuńUściski:)
Jaka fajna zabawa ! No i jak można spędzić aktywnie i rodzinnie czas😊 u nas nie spotkałam się z taką formą zabawy. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuń:) całą piątką mocno się zaangażowaliśmy w zabawę;)) Super sprawa!
UsuńUściski:)
Gosiu kompletnie nie zanam tej tradycji! Ale już mi się podoba i taki zwyczaj mógłby przenieśc się do PL :)) Sama chętnie bym się pobawiła :)). Oj już widzę ile radości mieliście :)) Świetny sposób na integrację społeczności lokalnej i miłe spędzenie czasu :). Uściski!
OdpowiedzUsuń:) może z czasem i ta zabawa przeniesie się do PL:) myślę, że by się u nas przyjęła:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Fantastyczna zabawa, nie jest znana w Polsce. A szkoda, bo dzisiaj dzieciom potrzeba ruchu i kreatywnych zajęć. Kiedyś organizowałam dla gimnazjalistów gry miejskie w innych tematach i świetnie się bawili, przy tym wielu pożytecznych rzeczy się ucząc.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam:))
Sama z chęcią bym w takich grach miejskich też wzięła udział! Lubię gdy można ciekawie spędzić czas z dziećmi poza domem:))
UsuńUściski ślę:)
Świetny pomysł, przednia zabawa, co na fotkach widać. U nas takiego zwyczaju nie ma, ale przecież można by go zapożyczyć. Widzę Gosiu, że świetnie i twórczo spędzasz czas z Mamelkami, co w wielu twoich postach rzuca się w oczy. Gratuluję matczynej miłości i zaangażowania w wychowanie dzieciaczków. Dobrze, że nie pozostawiasz wszystkiego szkole.Piękna z Was rodzinna trupa. Pozdrowienia i uściski.
OdpowiedzUsuń:) dziękujemy:) zabawa rzeczywiście przednia!
UsuńStaram się spędzać ciekawie czas z dziećmi ale bywają też dni gdy nie robimy nic szczególnego;)) Oni się świetnie ze sobą dogadują i wspólnie bawią. Wówczas ja mam czas na co innego:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Super zabawa. Z wielką chęcią sama bym poszukała jajeczek.
OdpowiedzUsuń:) ja byłam zachwycona;)
UsuńCos dla mojego malucha, moze i My w tym roku sprobujemy.
OdpowiedzUsuń:) polecam, dobra zabawa dla całej rodziny:)
UsuńJa nie znam takiej zabawy ale pomysłowa i bardzo fajna dla dzieciaków. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:) i podoba mi się jeszcze to, że tyle osób jest w to zaangażowanych:)
UsuńFajna zabawa :)
OdpowiedzUsuń:) zgadza się:)
UsuńWooow! Ale wspaniała akcja! Właśnie najfajniejsze w niej jest to, że nie tylko dzieci są wciągnięte w zabawę, ale i rodzice! Jajka naprawdę cudownie wymalowane! Chciałabym jak najczęściej brać udział w takich wydarzeniach, ale w moim małym mieście naprawdę mało kiedy się coś dzieje. ;( Samego zbierania jajek jeszcze nie obchodzę, ale pewnie jak założę rodzinę to chętnie wprowadzę to jako coroczną miłą zabawę. :) Mieszkasz w jakimś dużym mieście w Anglii?
OdpowiedzUsuńJajka były rzeczywiście pięknie ozdobione!
UsuńMieszkam raczej w średniej wielkości miasteczku;)) Mi się wydaje małe, ale gdy wziąć pod uwagę liczbę mieszkańców i powierzchnię, to okazuje się, że jest średnie;)))
Ps. To szukanie jajek było w miasteczku obok nas.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo fajna atrakcja związana ze świętami Wielkanocnymi a przy tym ile radości dla najmłodszych. Takie szukanie jajek to naparwdę ciekawa alternatywa na spędzenie interesującego południa w rodzinnym gronie :-)
OdpowiedzUsuń:)lubię wyszukiwać takie atrakcje dla dzieci:) najczęściej okazuje się, że wszyscy się dobrze bawimy;))
UsuńSuper :-) Mega jest wykorzystywac takie atrakcje i spędzac miło czas w rodzinnym gronie :-) Cieplutko pozdrawiam
UsuńJak tylko robi się cieplej, to mamy ułatwione zadanie, bo można poszaleć na dworzu;) A jak deszcz i ziąb to lipa;)
UsuńUściski:)
Jak zamieszkaliśmy tutaj, to w któreś święta kupiliśmy więcej jaj niespodzianek i pochowaliśmy po działce, a dzieci szukały, nawet ten najstarszy miał frajdę.I my chowając i obserwując potem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Bo to takie wielkanocne podchody;))
UsuńUściski:)
Ej, Fajne :) Polatałabym za takimi jajkami :)
OdpowiedzUsuńPrzyleć na chwilę do UK;)
UsuńWow fajna zabawa jak widzę! U nas niestety trochę chorobowo było i trzeba było siedzieć w domu:(
OdpowiedzUsuń:) mam nadzieję, że już jest wszystko dobrze:)
UsuńBuziaki, może za rok się Wam uda:)
Uwielbiam tę tradycję :)
OdpowiedzUsuń:) sympatyczna:)
UsuńOj Zwykła Córka byłaby zachwycna! Lubi wszelkie zabawy, podczas których musi czegoś szukać! Jak byłą młodsza robiliśmy w domu ślady zając, po których szła, aż do ukrytej niespodzianki!
OdpowiedzUsuńMy też lubimy takie zabawy:) Budzi się w nas gen poszukiwacza przygód;))
Usuńwow. to musiała być niezła frajda! Szkoda, że u nas czegoś takiego nie ma.
OdpowiedzUsuńCzyli jednak - jak czytam w komentarzach, w PL tego nie ma... A szkoda... Dobre rzeczy z innych tradycji można by przenieść na ojczysty grunt;)
UsuńBardzo ciekawa akcja i doskonała alternatywa na spędzenie czasu wolnego z dzieckiem. Taka akcja mogłaby mieć miejsce również w przedszkolu. Pomyślę o tym w przyszłym roku, jak wrócę do pracy :)
OdpowiedzUsuń:) warto spróbować przenieść to do PL:) powodzenia:)
UsuńŚwietna sprawa, szkoda, że u nas tego nie ma. A może udałoby się przenieść :)
OdpowiedzUsuńMożna spróbować:)
UsuńPolowanie na jajka jest tradycja w Anglii, tutaj co roku dzieciaki szukają ukrytych czekoladek:D
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa. Nie znałam takiej formy. Zawsze jajeczek szukaliśmy w ogródku, ale pochować ja w różnych ciekawych zakamarkach w miejscowości - rewelacja. Super blog!
OdpowiedzUsuńA domki robisz rewelacyjne. Widziałam u Justynki:)
Serdeczności!