czwartek, 13 listopada 2014

Rzepka i porady pani domu:)

Witajcie:)
U nas poetycko! Rodem z "Rzepki" Tuwima - potrzebowaliśmy kolejnej osoby na przyczepkę. Załapał się MęŻa wujek - tzw. "złota rączka" - wujek (nazwijmy go roboczo na potrzeby bloga) Witek.
W pomieszczeniu przylegającym do dolnego przedpokoju zabrał się za łazienkę (od totalnych podstaw!!!). Jednego dnia gdy wszystko skuwał i wiercił asystował mu mój MąŻ. Okazało się, że nie pomyśleli o zdjęciu kurtek z wieszaka i wszystko pokryło ceglasty kurz. Pierwszy zauważył to Wiciu i mówi zatroskany do siostrzeńca, trzymając w ręku przysypane "coś":
- Mam nadzieję, że to nie była Twoja wyjściowa kurtka...
Na to wychyla się mój MąŻ i mówi:
- Nie. To przecież Twoja.

***
Porady pani domu:
1. Aby podłoga w salonie była czysta...
Synek kładzie się na podłodze a starsza siostra trzymając go za rękę zatacza nim kręgi:)

2. Aby zmyć naczynia...
Poczekaj aż żona wróci z pracy i załaduje wszystko do zmywarki.

3. Aby stworzyć dom z charakterem...
Zacznij małą "rozwałkę" ścian i niech wszystko zacznie wyglądać jak po grzybie atomowym.

4. Aby nadać wyjątkowy "look" Twojej łazience...
Szarpnij się na mega "dizajnerskie" kafelki... a jak masz ograniczone fundusze, to kup dzieciom kredki do zabawy w łazience i pozwól działać ich dziecięcej fantazji:))


***
 My znów gruzem przysypani:) W całym domu nie ma ani grama wolnego miejsca. Majtochy mam nadal w reklamówce. I wszystko na kupkach niczym szwagierka Jareckiej (o ile dobrze zapamiętałam rodzaj powinowactwa:))

Miłego dnia! Na przekór wszystkiemu - a co tam, niech będzie pięknie;)
 Pa:)

24 komentarze:

  1. Witaj Gosiu, ale jak się już odgruzujesz to będzie pięknie i cudownie. Ja powoli wraca do rzeczywistości. Wczoraj o 17.05 urodziła się Blaneczka waży 3690 i ma 57 cm i 10 w skali Apgara. Jest śliczna. Dzisiaj zabiorę do szpitala aparat fotograficzny to wieczorkiem podeślę Ci zdjęcia. Ogromne buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję!!! Cudownie, że Malutka jest już z Wami:))))Czekam na foteczki:)))
      Buziaki Błękitna Babciu;)

      Usuń
  2. Oj, najlepszego dnia na świecie wam życzę moi kochani:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Hi,hi, był pokręcony jak większość ostatnich dni:))) Pokręcony, ale wesoły:)))
      Widać życzenia pomogły:)))

      Usuń
  3. Kochana pkt.1 to ost. zdecydowanie my tito kładzie się na podłodze i nawołuje starszego brata a gdy ten przybiega mówi do niego JEDZIEMY hihi
    zapraszam do siebie na bloga wreszcie wystawiłam posta;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) widać wszystkie rodzeństwa mają podobne pomysły:)))
      Byłam już u Ciebie - klimatycznie:)))

      Usuń
  4. Powędrowałam po Twoim królestwie. Zostaję na dłużej bo miło u Ciebie, ciekawie i radośnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))Dziękuję, jest mi niezmiernie miło:))) Rozgość się wygodnie:)))

      Usuń
  5. A jakaś porada w sprawie czyszczenia wykładzin ? :)))
    Porady przednie:))
    Jako, że moje kafelki mało dizajnerskie to muszę się zapatrzeć w takie kredeczki :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) wykładziny mam jeszcze do poniedziałku stare, więc jakoś specjalnie się z nimi nie obchodzę;) Ale coś wymyślimy, daj nam czas:)))
      buziaki

      Usuń
  6. Bidulko zycze Ci naprawde ladu i skladu w Waszym domku. Porady z zycia wziete ;) tez myslalam o tych kredkach bo moja lazienka jest poprostu biala ale obawiam sie ze na kafelkach by sie nie skonczylo. Milego dnia :)) az

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) też sobie tego życzę:)))) Chcę już NORMALNIE zacząć mieszkać:))) Oby do poniedziałku - przyjadą z nowymi wykładzinami i powoli odzyskam dom:)))))
      buziaki

      Usuń
  7. Witam :)
    Do Mamelkowa trafiłam dzięki Antashe... A, że wyczytałam, że wy również na wyspach postanowiłam zajrzeć :) Miło tu u was i zostajemy na zawsze :) Pozdrawiamy z Manchesteru i buziaki :)
    Magda i Andrea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Cześć Dziewczyny, cieszę się, że tu zajrzałyście i zostałyście:))) Dzięki Anstahe dużo osób mnie tu znajduje - trzeba pomyśleć o specjalnym podziękowaniu dla Niej:))) Obiecuję rewizytę:)))
      Pozdrawiam cieplutko:)))

      Usuń
  8. U Ciebie jak zwykle, pomimo małych 'tragedii' wesoło :) Uwielbiam tu przychodzić i ładować się pozytywną energią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))taki przyświecał mi cel zakładając bloga - ma być miło:))) Cieszę się, że się udaje:))

      Usuń
  9. Mozemy podac sobie reke. U mnie tez pobojowisko, teraz remontujemy pokoj chlopakow I konca nie widac. Salon juz gotowy, ale... maz wiercil dziure na kabel anteny tv I zapomnial biedaczek o zalataniu sciany z zwenatrz (w domu wszystko ladnie zakleil I zabezpieczyl. Pieknie tez pomalowal). Wczoraj byla mega ulewa, wiec mamy cudna mokra plame na scianie, bo woda sie przedostala. Teraz siedzie z suszarka I dmucham na mokre miejsca, ale bez zrywania gladzi I ponownego jej zakladanie pewnie sie nie obejdzie. ;-0 Pozdrawiam z Kidderminster

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) i jak tu na to nie spojrzeć, to zawsze jakoś raźniej wiedząc, że nie tylko nas spotykają TAKIE PRZYGODY:))) Oczyma wyobraźni widzę jak suszysz ścianę z szerokim uśmiechem na twarzy :)))
      Pozdrawiam również:))
      ps. co tam, może powiesicie na plamie jakiś obraz? hi,hi

      Usuń
    2. No nie bardzo obraz, bo plama w rogu pokoju, przy samej podlodze ;-).

      Usuń
    3. :)) zawsze możecie powiedzieć gościom, że obraz "właśnie" spadł:)))

      Usuń
  10. Jak miło zawitać w Mamelkowie, zawsze uśmiech na buzi zagości :)

    Mój Marcelek dziś uznał chyba, że mamy nudną rogówkę. Skorzystał, że siostra nie schowała flamastrów i strzelił picassa na jasnej skórze :/. Jakieś rady?

    Przy okazji zapraszam do mnie na Candy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) przede wszystkim machnij fotkę na pamiątkę:))) Proponuję nasze rozwiązanie - zakryć narzutą:)))
      ps. lecę na candy:)) pa

      Usuń
  11. Oj tak,dzieciaczki miewają pomysły :-))
    A ja się bardzo cieszę, ze trafilam do Mamelkowa :-)...przeczytała od A do Z,czasem płacząc ze śmiechu. Jeśli pozwolisz to rozsiade się i zostanę na dłużej.
    Pozdrawiam z deszczowej Szkocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))jest mi niezmiernie miło:))) witaj w powiększającym się gronie moich gości:))
      Pozdrawiam cieplutko:))

      Usuń