Witajcie:)))
Pomyślałam, że pokażę Wam moje W. czyli miasteczko, w którym układamy sobie życie. W. nie jest ani piękne ani brzydkie - ot, takie sobie. Mimo wszystko je lubię:))) Dziś dla Was mam te najlepsze kawałki:))) Takie subiektywne spojrzenie na W.
Inspiracją i motywem przewodnim w tej fotorelacji jest moje uwielbienie dla starych budynków (najlepiej z widocznymi datami powstania) oraz drzwi:))) Tak, tak - nie wiem czemu, ale uwielbiam fotografować stare drzwi!
Rozsiądźcie się wygodnie i zapraszam:
Mam nadzieję, że Wam się podobało:))) Pa, pa:)))
Uwielbiam wyspiarska architekture, czuc historie....czerwone drzwi to jest cos co mnie pociaga:-) piekne foty!!!!pozdrawiam goraco!
OdpowiedzUsuń:))) Dziękuję:)))) Moje W. nijak ma się do Twoich bajecznie pięknych górskich widoków, to i tak nie narzekam:))) Pozdrawiam!
Usuńuwielbiam takie ceglaste miasteczka:)a cegła i bluszcz to połączenie idealne - szczęściara
OdpowiedzUsuń:))))Dziękuję:)))) Często brakuje nam czasu na taki "mały zachwyt" nad tym co mamy na wyciągnięcie ręki, ale ja to doceniam:)))
Usuńzwłaszcza przy małym dziecku i ciągle potrzebującej czegoś 10-latce nauczyłam się celebrować takie chwile, choćby na zdjęciach je oglądając :)
Usuńp.s. jakiś błąd Ci się wkradł ;) jeden baner zdecydowanie wystarczy :D
:))) tak, tak ja przy Maluchach odkryłam siebie na nowo:)))
Usuńps. o widzisz:))) widać, że tak bardzo chcę wziąć udział w Twoim candy!!!
Ja Cię doskonale rozumiem, bo takie drzwi z duszą, to i ja uwielbiam :)) Pięknie i klimacik jest!!!! Żeby było Wam tam dobrze :)))))
OdpowiedzUsuńMoże ta fascynacja starymi drzwiami ma swoje źródło w książce "Szatan z siódmej klasy" :)))) :)))Dziękuję pięknie i niech się spełni!!! buziaki
Usuń:))) To się cieszę:))) Przeskok z Bydgoszczy do W. przebiegł w miarę gładko:))) Mimo, że Bydgoszcz mam we krwi, to tu również oddycham bez problemu:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Gosiu, miasteczko urocze, widzę tu wiele budynków w stylu wiktoriańskim , który uwielbiam i zazdroszczę anglikom. Drzwi to bardzo uroczy detal architektoniczny. Stare w szczególności. Mnie w oko wpadła brama z kutego żelaza, jest cudowna. Wyobrażam sobie jak tam jest pięknie w czasie kwitnienia kwiatków. Wieczorkiem napiszę maila. Cieplutko pozdrawiam. Buziaczki dla dzieciaczków, uśmieszek dla mężusia:):):):):):):):)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś mnie odwiedzisz, to pokażę Ci te wszystkie miejsca:))) Czekam na maila i uściski dla Was od nas:)))
Usuńprzywołałaś moje wspomnienia z czasów studiów - 6 miesięcy spędziłam w Paisley :) uwielbiam taką architekturę :) nawet z mężem o domu w Szkocji marzyliśmy ... a dzisiaj mieszkamy w Polsce ... tak się życie układa ... o swojemu :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTak to już jest - plany, planami a życie swoje:))) Dlatego nie przywiązuję się zbytnio do żadnego miejsca - owszem, kupiliśmy tu dom, ale czy tu się zestarzejemy? Tego nie wie nikt:))) pozdrawiam cieplutko:)))
UsuńMamelku kochany! Twoje W. jest prawdziwą ostoją ciszy. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńTo tak moimi oczami:))) buziole
Usuń