sobota, 25 sierpnia 2018

Godne polecenia:)

Witajcie:)
Dziś wyjątkowy jak na MAMELKOWO wpis, bo robię to niezmiernie rzadko czyli polecam książki i filmy. Nazbierało się tego ciut i myślę, że warto się podzielić wrażeniami:)

Wyjazdy do PL wiążą się dla mnie m.in. z robieniem rzeczy, na które na co dzień w UK nie mam czasu. Dlatego też w każdy mój przyjazd do rodzinnego kraju wplecione jest wyjście do kina;) Tym razem też tak było.
Zacznę od drugiego filmu, bo to on mnie zaczarował:)


Film reklamowany jako komedia. Ale nie do końca - nią jest;) Jest za to fantastycznym, nasyconym barwami, niezwykłymi okolicznościami i zdarzeniami historią pewnego fakira, który wybrał się do Paryża. Dawno nic już nie zrobiło na mnie tak miłego wrażenia. Świetnie dobrani aktorzy, rewelacyjne kadry i podróż, której nie powstydziłby się Fileas Fogg:)) Śmieszne scenki też oczywiście są!
Jak dla mnie 10/10

Do kompletu przedstawiam książkę, na podstawie której powstał ten film. Jest inna niż film, więc warto i do niej zajrzeć:) Czyta się ją niezwykle szybko. Wciąga również. I chyba moja kolejność - najpierw film a później książka jest całkiem dobra!


***
Pierwszym filmem, który obejrzałam była komedia "Berek". Film inspirowany prawdziwymi zdarzeniami. Trochę jest porównywany do "Kac Vegas", ale moim zdaniem to nie do końca dobre porównanie;)
Grupa kolegów "od zawsze" bawi się w maju w berka. Zabawy nie przerywa nawet fakt, że owi koledzy są już dorosłymi facetami, których los rzucił w różne zakątki Stanów. Nic nie jest w stanie przerwać zabawy - ani randka, ani ważny wywiad, ani asystowanie przy porodzie własnego dziecka... ani pogrzeb ojca. Jeden z nich NIGDY nie dał się złapać. NIGDY przenigdy nie został "berkiem" a teraz planuje ślub i zakończyć "berkową" zabawę...


Film o tym jak faceci nigdy nie dorastają, choć w niektórych okolicznościach uświadamiają sobie wiele rzeczy.

Dla relaksu:)

***
No nie mogłam oprzeć się pokusie by sama sprawdzić co też Katarzyna Nosowska napisała:) I jak niezwykle daleko jestem od kupowania jakichkolwiek książek naszych rodzimych "gwiazd" tak tu nastąpił szlachetny wyjątek. Wyjątek też dlatego, że Nosowską nigdy w życiu nie wrzuciłabym do wspólnego worka z naszymi "celebrytami".
Katarzyna Nosowska jest po prostu mocno utalentowaną i skromną osobą, którą ciężko mi gdziekolwiek "przyłatać".
Nie zabiega o skandale, zazwyczaj omija branżowe imprezy a swoją niezwykłość ukazuje w swojej pracy.

Książkę pochłonęłam w samolocie;) Tożsame poczucie humoru i bardzo podobne spojrzenie na wiele spraw.
Między wierszami ukazuje nam się mocno stąpająca po świecie a przy tym niezwykle krucha istota, która dużo przeszła. Która nabrała nowego wiatru w żagle i ochoty na nową przygodę życia.


Polecam 10/10

***
To książka z tych, co nie można się od nich oderwać. Przeczytana niemalże jednym ciągiem;)
Thriller, który trzyma w napięciu. Idealne małżeństwo przy idealnych gościach na co dzień horror za zamkniętymi drzwiami. Koszmar, który zdaje się nie kończyć. Idealna pułapka, w którą wpada zakochana kobieta. I być może przestroga, że nie wszystko jest takie piękne jak się wydaje...



***
A jak już jesteśmy w filmowej tematyce, to teraz kilka pozycji z internetu.

"Za jakie grzechy dobry Boże" Francuska komedia w najlepszym stylu:) I wiem, że są ludzie, którzy nie przepadają za francuskimi filmami (ja kiedyś też do nich należałam;) ale ich komedie są świetne! Szczególnie polecam tych aktorów!!!

Film podobno był zakazany w Wielkiej Brytanii, bo nie był poprawny politycznie;)

Cztery córki i trzy wybory - Żyd, Chińczyk, Arab. Nadzieja w czwartej córce:) Zabawny film o uprzedzeniach, nakazanej poprawności politycznej i własnych odczuciach, które mają się nijak do życia we współczesnym świecie.

                                                           (Plakat pochodzi z TU)
***
Kolejny francuski film - "Rozumiemy się bez słów". Ciepły, rodzinny, niezwykły obraz. Rodzina
Bélier mieszka na farmie gdzie zajmuje się hodowlą krów i produkcją sera. Wszyscy członkowie rodziny zaangażowani są w prace w gospodarstwie i w domu. Mama, tato i syn są głuchoniemi. Ich łącznikiem ze światem jest szesnastoletnia córka. Miłość czuć wszędzie. Rodzina scalona pięknym uczuciem. 
Ojciec postanawia kandydować a w córce dostrzeżono dar wokalny i ma szansę na wyprowadzkę do Paryża. Jak pogodzić to wszystko?
Piękny film, gdzie zabawne sytuacje mieszają się z tymi wzruszającymi. 
Poryczałam się oczywiście!



***
"Boska Florence" - komedia biograficzna o "najgorszej śpiewaczce świata" Florence Foster Jenkins. Kto uwielbia Meryl Streep to film dla niego. Idealnie partneruje jej Hugh Grant a Simon Helberg jako Cosme jest tu wisienką na torcie:) Nie wpadłabym na połączenie Meryl Streep z Hugh Grantem, ale muszę przyznać, że po obejrzeniu filmu nikogo innego nie obsadziłabym w tych rolach:))

Florence kochała ludzi, sztukę i muzykę. Miała dużo pieniędzy i zbyt dużo wolnego czasu. Nie miała za to odpowiedniego głosu - ale to nie przeszkodziło jej stać się śpiewaczką operową. Niech spełniają się marzenia!

ps. dla smaczku dodam, że oryginalne nagranie śpiewającej Florence Jenkins można znaleźć na You Tube:)


To tyle na dziś:))
Wszystkiego dobrego życzę:)

ps. Widzieliście te filmy, czytaliście te książki? Chętnie poczytam Wasze opinie nawet jakby były skrajnie inne od moich;)

A co Wy polecacie?


35 komentarzy:

  1. Fajnie, że napisałaś tego posta. Czasem szukam czegoś do przeczytania/obejrzenia i pomysłów brak!
    Zaciekawiła mnie książka ,,Za zamkniętymi drzwiami'', którą pewnie przeczytam w niedalekiej przyszłości. Film "Za jakie grzechy dobry Boże" obejrzę choćby tylko dlatego, że był zakazany w Wielkiej Brytanii :)
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie rzeczy polecam serdecznie:) jak przeczytasz i obejrzyj, to daj znać:) Ciekawa jestem Twoich wrażeń:)
      Buziaki:)

      Usuń
  2. Hejka :)
    Ostatnio mam problem ze znalezieniem czegoś ciekawego dla siebie z literatury, sięgam po starą, sprawdzoną, do kina nie chodzę... ale może skuszę się?
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię czytać różne rzeczy (oprócz tanich romansów i poradników) jedne do mnie bardziej przemawiają inne mniej. Raz coś pochłonę w jeden dzień lub kilka godzin (w zależności od objętości) a raz utknę na dłużej.
      A filmy to najbardziej lubię dobre komedie i thrillery:)
      Może się skuś;)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  3. Z tych wszystkich oglądałam Berka i to nawet jakoś tydzień temu. Naprawdę mi się podobał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, to oglądałyśmy to samo:) Domyśliłam się zakończenia:))

      Usuń
  4. A ja nie oglądałam tych filmów, ani nie znam tych książek :( więc wypowiedzieć się nie mogę. U mnie w tym roku wakacyjne wyjścia do kina były horrorowate i wojenne :)) Dwa dni temu byliśmy na "Slenderman", ale nie polecam. Zdecydowanie lepsza jest ekranizacja "To". Z niecierpliwością czekam na kontynuację Halloween bo to dla mnie klasyka kina grozy :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, tylko nie horrory;) Nie lubię się bać, więc ten gatunek omijam szerokim łukiem:)
      Pozdrawiam z deszczowej Anglii:)

      Usuń
  5. Ciekawe propozycje. Film "Rozumiemy się bez słów widziałam" i zgadzam się z Tobą. Po pozostałe zapewne sięgnę lub obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Za zamkniętymi drzwiami bardzo mi się podobała. Nabyłam teraz kolejną tej autorki i siądę do czytania, w najblizszym czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Na skraju załamania" też już przeczytałam;) Też dobra:)

      Usuń
  7. Kojarze książkę Za zamkniętymi drzwiami, bo Zwykły tata ją recenzował :)
    Zdecydowanie obejrze tę francuską komedię, bo uwielbiam ich filmy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Francuskie komedie (szczególnie z tą obsadą) są świetne:)

      Usuń
  8. Ciekawy post. Ja jestem na początku słuchania audiobooka Za zamkniętymi drzwiami. Zaciekawilas mnie..Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)dziękuję:)
      To jestem ciekawa czy Ci się spodoba:)
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  9. Za jakie grzechy dobry Boże - tylko to oglądałam :)
    Berek - miałam w planach ale chyba przegapiłam ;) Nieczęsto udaje mi się wybrać do kina, no ale chyba czas to zmienić :)
    Książkę Kasi Nosowskiej chętnie bym przeczytała, ale to za chwilę - muszę ogarnąć to co mam :)











    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też w kolejce kolejne książki grzecznie czekają na odpowiedni czas;))

      Usuń
  10. Nie widziałam ani filmów, ani nie czytałam książek. Dopiero zabieram się za czytanie zaległych książek, a co do filmów marzy mi się czas na nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oglądam w ogóle telewizji, więc ten czas przeznaczam na inne rzeczy;)

      Usuń
  11. Nic nie czytalam, nic nie ogladalam, w kinie bylam ostatnio na "Cars 3". :D
    Natomiast mam wielka ochote przeczytac Nosowska. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki za ten post. Nie czytałam żadnej pozycji, a czytam duuużo. Trilerów nie trawię, więc chyba go odpuszczę.
    A filmy ... właśnie się zastanawiałam co obejrzeć, dzisiaj mam ochotę na film ... czyli wieczór przed kompem ;)
    Tv też nie oglądam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo:)
      Jak coś z tego obejrzysz/przeczytasz to daj znać:)

      Usuń
  13. Niczego z tego nie oglądałam i niczego nie czytałam, zaintrygowałaś mnie wszystkim, szczególnie K. Nosowską. Dawno nie byłam w kinie, za to polecałabym Ci spektakl " Odlotowe narzeczone " :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to ja wieki temu byłam na spektaklu... A bym poszła z przyjemnością! Tylko musicalów i oper nie lubię ale teatr - bardzo:)
      Pozdrawiam serdecznie:)
      Ps. Nosowską polecam. Trochę się tu bardziej odkrywa między słowami...

      Usuń
  14. Nic z twoich propozycji nie oglądałam ani nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książkę Nosowskiej mam na swojej liście "must-read"! Uwielbiam jej styl wypowiadania się i tekstów piosenek, więc jestem pewna, że książka mi się spodoba!

    OdpowiedzUsuń
  16. I did not see movies or read books. I am just getting ready to read some outstanding books, and what I dream about films is time for them ...

    หนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń