Znudził mi się mój marynistyczny wieszaczek;) A decha zacna, więc żal było ją wyrzucać. Poza tym dziurki wywiercone w ścianie w konkretnym miejscu, to nie mogą się marnować;) Postanowiłam namalować coś innego. Tak oto powstał nowy wieszaczek na klucze!
Tak, tak moi mili. To ten sam pan, co przewoził gęsi!!! To Mr Mustard:)))
Przez totalny przypadek szukając u wujka Googla inspiracji obrazkowej odnalazłam autorkę tych fantastycznych obrazków!
Panie i Panowie to niesamowita SAM TOFT strona facebook TU. Wpiszcie w wyszukiwarkę a pojawią Wam się jej klimatyczne prace.
A obrazek, na którym się wzorowałam to Walking Down the Avenue TU
(Zdjęcie pochodzi ze strony Art.co.uk)
Tu jeszcze z nieprzypiłowanymi brzegami. Decha mocno stara i bałam się, że przy piłowaniu ją popsuję (tym bardziej, że oczywiście zabrałam się za to już PO pomalowaniu;))) ale decha dała radę:))
Moja interpretacja odbiega od oryginału przede wszystkim kolorystyką. Fotkę miałam odpaloną w telefonie, więc szczególików też zbytnio nie było widać, ale myślę, że duch obrazka pozostał:)
Na pewno powstanie coś jeszcze z Mr Mustard:))) Szalenie mi się podoba twórczość SAM TOFT. Jej prace idealnie trafiły w mój gust:)))
(Moje obrazki z Mr Mustard powstają tylko i wyłącznie do MOJEGO, domowego użytku. Pierwsza praca powstała jako prezent).
To tyle na dziś. Miłego, pa:)
Ps. jak Wam się podoba mój nowy wieszaczek?
Jak nuda??? Ależ miałam zaległości ... a tu tyle dobra. Same cudeńka! Buziaczki dla Mamelkowa przesyłam :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńNuda w sensie, że trzeba coś zmienić;))) Znudził się wieszczek, to trzeba działać.
Buziaki:)
Wyszedł odjazdowo, super dobrze,że ożywiłaś kolorami, zupełnie inny odbiór pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńKolory musiały być po mojemu, bo tamten cudny, ale taki bardziej jesienny:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Sliczny! Twoja wersja podoba mi sie bardziej niz orginal! Jest taka radosniejsza! :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńMoże dlatego, że "mój pan" wybrał inną porę roku;)))
Rewelacja jak dla mnie! Pan od gęsi jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie przerobiłaś wieszak. Podoba mi się!
:)dziękuję:)
UsuńMi Mr.Mustard też się podoba:)) Muszę tylko znaleźć odpowiednie dechy i będzie ich więcej;))
Mr Mustard jest rewelacyjny i doskonale sprawdza się na Twoim wieszaku. Bardzo mi się ten styl podoba i zawsze się uśmiecham, gdy na Twoje dzieła spoglądam.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
UsuńTakie sielskie klimaty, które uwielbiam;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Fiu, fiu! Genialnie to zrobiłaś, niesamowity klimacik :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Aniu:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ale czadowy!!! Super! Twoja interpreatacja bardziej mnie urzekła :))) Genialne!
OdpowiedzUsuń:)dziękuję za miłe słowa:)
Usuńfantastycznie, pięknie, niebanalnie, wyjątkowo ...no cudnie po prostu! pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń:)dziękuję, dziękuję:)
UsuńPozdrawiam ZE SŁONECZNEJ Anglii:)
Bardzo mi się podoba i dodam, że bardziej podoba mi się od oryginału może właśnie ze względu na kolory i na psa, twój jest dużo ładniejszy :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
:) dziękuję bardzo:)
UsuńKolory musiały być:)
Pozdrawiam z UPALNEJ (sic!) Anglii:)
Mnie się podobał ten marynistyczne, ale ten tez jest uroczy :)
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
UsuńTen bardziej pasuje do ogólnego klimatu i do mnie;))
Twoja kolorystka bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńU mnie żywsze kolory;) cała ja - hi,hi:)))
Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
UsuńPiękny jest. Normalnie zbieram szczękę z podłogi. Super!
OdpowiedzUsuń:)dziękuję:)
Usuń