Zamawiam deszcz na 14.00 jak już będę na miejscu:) Albo w nocy jak śpię!
Ja nie marudzę, tylko apeluję:)))
Mieciu postanowił się przypomnieć. Oczywiście nadal spełnia swą jakże ważną i odpowiedzialną funkcję pocieszyciela-przytulacza, ale chciał do ludzi. Takie misiowe parcie na szkło:)) Wymyślił też, że sprawdzi moją codzienną trasę. Jeździ bardzo przepisowo, więc załatwił sobie kask. Ja śmigam bez.
Tyle o Mieciu i angielskiej pogodzie. Teraz z innej beczki. Przyjechały do mnie ekologiczne pomidorki prosto z mygardeningadventuresinuk.blogspot.co.uk od Agnieszki. Były pyszne - mniam, mniam. Dziękuję:)
Idąc za ciosem. Dziś będzie czerwono:) Blisko mojego domu rośnie coś tak pięknego, że nie mogłam przejść obojętnie:)) Musiałam "trzasnąć" fotkę. Kolory nic a nic nie "ulepszone". Natura w 100%!!!
i do kolekcji zabytkowe autko. Zaraz skojarzyło mi się z filmami z Louis de Funès. Kto pamięta szaloną zakonnicę łapka w górę:)))
a to już moja radosna kolażowa twórczość. Przypomniałam sobie o nim wędrujac po necie. Lubię takie zabawy:)
Pa! Ciekawe jaka jutro będzie pogoda:)))
Na pocieszenie Ci powiem, że u mnie też pada. Oj nie lubić takiej pogody, nie lubić. Może na ten rowerek może sobie kupisz taką nie wiem jak to nazwać, kurtkę ale z takim dużym "ogonem" co zakrywa nie tylko plecy ale te niższe partie ciała. Kiedyś były w ofercie Tchibo. Kolor czerwony niechybnie zapowiada święta.
OdpowiedzUsuńBrrr, mokro i mokro:( Coś będę musiała zakupić z odzieży typowo na rower. Myślałam o spodniach, ale nawet nie mam kiedy wybrać się na zakupy... bo pada:))
UsuńPozdrawiam cieplutko (dziś mam wolne, więc będę sucha:)
Gosiu żadna pogoda Ci nie straszna;-)
OdpowiedzUsuńZdjecie Martusi przepiękne;-)...zresztą jak wszystkie
....Weronika...
Mimo wszystko deszczowej aurze mówię NIE!!! :))) wolę słoneczko:))) Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOsobiście ja sobie chwalę deszcz gdyż od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem ogrodu. Teraz już wiem jak przeczytałem wpis https://www.dostudni.pl/deszczowka-w-domu-gromadzenie-i-mozliwosci-wykorzystania,b77.html po co zbiera się deszczówkę.
OdpowiedzUsuń